Reklama

Wakacje z Caritas

Niedziela częstochowska 36/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA CICHOBŁAZIŃSKA: - Zakończyły się wakacje. Z letniego wypoczynku powróciły dzieci, którym Caritas naszej archidiecezji zorganizowała wakacje poza rodzinną miejscowością. Jakie rodziny objęła w tym roku akcja wakacyjna Caritas?

KS. PRAŁ. KSAWERY SOKOŁOWSKI: - Przede wszystkim bezrobotne. Staraliśmy się skierować naszą akcję w stronę rodzin, które zubożały, gdyż rodzice nie mają pracy. Na wakacje z Caritas wyjechały też dzieci z rodzin wielodzietnych i tych, które borykają się z biedą na co dzień. W sumie z naszej propozycji skorzystało w tym roku 1200 dzieci. To o połowę więcej niż w roku ubiegłym.

- Wymagało to uruchomienia ogromnej maszyny organizacyjnej.

- Caritas działa nie od dziś. Ma już doświadczenie. Wykorzystaliśmy też doświadczenie ubiegłorocznej akcji. Brakowało nam przede wszystkim własnego ośrodka. W tym roku Caritas udało się taki ośrodek przejąć i wyremontować, przystosowując do współczesnych wymogów i standardów. Remont przebiegał tak sprawnie, że pierwszy turnus dzieci mógł przyjechać tuż po zakończeniu roku szkolnego. W Poniku k. Janowa (bo o tym ośrodku mówimy) w czasie wakacji w pięciu turnusach wypoczywało 500 dzieci. Oprócz Ponika, dzieci wypoczywały w Żegiestowie (90), Olsztynie k. Częstochowy (60), Wetlinie (50), Zawadach (110), Zakopanem (50), Sopotni Małej w Beskidzie Żywieckim ( 225), Kulach k. Wąsosza (70), Kaczynie k. Kielc (100). A do krzepickiej świetlicy Caritas przychodziło przez dwa miesiące na półkolonie ok. 30 dzieci.

- Dwutygodniowy wypoczynek dziecka to koszt kilkuset zł. Jak Caritas zebrała tę sumę dla 1200 dzieci?

- Fundusze pochodziły ze sprzedaży świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, wsparcia finansowego parafii, gminnych ośrodków pomocy społecznej i komisji rozwiązywania problemów alkoholowych z różnych miejscowości archidiecezji częstochowskiej, a także Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jednak główny ciężar organizacyjny i finansowy ponosiła nasza Caritas. Trzeba w tym miejscu dodać, że w akcję Caritas włączyły się też organizacje i władze lokalne, np. kolonie w Kulach zorganizowaliśmy przy pomocy starostwa kłobuckiego, a w Zawadach opieki wychowawczej nad dziećmi podjął się hufiec harcerski z Kłobucka im. Bitwy pod Mokrą. Serdecznie im dziękujemy. Bez takich wolonatariuszy trudno by było działać Caritas. Większość dzieci wyjeżdżała bezpłatnie lub z minimalną opłatą. Część z naszych małych podopiecznych musieliśmy również wyposażyć na wakacyjny wyjazd w niezbędne rzeczy.

- Skąd rekrutowała się kadra opiekunów?

- Kierownikami turnusów byli księża, a wychowawcami wolontariusze: katecheci, nauczyciele, klerycy. Już teraz zapraszamy wolontariuszy na kurs przyszłorocznych wychowawców kolonii Caritas, który odbywać się będzie w siedzibie Caritas przy ul. Staszica w Częstochowie w każdą pierwszą sobotę miesiąca począwszy od października.

- Jakie są pierwsze refleksje po zakończeniu akcji wakacje z Caritas?

- Z tegorocznych doświadczeń wiemy, że biedy w naszym kraju nie będzie ubywać, musimy się przygotować do ferii zimowych i przyszłorocznego wakacyjnego wypoczynku dzieci. Stąd determinacja Caritas na zorganizowanie ośrodka w Poniku. Sytuacja gospodarcza w kraju powoduje, że coraz więcej jest rodzin, którym pomaga Caritas, a coraz mniej sponsorów. Dlatego musimy liczyć na ludzi niezamożnych, którzy swoimi drobnymi datkami umożliwiają nam kontynuowanie dzieła Caritas. Tym bardziej dziękujemy długofalowym ofiarnym sponsorom: Piekarni Jędryka, Piekarni p. Kryka, Mleczgalowi, Zakładowi Przetwórstwa Warzyw "Global" z Popowa, kupcom z Centrum Handlowego "Promenada" .

Dzisiaj najpilniejszą potrzebą jest wyposażenie dzieci do szkoły. Dlatego zwracamy się z prośbą do producentów przyborów szkolnych i strojów gimnastycznych. Nasi podopieczni potrzebują zeszytów, tornistrów, koszulek gimnastycznych, butów sportowych, długopisów... Wiele jest w naszej archidiecezji rodzin, których nie stać na zakup wymaganego przez szkołę wyposażenia ucznia.

W założeniu Ośrodek w Poniku również ma "zarabiać" na wakacje dla dzieci. Jest przystosowany do wypoczynku całych rodzin (30 domków 3-4 osobowych) lub organizowanie tu konferencji, koleżeńskich zjazdów czy wesel. Zaplecze kuchenno-sanitarne wyposażone jest w nowoczesne urządzenia, a świetlica i jadalnia może pomieścić 120 osób. W przepięknym krajobrazie janowskich lasów pełnych grzybów, nieskażonego leśnego runa, uroczych stawów można wypoczywać z rodziną ze świadomością, że datki będą przeznaczone na dzieła Caritas.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbrodniarze wychodzą na wolność: o wyższości opinii władzy nad prawem

2025-01-29 06:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bezprecedensowe wydarzenia w polskim systemie prawnym i politycznym dają się we znaki coraz bardziej.

Koalicja 13 Grudnia, zaczyna wykorzystywać swój wpływ w sposób, który szkodzi zwykłym obywatelom, podważając fundamenty demokratycznego państwa prawa. Co gorsza, dla wielu stało się to już na tyle zwyczajne, że nie budzi większego zdziwienia, gdy polityk rządu komentując skandaliczną decyzję w sprawie „Krwawego Tulipana” publicznie oświadcza, że skład sądu w danej sprawie musi być „odpowiedni”, by morderca, który przyznał się do zbrodni, trafił za kratki. Takie stwierdzenie nie jest już traktowane jako skandal, ale jako element codziennego funkcjonowania w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Modelka, która poznała Boga

Przez lata żyła daleko od Boga, chociaż jej tata modlił się o nawrócenie córki. Jego śmierć była punktem zwrotnym – życie Ilony zmieniło się o 180 stopni.

Ilona pochodzi z wierzącej rodziny. Studiowała na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II). Podczas studiów zraziła się jednak do instytucji Kościoła. Frustrowały ją także zachowania niektórych duchownych. W tym czasie pracowała jako modelka i założyła własną firmę. Zajęta rozwijaniem kariery, zapomniała o Bogu. Na Mszę św. chodziła tylko podczas pobytu w domu rodzinnym w Sanoku. Jak mówi, nie przeżywała wtedy Eucharystii w sposób świadomy.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: św. Tomasz z Akwinu jest nam zadany

Niech św. Tomasz wyprasza nam łaskę odwagi wiary w zdobywaniu prawdy – mówił w homilii abp Wacław Depo, który przewodniczył Mszy św. w kaplicy seminaryjnej Zesłania Ducha Świętego w „Dzień św. Tomasza z Akwinu” 28 stycznia w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

Na początku Mszy św. ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor seminarium podkreślił, że choć twórczość św. Tomasza z Akwinu przypada na XIII wiek, to ciągle jest aktualna. – Dotyczy bowiem fundamentalnych pytań o sens życia, o relację z Bogiem i ze światem, o dobro i zło – mówił ks. Selejdak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję