Reklama

Z różnych stron

Nie krzywdzić pokrzywdzonych

Ks. kan. Tadeusz Isakowicz-Zaleski od 17 lat prowadzi w Radwanowicach Fundację im. Brata Alberta, która ma pod swoją opieką 31 ośrodków dla niepełnosprawnych intelektualnie, w tym 12 Warsztatów Terapii Zajęciowej. Od kilku tygodni słyszymy głosy z różnych stron Polski w obronie Warsztatów. Czym one są i dlaczego jest to tak ważny problem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym są WTZ?

Głównymi uczestnikami Warsztatów Terapii Zajęciowej są niepełnosprawni intelektualnie w stopniu umiarkowanym lub znacznym. „Istniejące od 12 lat Warsztaty - jak mówi ks. Isakowicz-Zaleski - cieszą się bardzo dobrą opinią. Nigdy nie było w nich afer finansowych, które - niestety - występowały w wielu innych ośrodkach finansowanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Są to placówki pobytu dziennego, które realizują zadania w zakresie rehabilitacji społecznej i zawodowej, zmierzające do ogólnego rozwoju i poprawy sprawności każdego uczestnika. Rehabilitacja ta odbywa się głównie w czasie zajęć praktycznych w pracowniach: tkackich, wikliniarskich, malarskich, stolarskich, introligatorskich, ceramicznych, krawieckich, ogrodniczych, rzemiosł różnych, edukacyjnych. Ważne jest, że rehabilitacja przebiega zgodnie z indywidualnym programem przygotowanym przez Radę Programową, w której skład wchodzą pracownicy Warsztatów. Zajęcia takie przeplatają się z rehabilitacją ruchową. Organizowane są także zajęcia dodatkowe z zakresu sportu, kultury, turystyki i wypoczynku. Co najważniejsze - uczestnicy WTZ nie ponoszą żadnych kosztów, gdyż pokrywane są one w całości ze środków PFRON. W ramach zajęć niepełnosprawni mają zagwarantowany bezpłatny przejazd, jeden posiłek i środki na trening ekonomiczny, co wprowadza dodatkowy element samodzielności finansowej”. Ksiądz Prezes podkreśla, że dzięki temu wielu młodych ludzi po raz pierwszy otrzymuje własne pieniądze, traktując je jako samodzielnie zarobione. Wszyscy uczestnicy WTZ, którzy zdobyli nowe kwalifikacje lub poprawili swój stan zdrowia, mogą, po zmianie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, podjąć pracę. Oczywiście, w dostosowanych do ich możliwości warunkach.

O co chodzi?

Głosy w sprawie Warsztatów nie są marginalne. Problem dotyczy 511 Warsztatów Terapii Zajęciowej, co dotyczy 16 tys. osób niepełnosprawnych. Z tej liczby ok. 800 mieszka w domach pomocy społecznej. Pozostali funkcjonują w rodzinach, a na WTZ dochodzą sami lub są dowożeni. Liczba WTZ jest stanowczo za mała. Oczekujących na przyjęcie jest prawie dwa razy tyle. W aż 90 powiatach nie ma ani jednego Warsztatu. WTZ powstają dzięki zaangażowaniu organizacji pozarządowych, w tym również kościelnych (np. Caritas). Tworzone są praktycznie z niczego. Każdego dnia borykają się z ogromnymi problemami, głównie natury finansowej. Dotacja na WTZ ze strony PFRON jest od 5 lat jednakowa, co przy gwałtownie rosnących kosztach już teraz stawia niektóre z nich „pod ścianą”. Rząd nie pierwszy już raz przymierza się do okrojenia funduszy WTZ. „Na progu Europejskiego Roku Osób Niepełnosprawnych - wspomina ks. Isakowicz-Zaleski - 4 grudnia 2002 r. Sejm RP przegłosował ustawę przygotowaną przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, kierowane przez Jolantę Banach z SLD. Ustawa ta, obcinając dotacje państwa, wyrzucała z WTZ, dosłownie z dnia na dzień, prawie 1000 niepełnosprawnych osób, które mieszkały w domach pomocy społecznej. Była to dla nich ogromna tragedia. Widziałem ich łzy i było to dla mnie jedno z najboleśniejszych przeżyć w czasie mojej 25-letniej pracy charytatywnej. Fundacja zorganizowała protest. Dokładnie 6 grudnia 2002 r. ulicami Krakowa przemaszerowało 1000 osób z całej Polski. Zwracaliśmy się listem otwartym do premiera Leszka Millera i Jolanty Kwaśniewskiej, ale odpowiedzi na listy nie otrzymaliśmy. W wyniku protestu Senat złagodził pomysły p. Jolanty Banach i uratował część miejsc”.
Nowy projekt ustawy o rehabilitacji niepełnosprawnych, przygotowany przez rząd Marka Belki, odbiera (od 1 stycznia 2005 r.) znaczną część okrojonej już przecież dotacji, co powoduje, że sporo WTZ po prostu zniknie, a niepełnosprawni i ich opiekunowie znajdą się na bruku. Powiaty nie mają pieniędzy na pokrycie brakujących kwot. Właśnie przeciwko temu protestowały wszystkie organizacje opiekujące się niepełnosprawnymi intelektualnie. 27 września, wraz osobami niepełnosprawnymi i ich rodzinami, pikietowały one urzędy wojewódzkie i biura poselskie w całej Polsce. Był to ogromny i dobrze zorganizowany protest.

Co i kto?

„Przede wszystkim rząd musi rozmawiać z organizacjami pozarządowymi, które organizują i prowadzą ośrodki dla niepełnosprawnych. Są one przecież partnerami państwa, a nie jego wrogami. Niestety, wśród obecnej ekipy rządowej - chyba spadek po ideologii PZPR - pokutuje przekonanie, że organizacja pozarządowa znaczy tyle samo, co «antyrządowa». Nie lubią nas władze również za to, że jesteśmy niezależni i niepokorni. Często pokazujemy nieudolność działań czy patologiczną biurokrację. Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych tak za czasów Jolanty Banach, jak i obecnego ministra nie prowadzi żadnego dialogu z organizacjami stającymi w obronie osób niepełnosprawnych. Ten fatalny błąd jest głównym powodem konfliktu” - mówi ks. Isakowicz-Zaleski.
Najbardziej zaangażowani w walkę o Warsztaty są sami niepełnosprawni, ich rodzice i opiekunowie. Sojusznikami są także inne organizacje pozarządowe, począwszy od małych - gminnych czy powiatowych, a skończywszy na tych największych, ogólnopolskich, jak np. Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych, Stowarzyszenie „Lekarze Nadziei” czy Caritas. Ks. Isakowicz-Zaleski mówi o liście otwartym ks. Krzysztofa Bąka, kawalera Medalu św. Brata Alberta i dyrektora Caritas Archidiecezji Katowickiej, czy apelu polskiej aktorki Anny Dymnej, znanej powszechnie ze swego zaangażowania w pracę dla niepełnosprawnych (dokumenty dostępne na stronie: www.albert.krakow.pl).
Rozstrzygnięcia w kwestiach opieki i stworzenia możliwości rehabilitacji ludziom upośledzonym leżą w gestii rządu. Nie znaczy to jednak, że nie mamy na ich kierunek żadnego wpływu. Decydujemy o tym przy okazji kolejnych wyborów, a także przez swoje zaangażowanie, choćby w akcje podobne do tych, które ostatnio miały miejsce. Nie wolno nam pozostawać obojętnymi wobec krzywdy ludzi słabszych. Nasz stosunek do nich samych i do ich problemów jest przecież miarą naszego chrześcijaństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

George Weigel: Polacy muszą przestać patrzeć na Jana Pawła II "wstecz" i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość

2024-05-14 14:40

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Polscy katolicy powinni przestać patrzeć wstecz na tego wielkiego człowieka, jakim był Jan Paweł II, i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość. Trzeba poważnie przyjąć wezwanie Jana Pawła II do nowej ewangelizacji, w której każdy postrzega siebie jako ucznia-misjonarza - powiedział we wtorek goszczący w Polsce George Weigel. Amerykański teolog i pisarz, autor bestsellerowej biografii o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

George`a Weigela, autora bestsellerów o życiu i pontyfikacie św. Jana Pawła II, gości w Polsce dominikańskie Wydawnictwo "W drodze". Do 17 maja zaplanowano cykl spotkań autorskich, ponadto liczne debaty i wywiady, a także wręczenie amerykańskiemu gościowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Współorganizatorem debaty w Warszawie i spotkania autorskiego w Krakowie jest Instytut Tertio Millennio.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła Zofia Czekalska "Sosenka", uczestniczka Powstania Warszawskiego

2024-05-14 19:24

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Zofia Czekalska

Portret z wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego/autor zdjęcia: Agata Kowalska

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska „Sosenka”

Zofia Czekalska "Sosenka", powstańcza łączniczka w zgrupowaniu "Chrobry II", sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Pani Zofio, +Sosenko+ - dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać" - napisał.

"+Pani jest coraz młodsza!+ - mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy" - napisał na platformie X prezydent Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję