Media w rodzinie
W centrum orędzia Ojca Świętego Jana Pawła II na tegoroczny Światowy Dzień Środków Przekazu tkwi zatroskanie brakiem moralności w mediach. Ojciec Święty przyznaje, że nowoczesne media wzbogaciły
życie „nie tylko jednostek, ale i rodzin”. Równocześnie zwraca uwagę, że „rodziny przeżywają obecnie nowe wyzwania”, zawarte często w dwuznacznych przekazach komunikacji. Papież
wzywa do refleksji nad wykorzystaniem mass mediów i do wrażliwości na kwestie dotyczące rodziny. Punktem wyjścia Papieża jest ewangeliczne pouczenie, iż „z obfitości serca usta mówią” (Mt 12,
34-35). W zależności od formy naszej mowy i wpływów, na które się wystawiamy, możemy wzrastać w wewnętrznym wymiarze naszych serc albo upadać moralnie.
Jan Paweł II szczególnie troszczy się o obraz rodziny - ukazywany w telewizji. Nie oznacza to, że ma ona być przedstawiana bez wad i braków, ale należy odróżniać prawdę od fałszu, prawdziwą
miłość od zafałszowanej, i ukazywać niezastąpioną wartość rodziny jako podstawowej komórki społeczeństwa. Ubolewa, iż rodzinę często ukazuje się bez żadnego tła i kontekstu moralnego lub duchowego, promując
kontakty pozamałżeńskie, rozwody, antykoncepcję, aborcję i homoseksualizm.
Żyć bez telewizji?
Rodzice winni sprawować kontrolę nad tym, co oglądają ich dzieci. Guardian donosi, że badania przeprowadzone przez Komitet ds. Środków Przekazu w Wielkiej Brytanii w latach 1996-2001 wykazały, iż w wielu
domach telewizor bywa włączony bez przerwy od rana do nocy. Większość rodziców wyznała, że nie ma odwagi nakazać dzieciom, żeby w odpowiedniej chwili wyłączyły telewizję. Obliczono, że dzieci w wieku
4-15 lat codziennie oglądają telewizję przez 2 godziny i 23 minuty. Jedynie pół godziny poświęca się programom dla dzieci. Resztę wypełniają filmy i inne programy rozrywkowe.
Inne badania brytyjskie, przeprowadzone wśród 750 rodzin, stwierdziły, że dzieci w wieku 6 lat oglądają telewizję od 2 do 6 godzin dziennie, a co trzecie dziecko ma telewizor w swoim pokoju.
Oglądanie telewizji nie musi być czymś złym. Dr Brian Young - psycholog dziecięcy z Uniwersytetu Exeter twierdzi, że dzieci mogłyby się rozwijać uczuciowo i intelektualnie, gdyby oglądały programy
wraz ze swymi rodzicami. „Trzeba, żeby rodzice starali się komentować dzieciom to, co widzą” - powiedział w wywiadzie dla Telegraph.
Od 6. miesiąca życia
Komitet ds. Środków Komunikacji Irlandii stwierdził, że dzieci w wieku 4-6 lat oglądają dramatyczne i kryminalne programy dla dorosłych - informuje londyński Sunday Times. Dzieci w wieku 7-10 lat
lubią oglądać dramaty więzienne, w których ukazywana jest przemoc, oraz animowane rysunki South Park. Natomiast nastolatki w wieku 11-14 lat przesiadują przed telewizorem do późnej nocy, oglądając programy
zastrzeżone dla dorosłych.
Podobne tendencje panują w Stanach Zjednoczonych. Studium Henry J. Kaizera opublikowane przez Fundację Rodziny dowodzi w New York Times, że nawet niemowlęta przez wiele godzin dziennie wystawione
są na działanie mediów. Ponad jedna czwarta dzieci poniżej 2 lat posiada telewizor w swojej sypialni. W ciągu dnia 59% widzów stanowią dzieci w wieku od 6 miesięcy do 2 lat. Do tego należy dodać wideo
i DVD. Przeciętnie telewizja oglądana jest przez 2 godziny dziennie. Ponad jedna trzecia dzieci mieszka w domach, gdzie telewizor włączony jest prawie przez cały czas, nawet gdy niczego się nie ogląda.
Ponadto telewizja znajduje się nie tylko w domach. Coraz częściej spotykamy ją w pociągach, autobusach, samochodach. Badacze rynku J. D. Power & Associates twierdzą, że 65% kierowców nosi się z zamiarem
kupna telewizora na tylne siedzenie. Liczba ta może wzrosnąć dzięki ostatnim osiągnięciom telewizji satelitarnej. Jedno z przedsiębiorstw oferuje wybór 300 kanałów na 3 ekranach umieszczonych z tyłu siedzenia
przedniego i przy spryskiwaczu.
Niektórzy obserwatorzy wątpią w to, że telewizja ma wpływ na postępowanie dzieci. Tymczasem w świetle danych opublikowanych w Wall Street Journal, przedsiębiorstwa „fast food” w 2002 r.
wydały 15 mln dolarów na reklamy telewizyjne celem upowszechnienia ich produktów wśród dzieci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu