- Tyle razy jest nam podpowiadana nadzieja zbudowana na układach, na sile, na zyskach tego świata, a jest to nie rzadko pod prąd temu, co podpowiada nam Ewangelia. Lepiej jest pójść za tą nadzieją ewangeliczną i przeciw tej, którą wszyscy nam wciskają, świat nam wciska - bo będzie nam łatwiej, skuteczniej, pewniej. Przeciw nadziei uwierzył nadziei. – mówił abp Grzegorz Ryś.
Już po raz trzeci arcybiskup Grzegorz Ryś zaprosił mieszkańców naszego miasta do uczestnictwa w Adwentowych Rekolekcjach dla Łodzi. Przez trzy wieczory – bezpośrednio poprzedzające Święta Bożego Narodzenia – uczestnicy rekolekcji zaproszeni są do katedry łódzkiej na Eucharystię o godz. 18:00, a następnie do wysłuchania konferencji, które wygłosi metropolita łódzki. W tym roku – jak zauważą sam rekolekcjonista – przewodnikiem po drogach adwentowego oczekiwania prowadzić będzie biblijny Abraham.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas pierwszego wieczoru rekolekcyjnego – w IV Niedzielę Adwentu – arcybiskup Grzegorz mówił o Abrahamie jako Ojcu nadziei, który uwierzył nadziei wbrew nadziei, że stanie się Ojcem mnóstwa narodów.
Reklama
- Abraham jest człowiekiem między dwoma nadziejami. Jest nadzieja, której Abraham musi się sprzeciwiać, i jest nadzieja, którą wybiera we wierze. Nadzieja, której się musi przeciwstawić to jest nadzieja z ciała i krwi – z tego co ludzkie. To są takie nadzieje, które ma każdy z nas. Chciał mieć potomstwo mając lat 70 – jeszcze było możliwe, mając lat 75 Bóg mu powiedział – będziesz miał syna! Bóg przyszedł, gdy Abraham miał 99 lat i już było to niemożliwe. Ta nadzieja, która była zbudowana na ciele i krwi – już umarła. I jest nadzieja, za którą Abraham idzie – jest to nadzieja oparta na Bogu i na Jego Słowie – będziesz miał potomstwo jak piasek morski – w ziemi, którą ci dam. Przeciw nadziei i w nadziei. – podkreślił kaznodzieja.
Metropolita łódzki pytał zebranych – kim jest lepiej być w świecie: wilkiem czy barankiem? Jeśli myślimy według ciała, to baranek nie ma żadnych szans z wilkiem, ale jeśli myślimy z nadzieją, którą mamy na Boga – to baranek jest mocniejszy od wilka, bo ma pasterza – Jezusa Chrystusa, który nie jest pasterzem wilków ale owiec. Lepiej być barankiem niż wilkiem, ale to lepiej odkrywamy we wierze, a nie na poziomie miedzy ludźmi.
Lepiej jest być Dawidem niż Goliatem, choć goliat może pokładać swoją nadzieję w zbroi, w włóczni, w tarczy, w mieczu, a Dawid ma kilka kamyków i procę, ale ma świadomość, że idzie do tej walki w mieniu Boga, Pana Zastępów.
Lepiej jest być Piotrem, który ma sześćdziesiąt kilka lat, niż Piotrem który ma trzydzieści lat, i jest przekonany o swojej sile i niezłomności – pewny siebie z nadzieją zbudowaną na sobie. Wystarczy służąca – i ty byłeś z Jezusem. A trzydzieści lat później cały Rzym Nerona będzie chciał go złamać i nie złamie! – zauważył duchowny.
Kończąc łódzki pasterz podkreślił - Abram rezygnując z ziemi, ze swoich krewnych, z domu ojca nie wybrał nic, tylko wybrał wszystko. Wszystko, które przychodzi z Bogiem, z nadzieją zbudowaną na Bogu! – zakończył.
Jutro kolejny dzień rekolekcji adwentowych z księdzem arcybiskupem. Msza Św. będzie celebrowana będzie o godzinie 18:00, a po Eucharystii rekolekcjonista wygłosi konferencję. Zarówno homilia jak i konferencja będzie dostępna na stronie Archidiecezji Łódzkiej, kanale YouTube Archidiecezja Łódzka i innych mediach społecznościowych.