Reklama

Pilna potrzeba ponownego referendum

Polska - UE - Ameryka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska polityka zagraniczna cierpi na swoiste „rozdwojenie jaźni”. Z jednej strony akces do Unii Europejskiej, związana z nim rezygnacja z suwerenności i podporządkowanie polityce francusko-niemieckiej, z drugiej - polityczny „flirt” z Ameryką, wyrażający się w wysyłaniu polskiego wojska do Iraku, wbrew stanowisku tejże Francji i Niemiec. To „rozdwojenie” wynika, być może, z faktu, że kierownictwo polskiej polityki zagranicznej nie wie, jaki kształt przybierze polityka amerykańska po listopadowych wyborach prezydenckich.
Podczas swej ostatniej kadencji demokrata Clinton dał Niemcom wyraźnie do zrozumienia - zachęcając ich do „bardziej aktywnej polityki europejskiej” - iż uznaje ich rolę jako „organizatora politycznego zjednoczonej Europy”. Jednak prezydent Bush nie potwierdził tej clintonowskiej linii. W tej sytuacji kierownictwo polskiej polityki zagranicznej mogło upatrywać w polityce Busha pewnych gwarancji bezpieczeństwa wobec nadmiernej roli Niemiec w urządzaniu zjednoczonej Europy, zwłaszcza gdyby w jej ramach interesy niemieckie i polskie stawały się coraz bardziej konfliktowe. Tym zapewne można tłumaczyć sobie wysłanie polskiego wojska do Iraku, do pomocy politycznej Amerykanom - bo przecież żadnego innego interesu Polska w tej okupacji nie ma.
Tymczasem „konstytucja europejska” autorstwa Niemiec i Francji, która - wszystko na to wskazuje - zastąpi traktat nicejski, praktycznie ubezwłasnowolnia Polskę w polityce zagranicznej. Może właśnie dlatego sternicy naszej nawy państwowej (Miller i Kwaśniewski) opowiedzieli się ostatnio za ponownym referendum w sprawie akcesu do UE, jeśli traktat nicejski miałby zostać zastąpiony niemiecko-francuską konstytucją? Czyżby w ten sposób pragnęli doczekać do wyborów prezydenckich w Ameryce, aby dowiedzieć się, jaka właściwie linia polityki zagranicznej obowiązywać będzie w najpotężniejszym mocarstwie świata? Czy wraz ze zwycięstwem demokraty Kerry’ego „zjednoczona Europa” pozostawiona będzie Niemcom i ich polityce, czy też Stany Zjednoczone nadal trzymać będą rękę na europejskim „pulsie” wystarczająco silnie, by Polska nie doznała uszczerbku wobec niemieckich apetytów?...
Nie zmienia to faktu, że polska polityka zagraniczna w dotychczasowym wydaniu skurczyła się do alternatywy: albo ścisłe podporządkowanie polityce niemiecko-francuskiej (a nie da się wykluczyć, że i niemiecko-rosyjskiej już w niedalekiej przyszłości), albo bardzo względna samodzielność, ale oparta na zmiennych i niezinstytucjonalizowanych stosunkach z Ameryką... Warto podkreślić jednak, że po przystąpieniu do UE (zwłaszcza na warunkach francusko-niemieckich, a nie na warunkach nicejskich) pole manewru naszej polityki zagranicznej zawęzi się jeszcze bardziej. Wówczas owa alternatywa amerykańska będzie jeszcze mniej realna niż dziś - choćby ze względu na wyraźnie antyamerykański kierunek rozwoju, jaki przybiera Unia Europejska.
Jakby nie patrzeć na sprawę - postulat polskiej prawicy, domagającej się powtórnego referendum w sprawie akcesu do UE na zmienionych warunkach, jest bodaj jedyną inicjatywą, jaką wreszcie pochwycili i lewicowy premier, i lewicowy prezydent. Czy nie za późno?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

27 lipca: Występy Polaków na IO. W planach m.in. pierwszy mecz siatkarzy

2024-07-26 20:46

[ TEMATY ]

Igrzyska w Paryżu 2024

PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Kto dziś rywalizuje spośród reprezentantów Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu? W kalendarzu sobota - 27 lipca.

9.30, WKKW indywidualnie, dzień 1 - Małgorzata Korycka, Robert Powała, Paweł Warszawski WKKW drużynowo, dzień 1 - Polska

CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2024 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.

CZYTAJ DALEJ

Białystok/ 41-latek oskarżony o obrazę uczuć religijnych

2024-07-27 11:07

[ TEMATY ]

wiara

religia

Adobe.Stock

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 41-latka, któremu zarzuciła obrazę uczuć religijnych i znieważenie miejsca kultu. W bazylice archikatedralnej w Białymstoku oskarżony rozkładał kartki z obraźliwymi treściami i - według relacji świadków - pluł na krzyż.

Incydenty zgłosił policji w lutym tego roku proboszcz parafii archikatedralnej. Przekazał, że od początku roku do kościoła przychodzi mężczyzna, którego zachowanie obraża uczucia religijne innych osób: znieważa on przedmioty czci religijnej i miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. Jak przekazał proboszcz tej parafii, sprawca przed nabożeństwami rozkłada na ławkach, ambonie i ołtarzu kartki z "bluźnierczymi napisami".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję