Jasna Góra- 17 grudnia - pożegnała śp. abp. Stanisława Nowaka, pierwszego metropolitę archidiecezji częstochowskiej, który swoje biskupie posługiwanie wpisał w służbę Jasnogórskiej Matce Kościoła. To tradycja Kościoła częstochowskiego, że celebra pożegnania kolejnego „ministra Matki Bożej”, jak nazywają siebie kolejni biskupi częstochowscy, rozpoczyna się u tronu Matki, w jasnogórskim Sanktuarium.
- Czym jest Jasna Góra dla mnie? Wciąż się tam modlę, wciąż tam chodzę, tam łączę swoje nadzieje z miłosierną działalnością Boga, który wybrał Maryję i przez Nią objawia się w miłości. To jest miejsce mojego zawierzenia, mojej ufności - mówił śp. abp Nowak. Jego mottem były słowa: „Iuxta crucem Tecum stare” - „chcę pod krzyżem stać przy Tobie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Śp. abp Stanisław Nowak, czwarty biskup częstochowski, bardzo dobrze rozumiał rolę Jasnej Góry jako szczególnego miejsca w kształtowaniu wiary i moralności swoich wiernych. Ukazywał, że Kościół częstochowski powstał dzięki Maryi na Jasnej Górze. Już w 1985r. w 60-lecie powstania diecezji dokonał aktu oddania Kościoła częstochowskiego Matce Bożej. U progu swojej posługi tak zwracał się do diecezjan: nie możemy w żadnym wypadku nosić imienia ludu Maryjnego bez pokrycia w rzeczywistości, a przynajmniej bez zdecydowanych starań, żeby za tym słowem kryła się prawda naszego życia”.
Reklama
Śp. abp Nowak, w trosce, aby lud częstochowski był bardziej Maryjny, podjął nocne czuwanie diecezjalne na Jasnej Górze w Kaplicy Cudownego Obrazu z 11 na 12 każdego miesiąca, wygłaszając osobiście konferencje duchowe i odprawiając Mszę św. o północy. W każdą też sobotę zaczął odprawiać pieszo, krótkie, bo najwyżej kilkukilometrowe pielgrzymki z domu biskupiego do świętego sanktuarium na Jasnej Górze, by odprawić wotywy o Matce Bożej Częstochowskiej i pogłębiać zawierzenie się Matce Kościoła Chrystusowego.
- Od Maryi nauczył się upodobnienia do Chrystusa poprzez miłość i służbę według stylu wiary i posługi św. Jana Pawła II - który, jak wyznał w testamencie - był dla niego wzorem świętości - mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
O wyjątkowej i żywej pobożności do Maryi jako Królowej Polski mówił o. Józef Płatek, były generał Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika.
Rozumiał Jasną Górę i umiał służyć pielgrzymom - wspominał abp. Stanisława Nowaka, paulin. Podkreślał, że współpraca Sanktuarium ze śp. metropolitą częstochowskim była wyjątkowa, bardzo serdeczna i ciepła. - On, zawsze uśmiechnięty, pogodny, bez jakichkolwiek konfliktów rozwiązywaliśmy nieraz najtrudniejsze problemy - wspominał o. Płatek.
To abp Stanisław Nowak był organizatorem VI Światowych Dni Młodzieży, które w 1991r. pod przewodnictwem papieża Jana Pawła II, odbywały się na Jasnej Górze, ale także innych wydarzeń jak: Światowy Dzień Chorego w 1994 roku czy dwie peregrynacje Maryjne: figury Matki Bożej Fatimskiej oraz figury Matki Bożej z Nazaretu.
Uroczystości pogrzebowe abp. Stanisława Nowaka trwały dwa dni. Z Jasnej Góry trumna z ciałem Księdza Arcybiskupa została w kondukcie przeniesiona Alejami Najświętszej Maryi Panny do Archikatedry św. Rodziny.
Reklama
14 listopada zmarł o. Jerzy Tomziński. Miał prawie 103 lata. Mówił o sobie, że jest „człowiekiem Jasnej Góry”. Legendarny paulin, trzykrotny przeor Jasnej Góry i dwukrotny Generał Zakonu Paulinów, był uczestnikiem Soboru Watykańskiego II, przyjacielem kilku papieży i kard. Stefana Wyszyńskiego, organizatorem uroczystości millenijnych i VI Światowego Dnia Młodzieży. Zawsze podkreślał, że Jasna Góra była jego życiową legitymacją.
Urodzony w 1918 roku, równolatek odrodzonej Rzeczpospolitej śp. o. Jerzy zainicjował narodową modlitwę o uwolnienie Prymasa Wyszyńskiego, która stała się Apelem Jasnogórskim. Jemu także zawdzięczamy Śluby Jasnogórskie i peregrynację kopii Cudownego Obrazu po Polsce. Pracując wśród Polonii w Rzymie, a później, jako generał Zakonu uczestnicząc w pracach Soboru Watykańskiego, propagował kult Matki Bożej Jasnogórskiej, szerząc tym samym wiedzę o Polsce i Sanktuarium.
Śp. o. Jerzy wpisał się wyraziście w historię Ojczyzny. Dostrzegł to prezydent Andrzej Duda, który osobiście odwiedził go w 2018 r., gdy kończył 100 lat, aby podziękować „za piękną postawę i miłość do Ojczyzny”, za udział „w ocalaniu narodowej dumy i tożsamości”. Zaliczył go do grona niezłomnych kapłanów, przekazujących „wolną i demokratyczną Polskę następnym pokoleniom”.
Mszę pogrzebową celebrowali na Jasnej Górze polscy biskupi na czele z abp. Stanisławem Gądeckim, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, którzy specjalnie zmienili program swoich rekolekcji. Modlitwą dziękowali za pracę o. Jerzego w Komisji Maryjnej i przy wielu inicjatywach oraz programach podejmowanych przez niego zwłaszcza z Prymasem Wyszyńskim.
Reklama
- Niezmierzone są jego zasługi, które z pewnością były możliwe dzięki opiece Najświętszej Maryi Panny Jasnogórskiej, dzięki temu wstawiennictwu Królowej Polski, która pomogła mu osiągnąć rzeczy nieosiągalne dla innych - mówił abp Stanisław Gądecki.
- Niech to dziedzictwo Apelu Jasnogórskiego od dnia 8 grudnia 1953r., którego był współinicjatorem będzie uwielbieniem Boga przez Maryję, na następne pokolenia - podkreślał w kazaniu pogrzebowym abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.
Generał Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski, przypomniał, że Maryja Jasnogórska była całym życiem o. Jerzego, „Jej bezgranicznie ufał i pod Jej czułym okiem pełnił zakonne i kapłańskie obowiązki”. Jak zauważył jednym z ostatnich najważniejszych wydarzeń, w których o. Jerzy uczestniczył, była beatyfikacja Prymasa Wyszyńskiego, duchowego przewodnika, ojca i przyjaciela. - Pozostawił nam dziecięcą ufność Bogu i Jasnogórskiej Maryi, umiłowanie Kościoła, Ojczyzny, Jasnej Góry i wrażliwość na drugiego człowieka - podkreślił przełożony generalny Zakonu Paulinów: „z optymizmem patrzył w przyszłość, bo jak mówił, żaden inny naród nie ma tylu świętych, a oni nas prowadzą i wstawiają się za nami”.
Ciało śp. o. Jerzego spoczęło w paulińskim grobowcu na cmentarzu św. Rocha w Częstochowie.