W listopadzie 1966 r. znamiennym symbolem obchodów Tysiąclecia
Chrztu Polski były uroczystości na ziemiach zachodnich: w Gorzowie
i Szczecinie. Charakterystyczne jest to, co wówczas, 5 listopada
zanotował w swych zapiskach kard. Stefan Wyszyński: "Rozlegają się
śpiewy doskonałych chórów, Gaude Mater Polonia, Bogurodzica, My chcemy
Boga - wszystko tu, nad Odrą, na Tysiąclecie, dokąd przyprowadził
nas Ojciec narodów, po dawnych śladach świętych Braci Polskich Męczenników,
po śladach św. Wojciecha - apostoła Bałtyku. We wrześniu 1939 r.
nikt nie myślał o takiej możliwości, by tu nad Odrą mogło rozlegać
się polskie Te Deum. Bóg kończy cykl historyczny Milenium - oto w
granicach dzisiejszej Polski skupia te diecezje, które były w roku
tysięcznym: Gniezno, Kołobrzeg (Gorzów - Szczecin), Kraków i Wrocław"
. Tereny te, zależne od początku aż do 1821 r. od metropolii gnieźnieńskiej,
dziś są jurysdykcyjnie związane z Prymasem Polski.
Tydzień później uroczystości milenijne odbyły się w Płocku.
Podczas ich trwania Prymas Tysiąclecia mówił o zagrożeniach dla życia
osobistego i narodowego, religijnego i publiczno-państwowego na progu
nowego tysiąclecia wiary. Ksiądz Prymas powiedział m.in.: "Przede
wszystkim szkodliwy jest wszelki indyferentyzm, wszelkie zobojętnienie
na człowieka, jego myśli i wysiłki, na sprawy rodziny i narodu, a
zwłaszcza zobojętnienie na moce wiary, Ewangelii i krzyża. W następstwach
oznacza to deflację moralną i społeczną, tworzy naród bez ambicji,
bez woli wysiłku i zwycięstwa. Jeżeli raz połkniemy bakcyla zobojętnienia
na sprawy Boże i staniemy się religijnie nijacy, bez wyrazu i oblicza,
to taka psychika i postawa przerzuci się później na wszelkie sprawy
doczesne, społeczne, gospodarcze i publiczne. Staniemy się martwą
pozycją bez ducha i życia. Propagowanie więc wszelkiego indyferentyzmu
jest szkodliwe dla narodu.
Szkodliwa jest również wszelka, tak zachwalana dzisiaj
laicyzacja, to znaczy zeświecczenie życia osobistego, rodzinnego,
społecznego, religijnego i publicznego. Oznacza to rozbicie psychiki
ludzkiej, bo jest to próba rozdziału. Wszelki rozdział jest niespołeczny,
a później staje się antyspołeczny. Człowiek staje się do tego stopnia
martwy i wewnętrznie obojętny, że już nie ma żadnych argumentów i
motywów, w imię których można by jeszcze do niego przemówić.
Równie szkodliwa jest dla narodu ochrzczonego wszelka
przymusowa ateizacja, przede wszystkim dlatego, że jest odczuwalna
jako gwałt sumień, w wolności myślenia i pragnień. Czy to będzie
gwałt w systemie wychowawczym w szkole, w służbie wojskowej, w urzędzie,
w pracy, czy gdziekolwiek, narzucanie oficjalnego, politycznego światopoglądu,
wszędzie będzie niebezpieczeństwem dla naszego życia narodowego i
państwowego. Budzić to będzie nieufność do tych, którzy posuwają
się do gwałtów sumień światopoglądu, wolności religijnej, swobody
myślenia, twórczości i pracy osobistej".
Było to wyraźne odniesienie do polskiej rzeczywistości.
Potwierdzeniem, że w kraju nad Wisłą tak się dzieje było wydarzenie
z wieczora tego dnia. Kiedy po sesji naukowej w płockiej katedrze
kard. Wyszyński szedł do rezydencji biskupa płockiego, jakiś kierowca
krzyknął pozdrowienie: "Niech żyje!". Natychmiast podeszli do niego
funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa w cywilu. Mężczyzna zapytał: "
Co, nie wolno wypowiadać swych myśli?". Zdaniem ubeków nie było wolno
i chcieli go aresztować. W obronie kierowcy stanęła jednak grupa
mężczyzn, która otoczywszy funkcjonariuszy, zmusiła ich do wycofania
się. Wydarzenie to uwiecznił na kliszy fotograf Ryszard Dutkiewicz,
ale pracownicy MO odebrali mu film.
W dniach 19 i 20 listopada w Białymstoku odbyły się ostatnie
uroczystości milenijne w roku jubileuszowym. Stały się one dla Prymasa
Polski okazją do pierwszego podsumowania obchodów Tysiąclecia Chrztu
Polski. Podkreślił w nim, że przebiegały one pod znakiem wielkiej
wspólnej modlitwy i to nie tylko w Polsce: "Można powiedzieć, że
rok 1966 był rokiem modlitwy za Polskę, że Polska milenijna w tym
roku była w szczególny sposób obecna na wargach wszystkich narodów
i ludów". Wspomniał także o przeszkodach ze strony władz w świętowaniu
uroczystości milenijnych.
Zakończonym obchodom jubileuszowym poświęcono 98. Konferencję
Plenarną Episkopatu Polski, która odbyła się 21 listopada w Warszawie.
Biskupi wystosowali do Ojca Świętego Pawła VI telegram informujący
o zakończeniu obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski. Obradujący biskupi
wystosowali do wiernych "List pasterski na rozpoczęcie roku posoborowego"
i zatwierdzili następujące listy: "List Episkopatu do Rady Państwa
protestujący przeciwko pogwałceniu uczuć wierzących", list do Ministra
Obrony Narodowej w sprawie ateizacji alumnów i list do Sejmu protestujący
przeciwko niesprawiedliwej ocenie Kościoła w referacie Władysława
Gomułki z 21 lipca 1966 r.
Wieczorem w bazylice archikatedralnej kard. Wyszyński
przewodniczył okolicznościowemu Apelowi Jasnogórskiemu, podczas którego
dziękował Matce Bożej za opiekę i wszystkie łaski otrzymane w roku
jubileuszowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu