Reklama

Roztoczańskie zamyślenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na różny sposób można pisać historię XX wieku Polski i naszego regionu. Można podawać najważniejsze postacie, daty, wydarzenia, miejsca, które ją tworzyły. Jednak pisana w ten sposób historia może być bezdusznym wykładem szkolnym lub akademickim, pozbawionym wymiaru dynamicznego i egzystencjalnego. Stąd wydaje się, że najbardziej właściwą formą jej prezentacji jest ukazanie historii ludzi, którzy nie tylko w niej uczestniczyli, ale w jakieś mierze ją tworzyli. Do takich postaci należał niewątpliwie zmarły w dniu 29 czerwca br. ordynat Jan Zamoyski.Urodził się w czasach, kiedy Polska była pod zaborami. Jako dziecko przeżywał lata walki o powrót Polski na mapę Europy, w którym to procesie ważną rolę odegrał jego ojciec Maurycy Zamoyski. Nauki i doświadczenie zdobywał w II Rzeczypospolitej. Brał udział w kampanii wrześniowej 1939 r. Przeżywał gehennę Zamojszczyzny w czasie okupacji niemieckiej. Włączył się w działalność konspiracyjną. Był żołnierzem Armii Krajowej. Przeżywał dramat tzw. wyzwolenia naszego regionu przez armię sowiecką w 1944 r. Podzielił los wielu patriotów, którzy na skutek zbrodniczych działań NKWD i UB znaleźli się bezprawnie w więzieniach. Po jego opuszczeniu nie obraził się na Polskę, ale starał się dla niej pracować z myślą o pełnej jej suwerenności, by mimo licznych zawodów, włączyć się w budowanie jej pomyślności po 1989 r. Reprezentatywności jego osoby nie pomniejsza fakt przynależności do innej sfery społecznej niż wielu z nas, ponieważ starał się być solidarnym ze społeczeństwem, stąd cieszył się olbrzymim szacunkiem tych wszystkich, którzy go znali i wiedzieli o jego czynach. Ponadto jego biografia była kontynuacją historii całego rodu związanego z Zamojszczyzną przez ponad 500 lat. W historiografii podkreśla się fakt, iż ten ród nigdy nie zdradził interesów Polski, ale w każdych warunkach starał się jej służyć. Stąd zanim przejdziemy do historii życia XVI ordynata, sięgniemy do korzeni rodu, z którego się wywodził.

Przodkowie

Ród Zamoyskich wywodzi się z miejscowości Szarzyn położonej na ziemi sieradzkiej. Stąd pierwotnie nosili nazwę Sariuszów. W zapisach katedry gnieźnieńskiej jest wzmianka o objęciu tego arcybiskupstwa przez Zdzisława Sariusza w 1183 r. Jan Długosz w swoim przekazie pisze, że na polu bitwy z Krzyżakami w 1331 r. znaleziono rycerza z trzema włóczniami wbitymi w brzuch, którym miał być legendarny Florian Szary z Szarzyna. Jednak historycznym faktem jest, że mniej więcej w tym czasie pojawia się herb Sariuszów z trzema włóczniami w tarczy zwany "Jelita", który widnieje w herbie Zamościa do dnia dzisiejszego. W 1447 r. jeden z Jelitczyków, Tomasz z Łaźnina, kupił dwie wsie na terenach dawnej Rusi Czerwonej: Zamoście i Wierzbę. Wieś Zamoście stała się siedzibą rodu Zamoyskich. Kiedy Kanclerz Wielki Koronny Jan Zamoyski założył w 1580 r. miasto Zamość, została nazwana Starym Zamościem i tę nazwę nosi do dnia dzisiejszego. Synowie Tomasza z Łaźnina, Florian i Maciej, zaczęli używać nazwiska Zamoyski, którego etymologia wywodzi się od wsi Zamoście.

Rodzina Zamoyskich należała do niezwykle prężnych pod względem gospodarczym i czynnych pod względem politycznym, czego przykładem było nabywanie przez jej przedstawicieli coraz to nowych włości, m.in. Skokówki wraz z istniejącym tam zamkiem, Żdanowa, Kalinowic, części Pniówka, Tworyczowa i Łętowni oraz zdobywanie coraz to nowych urzędów i godności w Rzeczypospolitej. 19 marca 1542 r. na zamku w Skokówce (obecnie osiedle Zamczysko w Zamościu) urodził się najwybitniejszy przedstawiciel tego rodu Jan Sariusz Zamoyski herbu Jelita, późniejszy kanclerz i hetman koronny, wybitny dowódca wojskowy, mąż stanu, wszechstronnie wykształcony i uzdolniony człowiek Renesansu, mecenas kultury i sztuki, założyciel Zamościa, w tym również Akademii Zamojskiej i fundator katedry. Zmarł w wieku 63 lat 3 czerwca 1605 r. Karierę rozpoczynał jako skromny dziedzic kilku wiosek. Umierał jako właściciel jednego z największych majątków w Polsce, który posiadł na skutek darowizn królewskich oraz zakupów. Oprócz Zamościa założył Tomaszów oraz wiele miasteczek i wiosek, zwłaszcza na Podolu.

W 1589 r. decyzją Sejmu została ustanowiona ordynacja zamojska, w skład której włączono nabyte przez Jana Zamoyskiego dobra. W całej Europie ordynacją nazywano majątek, który był niepodzielny, dziedziczony przez najstarszego potomka. Na ziemiach polskich starszą od zamojskiej była jedynie ordynacja radziwiłłowska założona w

1586 r. W roku śmierci jej założyciela, ordynacja zamojska miała obszar 3710 km2. Rozciągała się wokół miast tworzących tzw. klucze: Zamość, Tarnogród, Szczebrzeszyn, Turobin, Goraj, Kraśnik. W późniejszym okresie prawa miejskie nadano miejscowościom: Tomaszów, Janów, Krzeszów, Józefów. Ordynacja była nazywana "państwem zamojskim" . Miała własną armię, administrację, sądownictwo i szkolnictwo. Zamość względem niej pełnił taką rolę jak Kraków w stosunku do Rzeczypospolitej, a kolegiata jak katedra na Wawelu. Poza ordynacją Jan Zamoyski zarządzał mniejszymi dobrami ziemskimi, przemysłowymi i leśnymi położonymi na Podolu oraz od Dniestru aż po Malbork. Łączna powierzchnia jego dóbr wynosiła 18 tys. km2, co odpowiada obszarowi współczesnej Belgii.

Ordynacja przeżywała różne losy. Na przykład po bezpotomnej śmierci w 1655 r. III ordynata Jana Sobiepana Zamoyskiego (obrońcy Zamościa przed Szwedami) była przedmiotem sporów i procesów. Ostatecznie przyznano ją Marcinowi Zamoyskiemu z linii bocznej rodu. W czasie rozbiorów przez pewien czas leżała w dwu państwach: Austrii i Rosji. W 1820 r. Zamość został wyłączony z ordynacji, jej zarząd przeniesiono do Zwierzyńca, a rezydencję Zamoyskich do Klemensowa. Po reformach uwłaszczeniowych obszar ordynacji został pomniejszony. W 1939 r. liczyła 1910 km2 i była w tym czasie największą własnością ziemską w Polsce.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek będzie pierwszym papieżem, który odwiedzi włoskie miasto filmowe Cinecittà

2025-01-28 16:56

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Słynne włoskie studia filmowe Cinecittà w Rzymie były już miejscem powstawania kilku filmów o papieżach. Teraz to filmowe miasteczko odwiedzi głowa Kościoła katolickiego. 17 lutego br. Franciszek spotka się tam z przedstawicielami świata sztuki i kultury w ramach Roku Świętego. Jest to pierwsza wizyta papieża w Cinecittà.

Franciszek jest pierwszym papieżem, który odwiedził włoskie miasto filmowe Cinecittà88-letni papież z Argentyny jest miłośnikiem klasycznego powojennego kina włoskiego. Dramaty: „Rzym, miasto otwarte” Roberto Rosselliniego i „La Strada” Federico Felliniego należą do ulubionych filmów papieża. Jako dziecko i nastolatek często odwiedzał z rodziną kino w Buenos Aires, oglądając m.in. filmy włoskiego neorealizmu.
CZYTAJ DALEJ

Kościół będzie miał nową świętą i sześciu błogosławionych męczenników

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i zezwolił na promulgację dekretów uznających cud za wstawiennictwem bł. Vincenzy Marii Poloni, założycielki Instytutu Sióstr Miłosierdzia, oraz męczeństwo pięciu Braci Mniejszych, zamordowanych w 1597 r. w USA, i marysty Lycarione Maya, zamordowanego w 1909 r. w Barcelonie.

Dekret dotyczący cudu otwiera drogę do kanonizacji bł. Vincenzy Marii Poloni. Przyszła święta urodziła się w 1802 r. w Weronie, gdzie dorastała w rodzinie, w której żywa była wiara chrześcijańska i silne zaangażowanie w dzieła miłosierdzia, w których przodował jej ojciec. Od najmłodszych lat pomagała mu w jego działalności charytatywnej i dzięki temu spotkała bł. ks. Johannesa Heinricha Karla Steeba, którego osobowość i czyny wywarły na nią wielki wpływ. Pochodził on z niemieckiej rodziny luterańskiej, a po nawróceniu się na katolicyzm przyjął święcenia i gorliwie służył ludziom zwłaszcza w dziedzinie charytatywnej. I to właśnie ks. Steeb, widząc przez lata wielką gorliwość dziewczyny w posługiwaniu osobom chorym i w podeszłym wieku, doradził jej założenie zgromadzenia zakonnego, które zajmowałoby się opieką nad ubogimi i potrzebującymi. Tak powstał Instytut Sióstr Miłosierdzia. Siostra Vincenza zmarła w swym rodzinnym mieście w 1855 r. Tam też w 2008 roku miała miejsce jej beatyfikacja.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek do Polaków: bądźcie strażnikami prawdy i pamięci o tragedii zgłady

2025-01-29 10:21

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Papież do Polaków

audiencja ogólna

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Do strzeżenia prawdy i pamięci o tragedii zagłady zachęcił papież pielgrzymów polskich podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego skierowane do Polaków:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję