Reklama

10-lecie jasnogórskiego telefonu zaufania

Telefon do anonimowego Przyjaciela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nigdy nie musiałam korzystać z Telefonu Zaufania, ale rozumiem ludzi, którzy szukają tutaj pomocy. Każdy z nas odczuwa czasami potrzebę zwierzenia się ze swoich trosk i obaw, podzielenia się przeżywanym bólem i skrywanymi głęboko rozterkami. Każdy z nas wie także, jak trudno znaleźć zaufanego słuchacza: życzliwego i dyskretnego, mądrego i poświęcającego nam swój czas nie po to, by moralizować lub pokrzepić zdawkowymi frazesami, ale pragnącego podzielić nasze wewnętrzne udręki.
Anonimowym przyjacielem dla tysięcy osób stał się Jasnogórski Telefon Zaufania. Jego działalność została zainaugurowana przed dziesięciu laty - w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca 1994 r. Możliwość powołania takiej placówki właśnie na Jasnej Górze rozważano od dawna. Pomysł dojrzewał stopniowo, szczególnym przynagleniem stał się fakt, że rok 1994 był Międzynarodowym Rokiem Rodziny. Propozycję uruchomienia Jasnogórskiego Telefonu Zaufania odczytano jako jeszcze jedną możliwość wyjścia naprzeciw potrzebom rodzin.
Mówi Stanisława Nowicka, opiekun Jasnogórskiego Telefonu Zaufania:
- Pierwszy dyżur rozpoczął się Mszą św., odprawioną w pomieszczeniach przygotowanych dla Jasnogórskiego Telefonu Zaufania, na biurku były już ustawione aparaty telefoniczne, gotowe na przyjęcie pierwszych rozmówców. Pragnieniem wolontariuszy, którzy przyjęli obowiązek dyżurowania tutaj, było bezinteresowne darowanie swojego czasu ludziom, którzy go potrzebują. Gorąco pragnęliśmy również, by nasze działania wspierała swoim orędownictwem Matka Boża, by wszystkim osobom telefonującym do nas wypraszała potrzebne łaski. Dlatego przez te lata w każdy pierwszy piątek miesiąca cały zespół gromadzi się w Kaplicy Cudownego Obrazu na Mszy św. w intencji osób, które dzwoniły do nas w poprzednim miesiącu.
Dziesięć lat to kilka tysięcy dyżurów. Telefon czynny jest przecież codziennie od godz. 20.00 do 24.00. Klucz wszystkich działań stanowi ujęte w nazwie zaufanie. Ponieważ jego zbudowanie nie jest łatwe, pierwszym warunkiem w pracy jest całkowita dyskrecja. Anonimowość rozmówców to sprawa oczywista. Wszystko po to, by telefonujący czuli się bezpiecznie, by mogli zwierzać się z najgłębiej skrywanych problemów.
Rozmowy nie są łatwe. Pracujemy według zasady, że to rozmówca decyduje o czasie rozmowy, o tym, kiedy się rozłączy. Nieraz trzeba długo czekać, aby w trakcie rozmowy wyłonił się zasadniczy problem. Często ludzie przeżywający ból są napięci emocjonalnie i różnie to wyrażają. Dyżurujący przy telefonie musi być skoncentrowany, cierpliwy i powinien umieć aktywnie słuchać. Jest to trudna praca, bowiem słuchający w nieunikniony sposób współuczestniczy w cierpieniu osoby dzwoniącej.
Dzwonią do nas kobiety, mężczyźni, dzieci, dzwonią ludzie bardzo różni. My oczekujemy na każdy telefon niezależnie od tego, czego dotyczy. Naszą troską jest, aby ludzie zwracający się do nas znaleźli tu odpowiedź. Czasem możemy udzielić pomocy przez wskazanie konkretnego adresu czy drogi rozwiązania problemów. Wydaje się jednak, że zasadniczą formą pomocy jest życzliwe wysłuchanie. Często w trakcie rozmowy dzwoniący sam znajduje rozwiązanie problemu. Najczęściej mamy do czynienia ze sprawami rodzinnymi, konfliktami małżeńskimi i wychowawczymi. Jest dużo osób mówiących o swojej samotności. Ludzie czują się samotni, nawet mając rodzinę. To ogromny problem współczesny - samotność wśród ludzi, brak osoby, z którą szczerze można porozmawiać o swoich sprawach. Dotyczy to nawet dzieci. Dzwonią także osoby dotknięte rozmaitymi uzależnieniami lub ich rodziny. Jeżeli dzwoni sam uzależniony, to zawsze budzi to naszą nadzieję, że coś się może zmienić.
Te lata potwierdziły ogromną potrzebę funkcjonowania Jasnogórskiego Telefonu Zaufania, chociaż, oczywiście, nie jest możliwe, by skuteczność telefonicznej pomocy oceniać w sposób wymierny.
Nie potrafimy powiedzieć, ilu osobom pomogliśmy, nie znamy efektów naszej pracy. Wiemy jednak z pewnością, że one są. Tak wiele osób cierpiących zwraca się myślą ku Jasnej Górze, tutaj szuka i tutaj znajduje ratunek i umocnienie. Dyżurując przy telefonie, darując swój czas i swoje siły, mam świadomość, że jestem na służbie u Matki Bożej, że to Ona jest szafarką potrzebnych łask. Nasza praca jest trudna, ale jak każda służba drugiemu człowiekowi daje wielką wewnętrzną radość. Osoby pełniące dyżury przy telefonie reprezentują różne zawody. Są to kapłani, psycholodzy i pedagodzy, teolodzy i katecheci. Dzień Zwiastowania - Dzień Świętości Życia - jest dla nas zawsze ważnym punktem odniesienia. To dzień, w którym Maryja powiedziała Bogu swoje FIAT, i my także powiedzieliśmy nasze FIAT dla tej formy służby bliźnim. Chciałabym także podziękować Redakcji Niedzieli za to, że od samego początku, od zaistnienia naszego Telefonu, w każdym numerze pisma jest informacja o naszych dyżurach, że jest ona drukowana systematycznie i całkowicie bezpłatnie. Dzięki temu życzliwemu pośrednictwu wiadomość o naszym istnieniu dociera do tych, którzy potrzebują pomocy. Często rozmowa zaczyna się od słów: „Znalazłem wasz numer w Niedzieli”.

Jasnogórski Telefon Zaufania
(0-34) 365-22-55
czynny codziennie od godz. 20.00 do 24.00

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu: liczę na współpracę z rządem, deklaracje nie wystarczą

2025-03-07 15:23

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

- Mentalność duszpasterzy wymaga zmiany - podkreśla w rozmowie z KAI abp Tadeusz Wojda SAC. - Trzeba nieustannie wychodzić, szukać ludzi, spotykać się, a przede wszystkim dawać świadectwo - tłumaczy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Odnosząc się do impasu w sprawie lekcji religii w szkole ocenia, że postępowanie ministerstwa edukacji jest nie tylko pogwałceniem zasad dialogu i praw Kościoła ale też złamaniem konkretnych zapisów obowiązującego w Polsce prawa. 14 marca minie rok od wyboru abp. Tadeusza Wojdy na przewodniczącego KEP.

Tomasz Królak, KAI: Rok temu, tuż po wyborze na przewodniczącego KEP oceniał Ksiądz Arcybiskup, że “najpilniejszym zadaniem jest tworzenie Kościoła synodalnego”. Co słychać na budowie?... W jakim jesteśmy miejscu? Co Księdza cieszy, co budzi obawy?
CZYTAJ DALEJ

Katecheci chcą ustawowo uregulowanych obowiązkowych lekcji religii lub etyki; MEN jest przeciw

2025-03-07 21:50

[ TEMATY ]

katecheza

edukacja

Karol Porwich/Niedziela

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich chce, by lekcje religii i etyki w przedszkolach i szkołach były obowiązkowe i by regulowały to ustawy. Ma gotowy obywatelski projekt. Jesteśmy przeciwni, jesteśmy zwolennikami prawa rodziców do wyboru - skomentowała pomysł wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer.

Rzecznik Stowarzyszenia Katechetów Świeckich (SKŚ) Dariusz Kwiecień poinformował, że projekt przygotowany został dla stowarzyszenia przez Instytut Ordo Iuris. Dotyczy nowelizacji ustawy o systemie oświaty i ustawy Prawo oświatowe; katecheci chcą go złożyć w Sejmie jako inicjatywę obywatelską. "Obecnie jesteśmy w fazie rozmów na temat poparcia projektu przez organizacje obywatelskie, rodzicielskie i środowiska kościelne" - przekazał Kwiecień.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: spokojna noc Ojca Świętego

2025-03-08 08:44

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Noc minęła spokojnie, papież odpoczywa” - ogłosiło Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej w związku z 22. nocą spędzoną przez Franciszka w klinice Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc.

Wczoraj, po raz pierwszy od dnia jego przyjęcia, 14 lutego, nie wydano biuletynu medycznego, ale watykańskie biuro prasowe poinformowało, że stan zdrowia Ojca Świętego jest nadal stabilny, choć ze złożonym obrazem klinicznym, a rokowania nadal pozostają ostrożne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję