
O Panie Boże, Ojcze nasz, w opiece swej nas miej, harcerskich serc Ty drgnienia znasz... To pierwsze słowa pieśni-modlitwy harcerskiej. Śpiewali ją powstańcy - Warszawskie Dzieci, harcerze Szarych Szeregów. Modlitwa towarzyszyła powstańczej walce. Sierpień w Polsce - podobnie jak maj - jest miesiącem Matki Bożej. To miesiąc, w którym obchodzimy Wniebowzięcie Matki Bożej oraz uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. To także miesiąc Cudu nad Wisłą 1920 r. i pierwszy miesiąc Powstania Warszawskiego... 6 sierpnia 1944 r. Rzeź mieszkańców Woli. W piwnicy zrujnowanego domu ukrywają się kobiety: matki z dziećmi, dziewczyny i siostry zakonne. Siostry ochraniają ocalone z pożogi tabernakulum. Z zewnątrz, z ulicy, dobiega niemiecki, rosyjski i ukraiński wrzask polujących na ludzi morderców i serie strzałów. I oto, w środku grozy, w dusznej ciemności piwnicy, jednej z kobiet - Marii Okońskiej ukazuje się świetlista postać Matki Bożej w Jej Jasnogórskim Wizerunku. Matka Boża mówi: „Jestem twoim znakiem, nie bójcie się, z moim imieniem idźcie dalej...”. Siostra przełożona rozdaje obecnym Najświętszy Sakrament i wszyscy, kobiety i dzieci, wychodzą. Idą - ocalone. Ocaliła je Matka Boża z Jasnej Góry... Swój serdeczny wiersz poświęciła Jej poetka Wanda Łakowicz, urodzona w Żyrmunach, w województwie nowogrodzkim, w 1912 r., s. Aloiza od Eucharystii i Niepokalanej ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny w Legionowie. W 2003 r. w uroczystość Matki Bożej Miłosierdzia zamieściłem w Niedzieli jej wiersz pt. Matka z Ostrej Bramy.
Matka z Jasnej Góry
S. Aloiza Wanda Łakowicz MSF
Oblicze we mgle zamyślenia
Nieodgadnione tajemnicą...
Przesmutnych oczu moc spojrzenia
Przenika serce błyskawicą.
Usta spalone bólu żarem -
Jakby tłumiły łkanie płaczu.
- Czy gorzkim grzech je struł oparem,
- Czy wzrusza tak nasz los tułaczy?
Patrzysz i patrzysz... Słuchasz, słuchasz...
A wkoło szepty, łzy, wołania -
Męka, lęk, trwoga w modłach ducha,
W prośbie, co dramat wnętrz odsłania.
I wkoło skrzą się - w gromnic blasku -
Srebrnych, złocistych serc migoty -
To wysłuchanych błagań - łaski,
Wdzięczność w tysiączne wlana wota.
Ten wiersz i wspomnienie cudownego ocalenia przywołują pamięć o wizji, którą w sierpniu 20 lat temu przetwarzałem w obraz - wotum malarza i pielgrzymów. Jasnogórska Kaplica stała się w nim ołtarzem
nieskończonego nieba, rozgwieżdżonego gwiazdami - płonącymi sercami pielgrzymów i znakami naszej historii, tajemnicami radosnymi i bolesnymi. W środku nocy jaśnieje blaskiem najmocniejszym Gwiazda
Przewodnia Narodu - Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus - w Jasnogórskim Wizerunku. Jest także przybyły w gościnę Jej Wizerunek Ostrobramski - Matki Bożej Miłosierdzia. Wśród wotów -
Krzyż Armii Krajowej, Krzyż Harcerski, Kotwica Polski Walczącej, płonące Serce Powstańczej Warszawy, odznaka Cichociemnych. Podstawę obrazu tworzy mnóstwo szkolnych tarcz - wotów dzieci. „Przepisywałem”
je ze ścian Kaplicy Cudownego Obrazu, a także z rękawów ubranek dzieci-pielgrzymów, odwiedzających z rodzicami Salę Maryjną, w której ten ołtarzowy, duży (380x520 cm) obraz powstawał. Pielgrzymi pytali
mnie o genezę jego tytułu - W środku nocy, zwierzali się ze swoich radości i smutków, dzielili się ukrytymi pod sercem wspomnieniami - cząstką żywej historii Ojczyzny. Jedno z tych wspomnień...
Lata 60. Wilno. W środku nocy, w głębokich podziemiach klasztoru i kościoła Świętego Ducha odbywa się tajne nauczanie religii i przygotowanie dzieci do Komunii św. Uczy je Irena Kulicka. W środku komunistycznej
nocy płonie światło wiary...
Któregoś dnia przyszedł do Sali Maryjnej starszy, wysoki, siwy pan. Przychodził kilka razy, towarzysząc mojemu malowaniu. Powiedział mi, że przyjechał do Polski pierwszy raz po wojnie, dlatego jest
na Jasnej Górze. „Przyjechałem pożegnać się z Polską - przed śmiercią. Z całego serca dziękuję Panu za ukazanie w obrazie tej Polski...”. Zwyczajnie ucałowaliśmy się - mając w
oczach łzy.
Modlitwa harcerska 1919 r.
Słowa i melodia: Stanisław Bugajski
O, Panie Boże, Ojcze nasz,
w opiece swej nas miej,
harcerskich serc Ty drgnienia znasz,
nam pomóc zawsze chciej.
Wszak Ciebie i Ojczyznę
miłując chcemy żyć,
harcerskim prawom w życia dniach
wiernymi zawsze być.
Pomóż w rozwoju naszego portalu