Reklama

Msza św. i poświęcenie krzyża - parafia wojskowa w Żarach

Ewangelia na baczność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyhaftowane orły na stułach, ministranci i lektorzy w mundurach, sygnał trąbki, Hymn narodowy, taka sama jakość liturgii, ale jednak trochę inaczej. Dla nas wiernych, zwykłych parafian taka oprawa liturgiczna to coś nadzwyczajnego. Tu, w środowisku wojskowym, to codzienność. Społeczność osiedla wojskowego, żołnierze 11 Brygady Zmechanizowanej im. H.W.K Stanisława Żółkiewskiego oraz ks. kapelan mjr dr Tadeusz Bieniek postanowili postawić na swoim terenie krzyż, by był tu znakiem przynależności do Chrystusa.

Ksiądz Kapelan na rozpoczęcie uroczystej Mszy św., w czasie której bp Edward Dajczak poświęcił drewniany krzyż z postacią konającego Chrystusa, przypomniał znaczenie Krzyża w wojsku - symbolu ofiarowania życia wielu żołnierzy za ojczyznę. Mówił: "Dzisiaj stajemy pod tym krzyżem, który jest drogą do ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią i drogą do zmartwychwstania. Uczestnicząc w tej Eucharystii, tu na osiedlu wojskowym prośmy Boga, abyśmy poznawszy Tajemnicę mogli otrzymać jej owoce w niebie".

Po poświęceniu krzyża Biskup w homilii wspominał swój wyjazd do Grodna, gdzie głosił rekolekcje dla kapłanów. Przypomniał, że krzyż oznacza wielką miłość człowieka do Boga, a przez to wymaga głębokiego szacunku. "Postawmy sobie pytanie, czym jest krzyż? - mówił Biskup. - Gdy umierał Ten przed dwoma tysiącami lat - Jezus Chrystus, (...) stali pod krzyżem i mówili: zejdź! Nie zszedł Syn Boga, ponieważ chciał być wierny człowiekowi. Przeszedł przez wszystko co najtrudniejsze, upokorzenie, osamotnienie, zdradę najbliższych, rozproszenie tych, którzy byli Jego uczniami, wreszcie samotność umierania. Bóg był wierny człowiekowi do końca. (...) Myślę, że warto zobaczyć, że Bóg miłosierdziem swoim przekracza wszystkie granice. Jan Paweł II powiedział: ´drogą do Boga, drogą Kościoła jest człowiek, jego serce i jego sprawy´. To nie chodzi dzisiaj w Żarach o uroczystość. ( ...) Staję tu dzisiaj z wami z nadzieją, że ten krzyż będzie miejscem, znakiem, wezwaniem dla wszystkich: oficerów i żołnierzy. Odpowiedzią na to, o co zapytali tamci żołnierze, dawnych czasów Jezusa: ´Co mamy czynić?´ - jest ´Nie wyrządzajcie krzywdy´. Gdy pytali Go ludzie, zawsze odpowiadał treściami miłości, przebaczenia, braterstwa i jedności" .

W uroczystości wzięli udział żołnierze z 11 Brygady Zmechanizowanej, kapelani wojskowi na czele z dziekanem dolnośląskiego okręgu wojskowego ks. Józefem Kubalewskim, dziekan dekanatu żarskiego ks. kan. Tadeusz Dobrucki wraz z księżmi z dekanatu, władze miasta i wierni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecenas Skwarzyński o księdzu Olszewskim: "On cały czas walczy"

2024-10-18 07:38

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum parafii NSPJ w Bydgoszczy

Ks. Michał Olszewski

Ks. Michał Olszewski

„U księdza Michała byliśmy wczoraj z wizytą z kancelarii. Od strony duchowej, psychologicznej, psychicznej jest wszystko w porządku, ksiądz Michał się oczywiście nie poddaje, on cały czas walczy i o swoje zdrowie i o prawdę w tej sprawie. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię tak naprawdę tego stanu zdrowotnego, tego fizycznego, to tutaj państwo wzięło na siebie odpowiedzialność za zdrowie księdza” - zrelacjonował mecenas Michał Skwarzyński na antenie Telewizji wPolsce24.pl, przekazując nowe informacje na temat więzionego księdza Michała Olszewskiego.

„U księdza Michała byliśmy wczoraj z wizytą z kancelarii. Od strony duchowej, psychologicznej, psychicznej jest wszystko w porządku, ksiądz Michał się oczywiście nie poddaje, on cały czas walczy i o swoje zdrowie i o prawdę w tej sprawie. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię tak naprawdę tego stanu zdrowotnego, tego fizycznego, to tutaj państwo wzięło na siebie odpowiedzialność za zdrowie księdza” - zrelacjonował mecenas Michał Skwarzyński na antenie Telewizji wPolsce24.pl, przekazując nowe informacje na temat więzionego księdza Michała Olszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec księdza Popiełuszki nie żyje

Zmarł ojciec księdza Jerzego, Władysław Popiełuszko. - Istnieje głęboka więź między Suchowolą, gdzie został on pochowany, a warszawskim Żoliborzem, gdzie znajduje się grób księdza Jerzego - mówi ks. prałat Zygmunt Malacki, proboszcz żoliborskiego kościoła św. Stanisława Kostki. Pan Władysław wiele razy przyjeżdżał z żoną do Warszawy na uroczystości związane z księdzem Jerzym. Rodzina do dziś wspomina, jak bardzo załamał się po zamordowaniu syna, do dziś ma przed oczami pana Władysława klęczącego samotnie przy grobie księdza i płaczącego. - Życie śp. Władysława było naznaczone wielkim cierpieniem, ten człowiek dźwigał naprawdę ogromny krzyż, podobnie zresztą jak pani Marianna, która wyznała kiedyś, że potrafi już odmawiać tylko bolesne tajemnice Różańca - podkreśla ks. Malacki. - Wielkość księdza Jerzego ukazuje wielkość jego rodziców, ale także odwrotnie: wielkość rodziców ukazuje wielkość ich syna kapłana. Pan Władysław był zwyczajnym człowiekiem, ale przez swą normalność, kimś wielkim. Życie księdza Jerzego stanowiło odbicie życia jego ojca: człowieka cichego, pokornego, zupełnie zwyczajnego, a zarazem kogoś wielkiego. Ks. Malacki wspomina również, z jak wielką troską pan Władysław wypowiadał się na temat Ojczyzny, jak bardzo interesował się jej losami. Ujmowała także jego ogromna życzliwość dla ludzi, dla sąsiadów, którym zawsze gotów był pomóc. - Zawsze dostrzegałem u tych ludzi wielką wiarę, miłość - do człowieka, Boga i Kościoła. Ci ludzie tworzyli wspaniałą, niezwykłą rodzinę. Jeszcze na jeden aspekt życia pana Władysława zwraca uwagę ks. Malacki: że właśnie on, wraz z mamą księdza Popiełuszki, od razu przebaczył oprawcom ich czyn. Przekonany, że sądzić będzie ich Pan Bóg, nie wydawał więc żadnych wyroków, nie złorzeczył mordercom. Ksiądz Jerzy ojca bardzo kochał, związany był z nim emocjonalnie. W swych zapiskach z 1982 r., z listopada, pisał: "W domu, gdy robiłem tacie zdjęcia, popłakał się staruszek. Tak mało mam czasu dla Rodziców. A przecież już nie będę ich miał długo. Tata ma 72 lata". Pan Władysław zmarł 26 czerwca 2002 r. W jego pogrzebie uczestniczyło kilkaset osób, delegacje robotników z pocztami sztandarowymi, przedstawiciele "Solidarności". Mszę św. żałobną koncelebrowało ponad pięćdziesięciu księży (wśród nich ks. Zygmunt Malacki i ks. Henryk Jankowski) i dwóch biskupów: Tadeusz Pikus z archidiecezji warszawskiej i Edward Ozorowski z archidiecezji białostockiej, na terenie której mieszka rodzina państwa Popiełuszków. - Z pewnością odszedł człowiek, który przez księdza Jerzego wpisał się w jakiś sposób w najnowszą historię - podkreśla ks. Z. Malacki.
CZYTAJ DALEJ

Pan pragnie mieszkać wśród swojego ludu

2024-10-19 17:00

Marzena Cyfert

Namaszczenie ołtarza olejem krzyżma świętego

Namaszczenie ołtarza olejem krzyżma świętego

Abp Józef Kupny dokonał obrzędu poświęcenia kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lipkach. Mieszkańcy wioski ponad 30 lat czekali na ten moment.

Budowa świątyni w Lipkach rozpoczęła się w 1989 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Juliana Bylicy. Budowę dokończył ks. Marek Staniszewski. A było to możliwe dzięki zaangażowaniu i ogromnej pomocy parafian, mieszkańców Lipek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję