Na rozstaju dróg
Podróżując lokalną szosą z Siedlca do Kurowa, nad rzeką o zapadającej w pamięć nazwie Kiełbaska, na rozstaju dróg dostrzec można drewnianą świątynię. Ten zabytkowy kościół istnieje już od 225 lat i jest historycznym śpiewem przeszłości dla okolicznych mieszkańców miejscowości Wygiełzów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pożdżenickie sąsiedztwo
Pierwszy wybudowany kościół z 1420 roku spłonął w II połowie XVIII wieku. Do czasu powstania nowej świątyni parafia przejęła nazwę od sąsiedniej wioski – Pożdżenic. Mieszkańcy okolicznych wiosek zostali zatem postawieni przed faktem jedynej świątyni oddalonej nawet o 12 km od domu. Rozpoczęto więc starania o wybudowanie kościoła w centrum wiosek. Trud wiernych przyniósł owoc w 1796 roku w Wygiełzowie, gdzie wybudowano drewnianą kaplicę, dzięki pomocy sieradzkiego sędziego ziemskiego – Celestyna Gorczyckiego, oraz ofiar okolicznych mieszkańców wsi. W każdą niedzielę oraz święta parafianie mogli gościć księdza proboszcza z Pożdżenic, który odprawiał eucharystię, w kaplicy mieszczącej się w centrum okolicznych wiosek. Z powodu licznych wyprzedaży przez mieszkańców Pożdżenic gospodarstw husytom czeskim, kalwinom i luteranom, zrodziła się myśl, by przemianować Kaplicę Wygiełzowską na kościół parafialny. Najprawdopodobniej do mianowania doszło rok przed sprowadzeniem ołtarza – w 1830 roku.
Reklama
Świątynia budowana sercem
Dokładnie sto lat później, dzięki ofiarności wiernych i pracy proboszcza – Wojciecha Kubisia przedłużono frontową nawę kościoła o 9,5 m i odrestaurowano starą część. Dodatkowo postawiono nową ścianę szczytową oraz kruchtę do nowej części budynku od strony zachodniej. W drugiej połowie XX wieku świątynię pomalowano. Podczas wymiany podłogi w kościele odkryto dwie mogiły, w których pochowano dwóch księży.
Rok 1996 był czasem jubileuszu 200 lat istnienia drewnianego kościoła. W hołdzie dziękczynienia odnowiono główny ołtarz i ołtarze boczne, ambonę i chrzcielnicę, a także dwie monstrancje, kielichy, puszki do komunikantów i relikwiarze. U progu nowego tysiąclecia parafia zyskała Jubileuszową Bramę z herbem archidiecezji. Barokowemu ołtarzowi głównemu, sprowadzonemu z Piotrkowa Trybunalskiego patronuje Matka Boża Anielska. Na szczególną uwagę zasługują 2 dzwony w drewnianej dzwonnicy oraz tradycyjne zabytkowe organy.
Duch modlitwy, który żyje
Drewniany kościół przy skrzyżowaniu dawnych ulic handlowych już z oddali ciekawi i zastanawia. W rozmowie z Proboszczem – ks. Krzysztofem Piecem wyraźnie wybrzmiewa ludzka troska o parafialny skarb.
Reklama
- To drewno jest nasiąknięte modlitwą, czuje się tego żywego ducha modlitwy. Gdyby te ściany mogły mówić, powiedziałyby ilu ludzi się tutaj nawróciło. To ten Kościół daje możliwość spotkania się tych ludzi z Bożym Miłosierdziem. My kapłani, jesteśmy tylko narzędziem. Ta świątynia jest jak stacja, gdzie ludzie zatrzymują się na chwilę zadumy. Tutaj jest czas na to, by się zatrzymać i zastanowić nad swoim życiem. – opowiada kapłan.
W rozmowie duszpasterz zwrócił uwagę na prostotę wiary i pobożności swoich parafian, oraz zaangażowanie w dbałość o każdy szczegół zabytkowej świątyni.
- Parafianie co tydzień angażują się w sprzątanie świątyni. Ich pracowitość jest godna podziwu. Pobożność, którą tu zastałem jest niezwykle budująca. Wierni często przychodzą przed eucharystią adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Parafianie nie mogą oderwać wzroku od Ołtarza. W tym miejscu jest coś niezwykłego, co zatrzymuje, nie pozwala od razu opuścić świątyni, aż chce się trwać dalej na modlitwie. – opowiada kapłan.
W parafii szczególnie czczona jest Matka Boża, której wizerunek widnieje także w głównym ołtarzu.
- Każda wioska ma swoje koło różańcowe. Króluje kult Maryi. W każdą środę odmawiana jest nowenna. Dzieci chętnie i licznie angażują się w różaniec, przychodzą na roraty. Ich aktywne uczestnictwo w nabożeństwach daje nadzieję na przyszłość – dodaje duszpasterz.
Pomimo skromnych, drewnianych murów parafia gromadzi wokół siebie liczne inicjatywy ze strony wiernych. Latem, przy przydrożnych krzyżach sprawowana jest liturgia za poszczególne wioski. Wierni u Maryi wypraszają potrzebne łaski dla siebie i swoich rodzin, poprzez uczęszczanie na nabożeństwa fatimskie.
Reklama
- Tradycją stała się także choinka, którą dzieci ubierają w papierowe serduszka, na których napisane są ich postanowienia na czas Adwentu. Ta mobilizacja jest niesamowita, daje radość nie tylko dzieciom, ale i nam, dorosłym przypomina, jak piękna jest dziecięca wiara – dodaje z uśmiechem ksiądz proboszcz.
Kilka tygodni temu parafianie gościli biskupa Ireneusza Pękalskiego, który podczas uroczystej Mszy Świętej podczas której dokonano poświęcenia odnowionego barokowego ołtarza z wizerunkiem Matki Bożej Anielskiej. W swoim słowie kapłan podkreślił 225 lat istnienia kościoła oraz jego umocnienie jakie płynie z wiary parafian. Wskazał Chrystusa, jako Tego, który wspiera wiernych w drodze do niebieskiej ojczyzny, zaznaczając wiarę objawiającą się nie tylko w słowach ale i czynach.
W dniu wczorajszym miało miejsce poświęcenie odnowionej kaplicy na cmentarzu parafialnym, w którym licznie zgromadzeni wierni mieli możliwość w sposób szczególny podziękować księdzu proboszczowi za dar błogosławionej służby i wierności Kościołowi.