Reklama

Polska

Prezydent Andrzej Duda o bł. ks. Masze: Jego życie i dzieło pozostaną niezatartym historycznym świadectwem prawdy

„Jego życie i dzieło pozostaną niezatartym historycznym świadectwem prawdy, przejmującą opowieścią o zbrodniczym obliczu niemieckiej okupacji w Polsce, ale też w jeszcze większym stopniu – o głęboko ludzkiej, chrześcijańskiej - i patriotycznej postawie Jego oraz podobnych Mu polskich duchownych, konspiratorów, harcerzy i społeczników tamtego czasu” - napisał w przekazanym metropolicie katowickiemu liście do uczestników uroczystości beatyfikacyjnej ks. Jana Machy Prezydent RP Andrzej Duda.

[ TEMATY ]

prezydent

Andrzej Duda

Ks. Jan Macha

prezydent.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy list Prezydenta:

Warszawa, 20 listopada 2021 roku

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnicy uroczystości beatyfikacji Księdza Jana Franciszka Machy w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach

Eminencjo Księże Kardynale!

Ekscelencjo Księże Arcybiskupie Metropolito Katowicki! Ekscelencje Księża Arcybiskupi i Biskupi! Czcigodni Kapłani! Szanowni Państwo!

W dniu uroczystej beatyfikacji Sługi Bożego Księdza Jana Franciszka Machy pragnę w łączności z Duchowieństwem i Wiernymi metropolii katowickiej wyrazić moją wielką radość i wdzięczność za wyniesienie do chwały ołtarzy kolejnego Polaka zamęczonego przez niemieckich nazistów za heroiczną miłość Boga i Ojczyzny, za gorliwą służbę Kościołowi i rodakom w dobie najcięższej dziejowej próby, przez jaką przeszedł nasz naród.

Reklama

Ksiądz Jan Macha przyszedł na świat w roku 1914 w Chorzowie, w rodzinie robotniczej. Był harcerzem i uzdolnionym sportowcem. Działał w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. Ukończywszy Śląskie Seminarium Duchowne w Krakowie i studia teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, w czerwcu 1939 roku przyjął święcenia kapłańskie. Początek Jego posługi zbiegł się zatem z wybuchem II wojny światowej i tragedią niemieckiej okupacji. Pracował najpierw w Chorzowie Starym, a następnie w Rudzie Śląskiej, w parafii św. Józefa. Tam zetknął się z bezmiarem krzywd i ubóstwa, jakiego doświadczały miejscowe rodziny polskie - szczególnie te, których żywiciele zostali zabici lub uwięzieni przez najeźdźców. Z pomocą harcerzy zaczął rozwijać działalność charytatywną i związał się formalnie z konspiracyjną Polską Organizacją Zbrojną. Wkrótce został aresztowany, a następnie, 3 grudnia 1942 roku w Katowicach, zgładzony przez Gestapo. Jego ciało zostało spopielone w obozie w Auschwitz.

Jednak pamięć o tym ofiarnym kapłanie i prawym Polaku nie zginęła. Pielęgnowana u Jego symbolicznego grobu w Chorzowie Starym, trwa również w sercach i umysłach tych, którym niósł pomoc oraz przykład odważnej, pełnej samozaparcia służby bliźniemu. W Jego osobie Polacy na Górnym Śląsku stracili wspaniałego, oddanego duszpasterza oraz wzór patrioty czynu – zyskali jednak możnego orędownika: błogosławionego Kościoła katolickiego. Jego życie i dzieło pozostaną niezatartym historycznym świadectwem prawdy, przejmującą opowieścią o zbrodniczym obliczu niemieckiej okupacji w Polsce, ale też w jeszcze większym stopniu – o głęboko ludzkiej, chrześcijańskiej - i patriotycznej postawie Jego oraz podobnych Mu polskich duchownych, konspiratorów, harcerzy i społeczników tamtego czasu.

Proszę Ekscelencję, wszystkich Duchownych i Wiernych Kościoła na Górnym Śląsku o przyjęcie gratulacji z okazji beatyfikacji jednego z najlepszych synów tej ziemi. Ufam, że wstawiennictwo błogosławionego Księdza Jana Machy wyjedna Śląskowi i Polsce liczne łaski, a Jego postawa jako kapłana, patrioty i człowieka będzie inspirować jak najliczniejsze grono Jego współczesnych naśladowców.

Z wyrazami szacunku,

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda

2021-11-20 13:04

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć jest orężem

Niedziela Ogólnopolska 9/2020, str. 29

[ TEMATY ]

polityka

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Andrzej Duda

historyczna

upamiętnienie

Artur Stelmasiak/Niedziela

Z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy Żołnierze Wyklęci zostali upamiętnieni na Grobie Nieznanego Żołnierza

Z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy Żołnierze Wyklęci zostali upamiętnieni na Grobie Nieznanego Żołnierza

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest przykładem tego, jak skuteczna i ważna może być polityka historyczna państwa.

O tym, jak bardzo ważna jest narracja historyczna, można było się przekonać przy okazji sporu z Rosją. Tylko dlatego, że Polacy kultywują z pietyzmem pamięć o Holokauście, opinia publiczna w Izraelu stanęła w obronie Polski, a Instytut Yad Vashem przeprosił za wypaczone treści podczas Światowego Forum Holokaustu. – Atak Władimira Putina na Polskę przy użyciu kłamstwa historycznego pokazał, jak ważnym i groźnym narzędziem jest polityka historyczna. Okazało się, że historia może być użyta jako bardzo niebezpieczna broń – mówi Niedzieli Wojciech Kolarski, minister w kancelarii prezydenta RP odpowiedzialny za Biuro Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Prezydent Andrzej Duda dołożył wszelkich starań, by prawda historyczna przebiła się do międzynarodowej opinii publicznej. Podejmował słuszne decyzje w sporze z Rosją, a stanowiska innych państw i przeprosiny Yad Vashem są tego potwierdzeniem – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

Peter Potrowl (talk)/pl.wikipedia.org

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.

Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Pochówek dzieci utraconych

2025-04-07 16:06

ks. Waldemar Wesołowski

W Eucharystii i pogrzebie udział wzięło kilkanaście osób, siostry ze zgromadzenia Służebnic Przenajświętszej Krwi, przedstawiciele duszpasterstwa rodzin i Domowego Kościoła oraz czterech księży proboszczów legnickich parafii.

Jak podkreśla ks. Roman Raczak, kapelan legnickiego szpitala, to pierwsza taka msza i pochówek z obecnością wiernych. – Takie pogrzeby odbywają się już od kilku lat, zazwyczaj byłem ja oraz jeden z pracowników zakładu pogrzebowego. Dzięki informacji i zachętom, dzisiaj możemy zebrać się we wspólnocie wiernych – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dzięki współpracy z kierownictwem szpitala, raz na kwartał ciała dzieci, które nie przyszły na świat, albo odeszły w wyniku poronienia lub w innych okolicznościach, są kremowane i chowane w zbiorowej mogile. – Czasem się zdarza, że rodzice są pogrążeni w smutku, nie mają siły myśleć o pochówku, podpisują dokumenty i wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona. Świadomość przychodzi później. Dlatego są te uroczystości żałobne, aby dać możliwość pożegnania nienarodzonych dzieci – dodaje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję