Pikle wg przepisu cioci Godziszewskiej
Bardzo dojrzałe lub lekko przejrzałe ogórki, korzenie świeżego chrzanu, baldachy (zwane także kwiatem) zielonego kopru.
Marynata według proporcji: 5 szklanek przegotowanej, dobrej wody, 2 szklanki octu, 2 szklanki cukru, sól, liść laurowy, ziarna ziela angielskiego i czarnego pieprzu, ziarna białej gorczycy.
Reklama
Z obranych ogórków usuwamy nasiona i miąższ, kroimy w niezbyt grube, długie pasy, posypujemy solą (niezbyt obficie), nakrywamy ściereczką, odstawiamy w chłodne, ciemne miejsce na całą dobę. Po tym czasie
- dokładnie odsączamy płaty na sicie, wycieramy do sucha ściereczką i układamy w słojach. Podczas układania posypujemy dość obficie wszystkimi przyprawami, rozkładamy wiórki chrzanu, na wierzch
kładziemy kwiat kopru lub dużą gałązkę kopru świeżego (baldach jest bardziej aromatyczny). Wodę z octem i cukrem lekko podgrzewamy, cały czas mieszając. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, zalewamy marynatą
przygotowane w słojach pikle, okrywamy słój krążkiem celofanu, dokładnie zakręcamy wieczko i pasteryzujemy (najlepiej - w kociołku wyłożonym starymi gazetami) w temp. 85°C przez 20 min. Zdejmujemy
z ognia, trzymamy w kociołku jeszcze przez 10 min, następnie, przy pomocy grubej rękawicy, wyjmujemy, ustawiamy na warstwie gazet i studzimy. Zimne słoje opisujemy i trzymamy w chłodnej, ciemnej, pozbawionej
przewiewów piwnicy.
Marynata jest łagodna w smaku, bardzo aromatyczna; niezrównany składnik wielu jarzynowych sałatek, a z dodatkiem jabłka, cebuli i śmietany - doskonała sałatka do mięs, wędlin i pasztetów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kolorowe pikielki
Przepis na 10 słoiczków 0,3 l z zamknięciem typu twist-off
Małe pomidorki - czerwone i zielone, fasolka szparagowa (w różnych gatunkach), może być także fasola granatowa, małe ogóreczki, małe cebulki, 3 papryki: czerwona, zielona i żółta, kalafior, marchew.
Pokrojoną w dekoracyjne plasterki marchew, podzielony na różyczki kalafior, rozdrobnioną - gdy trzeba - fasolkę obgotowujemy w lekko osolonej wodzie przez 5-7 min, cedzimy na płaskim sicie
lub wyjmujemy łyżką cedzakową.
Do idealnie czystych słoików nakładamy: pomidorki, ogóreczki, cebulki, paseczki każdego koloru papryki (surowe) w taki sposób, by kompozycja była bardzo kolorowa, dorzucamy po kilka ziaren pieprzu
i ziela angielskiego, kawałek laurowego liścia oraz kilka ziaren gorczycy (zamiast gorczycy można do każdego słoika dodać kilka piórek świeżego koperku) i wcześniej obgotowane, przechłodzone pozostałe
jarzyny. Zalewa: 5 szklanek wody (dobrej) łączymy ze szklanką octu, dodajemy 2 płaskie łyżki soli, trzy kopiaste łyżki cukru (można nieco więcej, według własnych upodobań smakowych) i lekko podgrzewamy,
cały czas mieszając - aż składniki się rozpuszczą. Ułożone w słoiczkach jarzyny zalewamy letnią marynatą, na wierzch każdego słoika kładziemy krążek celofanu, szczelnie dokręcamy nakrętkę. Następnie
pasteryzujemy w kociołku wyłożonym starymi gazetami w temp. 85ºC przez 25 min. Po zdjęciu z ognia trzymamy w kociołku jeszcze przez 5 min - następnie wyjmujemy przy pomocy grubej rękawicy.
Zimne słoiki opisujemy i ustawiamy w ciemnej, chłodnej, pozbawionej przewiewów piwnicy.
Podajemy - jako samodzielną, pikantną przystawkę lub w kompozycji z lubianymi dodatkami, polaną śmietaną lub majonezem.