Wierni Kościoła greckokatolickiego obchodzą dzisiaj Boże Narodzenie. W cerkwiach całej Polski sprawowane są uroczyste Liturgie na pamiątkę narodzin Chrystusa.
Według zwyczaju, po zakończonym nabożeństwie pobłogosławioną w Wigilię w cerkwiach oliwą kapłan kreśli na czołach wiernych znak krzyża, a poświęcone chlebki są polewane oliwą i dzielone dla wszystkich obecnych w świątyni, co symbolizuje ich jedność jako wspólnoty parafialnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jest to bardzo piękny i stary zwyczaj. Błogosławi się chleb, aby Pan Bóg dał urodzaj, zapewnił ludziom żywność. Później kapłan namaszcza olejem czoło. Niektórzy mylą ten gest z bierzmowaniem, ale trzeba pamiętać, że nie ma on wymiaru sakramentu. Każdy bierze ze sobą kawałek chleba, jest to znak łączności z Chrystusem, z wiernymi, znak wspólnoty – mówi abp Jan Martyniak, zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego w Polsce.
Jutro w chrześcijanie wschodni świętują Sobór Bogurodzicy, potocznie nazywany świętem Świętej Rodziny, a w niedzielę św. Stefana (w tradycji polskiej Szczepana). Już dziś domy zaczną odwiedzać kolędnicy.
Różnica w dacie świętowania wynika z tego, że Kościoły wschodnie posługują się kalendarzem juliańskim, a nie gregoriańskim, który jest uznany za powszechny.
Kościół greckokatolicki liczy obecnie ok. 50 tys. wiernych w dwóch diecezjach: archidiecezji przemysko-warszawskiej i diecezji wrocławsko-gdańskiej. Kościół ten jest w jedności z papieżem i uznaje jego prymat.