Reklama

Kapłanów swoich dał nam Bóg

Niedziela przemyska 34/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tygodniku "Niedziela Przemyska" z 4 sierpnia br. ukazał się artykuł "...i przed kapłaństwem w proch padam...". Autor - Krzysztof Fil wspomina swoje lata szkolne i późniejsze, podkreśla rolę spotkanych kapłanów, chyli głowę przed tajemnicą Chrystusowego Kapłaństwa i zachęca do wspomagania kapłanów "najlepiej modlitwą".

Nawiązując do jego słów: "Jest się z czego cieszyć i za co Bogu dziękować" - dołączam kilka refleksji.

Dziwne i pełne miłosierdzia są drogi Boże w powołaniu i działalności kapłanów. W tym roku dobiega już 58 lat mojego kapłaństwa, a tymczasem kolega z klasy Marian Baran z Leska, przyjęty razem ze mną do Seminarium Duchownego w Przemyślu w 1939 r., nawet nie rozpoczął studiów teologicznych, bo w czasie okupacji ukrywał się, ciężko zachorował i zmarł. Najzdolniejszy z naszej klasy Mieczysław Jasiński z Sanoka też wybierał się na teologię, ale dostał się do obozu w Oświęcimiu i wnet zakończył życie. To samo stałoby się ze mną, gdyby w maju 1940 r. w lesie brzozowskim nasze Seminarium Duchowne nie podjęło przerwanej na początku wojny swojej działalności.

Chrystus Pan - jedyny i najwyższy Kapłan, szuka ludzi gotowych pójść za Nim, by łowić serca Słów Bożych prawdą. Powołanym przypomina jednak: "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał" (J 15, 16). Te słowa z Ewangelii św. Jana są umieszczone na ścianach dolnej kaplicy Seminarium Duchownego w Przemyślu. Tutaj modlili się klerycy przez wiele lat przygotowań do kapłaństwa oraz kapłani na swoich rekolekcjach, a wśród nich błogosławieni i kandydaci na ołtarze.

W roku 1991 i nasza diecezja cieszyła się i dziękowała za beatyfikację bp. Józefa Sebastiana Pelczara, a w tym roku (2002) ks. Jana Balickiego. Przy tej sposobności warto przypomnieć książkę Ojca Świętego Jana Pawła II Dar i Tajemnica - w 50. rocznicę święceń kapłańskich. W zakończeniu tej książki czytamy: "Pragnę wyrazić Panu żniwa najgłębszą wdzięczność za dar powołania, za łaskę kapłaństwa, i za wszystkie powołania kapłańskie na całym świecie.

...Niech Bóg sprawi, by kapłani z żywą wdzięcznością pamiętali zawsze o otrzymanym darze; niech nakłoni wielu młodych, by wielkodusznie przyjęli Jego wezwanie do całkowitego poświęcenia się sprawie Ewangelii" (Dar i Tajemnica, Kraków 1996, str. 95-96) .

Prawie na całym świecie znana jest pieśń o powołaniu, kapłańskim Barka - Pan kiedyś stanął na brzegu. Śpiewają ją w rożnych językach - zwłaszcza podczas podróży apostolskich Ojca Świętego Jana Pawła II i na spotkaniach z młodzieżą. Odpowiedzią na to wołanie Boże jest pieśń z repertuaru naszego Seminarium Duchownego: "Z radością w duszy słyszę głos, co Bożym echem woła mnie. Choć mi zwiastuje trudów moc, Kapłaństwo święte szczęściem zwie" (Śpiewnik Seminaryjny, Przemyśl 1999, str. 299).

Na zakończenie tych refleksji - serdecznie dziękuję Autorowi, dawnemu uczniowi i ministrantowi katedralnemu za życzliwe podjęcie tematu o kapłaństwie oraz zachętę do modlitwy w intencji kapłanów. Zapewniam także o pamięci w modlitwie za wszystkich, wśród których pracowałem, a zwłaszcza dzieci i młodzież. Bogu niech będą dzięki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

“Chrystus spowity całunem” wystawiony w Rzymie

2025-04-18 22:00

[ TEMATY ]

Rzym

Chrystus spowity całunem

niezwykła rzeźba

Włodzimierz Rędzioch

“Chrystus spowity całunem”

“Chrystus spowity całunem”

W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było z twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.

Warto dodać, że w okresie późnego baroku Sammartino był jednym z najwybitniejszych włoskich rzeźbiarzy – pracował w Neapolu, tworząc rzeźby o tematyce religijnej, a Chrystus z kaplicy Sansevero jest jego najsłynniejszym dziełem.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

2025-04-19 10:37

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję