Reklama

Rodzina

Program dla rodziny - przykład Opolszczyzny

[ TEMATY ]

rodzina

demografia

Karolina Pękala

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilu jeszcze Opolan musi wyjechać z Opolszczyzny, żeby nie było wątpliwości, jak ważnym i potrzebnym projektem jest Specjalna Opolska Strefa Demograficzna? Opolskie wyludnia się w zastraszającym tempie i potrzeba mu specjalnych działań. Działań ukierunkowanych nie tylko na biznes, ale także na rodzinę.

Rodzina to nie tylko miejsce, w którym współdzielimy radości, ale też miejsce, gdzie człowiek może uciec przed troskami codzienności i pozbierać się po niepowodzeniach. Jednak nie sposób nie zauważyć, że w wielu mediach tradycyjna rodzina to dziś niewygodny i niewdzięczny temat. Bo taka nienowoczesna - tylko ojciec, matka i dzieci. Gdzie tu miejsce na kolorową tęczę czy udawanie, że chłopcy niczym nie różnią się od dziewczynek? Atak na rodzinę to podcinanie gałęzi, na której wszyscy siedzimy. A przecież wszyscy jesteśmy ludźmi zrodzonymi przez matkę i ojca!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, obecny system podatkowy i prawny w Polsce sprzyja rozbijaniu rodzin. Rząd zabiera nam znaczną część naszych pieniędzy. Jeśli ktoś zarabia tzw. średnią krajową, to znaczy, że otrzymuje do wypłaty 2780zł. Ale pracodawcę jego zatrudnienie kosztuje 4700zł! Różnicę, czyli aż 2000zł, zabiera rząd. Dla ilu rodzin te 2000zł miesięcznie byłoby ratunkiem? Ile rodzin nie musiałoby się bać o jutro?

Reklama

Program Specjalnej Opolskiej Strefy Demograficznej to projekt zmian systemowych ukierunkowanych na uczynienie z Opolszczyzny atrakcyjnego regionu biznesu oraz wsparcia rodziny. Oprócz rozwiązań stricte biznesowych (zmiana w zakresie podatków, ZUS-u oraz kodeksu pracy i instytucji rynku pracy) program wychodzi też z ofertą dla rodziny.

Przede wszystkim projektem o kluczowym znaczeniu jest bon wychowawczy. W przeciwieństwie do tzw. becikowego, które jest marną zapomogą za urodzenie dziecka, bon wychowawczy to przemyślane narzędzie pomocy finansowej dla rodzin z dziećmi. Bon to instrument przeznaczony dla rodzica w celu sfinansowania opieki nad dzieckiem do 24 miesiąca po urodzeniu. Bon miałby wartość minimalnej pensji krajowej i byłby płatny co miesiąc rodzicowi, który nie ma zatrudnienia.

Bon charakteryzują takie cechy jak elastyczność, uniwersalność oraz brak wpływu na rynek pracy.

Elastyczność wyraża się przede wszystkim w określeniu minimalnych wymogów do korzystania z bonu. Wystarczy mieć dziecko do lat dwóch i nie pracować, aby korzystać z bonu. W przypadku podjęcia, a następnie utraty zatrudnienia, wypłata bonu byłaby wznowiona.

Uniwersalność wyraża się w tym, że bon zastępuje wszystkie inne świadczenia związane z rodzicielstwem. Stanowi niejako wynagrodzenie za pracę w postaci wychowywania dziecka. Jest to przejrzysty mechanizm, który daje rodzinie jedno, ale realne i konkretne wsparcie - bez konieczności wypełniania masy dokumentów i pobierania kilkunastu świadczeń z wielu źródeł.

Reklama

Bon będzie obojętny dla rynku pracy, bo z uwagi na wartość jest skierowany przede wszystkim do osób z najniższą pensją. Takie osoby, jeśli zdecydują się na dziecko, i tak nie mogą sobie pozwolić na opiekunkę, co faktycznie oznacza rezygnację z pracy. Jest to poważny dylemat, który bon pozwoli rozwiązać na korzyść rodziny.

Obecnie prowadzimy prace nad kalkulacją bonu.

Narzędziami, które będą stanowić istotne wsparcie bonu wychowawczego, są: bon przedszkolny, nowy system zarządzania usługami opiekuńczo-edukacyjnymi oraz przebudowa systemu świadczeń socjalnych.

Bon przedszkolny pozwala sfinansować opiekę nad dzieckiem w przedszkolu, niezależnie od tego, czy jest to przedszkole prywatne, czy państwowe. Nowy system zarządzania to tzw. klaster usług, czyli kompleksowe administrowanie usługami opiekuńczo-edukacyjnymi dla dzieci w wieku przedszkolnym. Nowy system świadczeń socjalnych będzie polegał na powołaniu jednego gminnego centrum świadczeń społecznych, a pracownicy socjalni w ogóle nie będą angażowani w procedury administracyjne, lecz skupią się wyłącznie na pracy socjalnej w środowisku. Są to rozwiązania, które przyniosą realną pomoc rodzinie.

Nie sposób też nie przecenić wpływu zmian w zakresie podatków i rynku pracy na sytuację opolskich rodzin. Dlaczego ludzie wyjeżdżają z Opolszczyzny? Za pracą. I nie po to, żeby się dorobić nie wiadomo jakiego majątku, ale żeby zapewnić rodzinie byt. A utrzymanie więzi rodzinnych, kiedy jedno z rodziców przebywa za granicą, jest bardzo trudne i naraża rodzinę na rozbicie.

Stąd wysiłek skierowany na rozwój gospodarczy. Program Specjalnej Opolskiej Strefy Demograficznej zakłada zmiany podatkowe - zmianę niewygodnego i nieefektywnego podatku od dochodu przedsiębiorstw na prosty i przejrzysty podatek obrotowy. Do tego dochodzi zmiana w zakresie ZUSu - przedsiębiorcy płaciliby składkę za siebie procentowo od obrotu aż do osiągnięcia pułapu obecnej składki minimalnej. Zaś opolska umowa o pracę łączyłaby w sobie dobre cechy umowy zlecenia i dobre cechy umowy o pracę. Pozwoliłoby to - w połączeniu z innymi instrumentami - pobudzić opolską przedsiębiorczość i wygenerować nowe miejsca pracy.

Specjalna Opolska Strefa Demograficzna jest szansą dla opolskiej rodziny. Z pewnością stanie się przykładem, w jaki sposób proste, ale przemyślane zmiany, pozwalają zmienić warunki życia. Tak aby ludzie, zamiast wyjeżdżać za granicę w poszukiwaniu pracy, zostali w Polsce. Żeby Polki rodziły dzieci w Polsce, a nie w Anglii. I żebyśmy nie byli uzależnieni od brytyjskiego systemu socjalnego, bo nie za taką Polskę walczyli nasi dziadowie i ojcowie.

* Autor jest ekspertem Centrum im. Adama Smitha i współtwórcą narzędzi Specjalnej Opolskiej Strefy Demograficznej.
2014-01-14 14:56

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela

[ TEMATY ]

rodzina

rozwód

BOŻENA SZTAJNER

Przed zagrożeniami związanymi z dążeniem do uproszczenia procedur związanych z orzeczekaniem przez sądy kościelne nieważności małżeństwa przestrzegł prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej, kard. Raymond Burke. Zaznaczył, że w sprawach tych nie można kierować się „fałszywym miłosierdziem”, a orzeczenia o nieważności powinny być wydawane, tak jak wymaga tego obecnie obowiązujące prawo, przez dwie instancje. Amerykański kardynał kurialny, kierujący najwyższym organem sądowniczym Kościoła katolickiego wygłosił w miniony czwartek wykład na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie. Zaznaczył w nim, że wszelkie reformy procesu o stwierdzenie nieważności muszą być najpierw być dokładnie przeanalizowane przez komisję ekspertów. Nie można zrezygnować w tych procesach z orzekania przez dwie instancje.
CZYTAJ DALEJ

Rusza kolejna edycja akcji „Kolędnicy Misyjni”

2025-12-16 18:05

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Sri Lanka

Vatican Media

Już od ponad 30 lat w okresie Bożego Narodzenia kolędnicy misyjni spieszą z pomocą rówieśnikom z różnych krajów. Są to grupy dzieci, młodzieży, rodziców, opiekunów i animatorów zaangażowanych w działalność Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Odwiedzają domy, niosąc radość z narodzenia Chrystusa, a jednocześnie pomagają najbardziej potrzebującym dzieciom świata.

„Co to znaczy kolędować? – zadaje pytanie ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM, i wyjaśnia: – To znaczy ze śpiewem nieść radość Bożego Narodzenia. Takie kolędowanie znają nasi dziadkowie i rodzice, a my do tego dodajemy to, co najważniejsze, to znaczy Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Tramwaj na Jagodno w interesie Świdnicy? Znamy założenia rozbudowy linii kolejowej 285

2025-12-17 13:00

[ TEMATY ]

Świdnica

Wrocław

pociąg

PKP

Linia kolejowa 285

Hubert Gościmski

Przejazd kolejowy na ul. Bardzkiej we Wrocławiu - w perspektywie kilku lat biegnąca w poziomie jezdni linia kolejowa 285 zostanie wyniesiona na widoczny w tle wiadukt towarowej obwodnicy.

Przejazd kolejowy na ul. Bardzkiej we Wrocławiu - w perspektywie kilku lat biegnąca w poziomie jezdni linia kolejowa 285 zostanie wyniesiona na widoczny w tle wiadukt towarowej obwodnicy.

W połowie listopada ogłoszono plan przebudowy wrocławskiego węzła kolejowego. Wśród licznych prac znalazło się przedsięwzięcie, które z jednej strony umożliwi budowę słynnej na całą Polskę trasy tramwajowej, zaś z drugiej – usprawni podróże koleją do stolicy województwa.

Choć linia kolejowa z Wrocławia do Świdnicy przez Sobótkę wróciła na kolejową mapę zaledwie trzy lata temu, patrząc na coraz większe zainteresowanie pasażerów połączeniami na tej trasie, śmiało można mówić o sukcesie. Jednak mieszkańcy południowych osiedli Wrocławia patrzą też na drugą stronę medalu, którą są przejazdy kolejowe zlokalizowane przy najbardziej ruchliwych ulicach w tej części miasta. Dodatkowo jeden z nich – przy ul. Bardzkiej – utrudnia budowę trasy tramwajowej na osiedle Jagodno.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję