Reklama

Fakty i opinie

Walka o „konsumpcję akcesu”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod znakiem zajadłej walki frakcyjnej odbył się kongres SLD. Tak się złożyło, że poprzedziła go kolejna rocznica „okrągłego stołu” i w prasie pojawiły się liczne publikacje, próbujące dookreślić, czym był, jaką rolę odegrał, w jakiej mierze jego ustalenia są jeszcze wiążące - i kogo... Jako że walka, która rozgorzała na kongresie SLD, wpisuje się w tę tematykę - z licznych publikacji zacytuję na wstępie fragment analizy „okrągłego stołu”, zamieszczony w nr. 10 paryskiego Głosu Katolickiego, wydawanego przez Polską Misję Katolicką we Francji. W tekście zatytułowanym Okupacja zrodzona z nierządu autor pisze m. in.: „Mam wątpliwości, czy okrągły stół był aktem założycielskim III Rzeczypospolitej. Warto bowiem postawić pytanie, czy rzeczywiście narodziła się wówczas jakaś III Rzeczpospolita, czy też okrągły stół był sposobem przedłużenia agonii PRL-u, która teraz przeraźliwą wonią swego rozkładu zatruwa atmosferę polityczną i moralną w Polsce? Za tą drugą ewentualnością przemawia wiele obiektywnych okoliczności; komunistyczne dekrety wywłaszczeniowe z lat 40. i 50. nadal stanowią fundament systemu prawnego i określają kształt stosunków własnościowych. Warto zwrócić uwagę, że komunizm pozbawiał ludzi wolności politycznych, by nie mieli możliwości legalnego odzyskania zagrabionej własności. Obecne podtrzymywanie tamtych nacjonalistycznych dekretów stanowi gwarancję nieodwracalności uwłaszczenia komunistycznej nomenklatury, bo przecież zawłaszczyła ona majątek uprzednio zagrabiony. Przypomnę, że ta gwarancja była istotnym elementem umowy okrągłego stołu. Nic więc dziwnego, że środowisko tzw. lewicy laickiej, współdziałając zresztą ściśle z komunistami, torpedowało skutecznie wszystkie próby przeprowadzenia reprywatyzacji własności zagrabionej Polakom w latach 40. i 50. Po drugie - zarówno SLD, jak i zmieniająca nazwę partia tzw. lewicy laickiej (Unia Demokratyczna, potem Unia Wolności) czujnie blokowały każdą próbę ujawnienia opinii publicznej istoty umowy okrągłego stołu (...). Treścią tej umowy było: tzw. lewica laicka gwarantowała przefarbowanym komunistom zachowanie wszystkich zdobyczy, w zamian za co komuniści godzili się podzielić z nią władzą polityczną”.
To nawiązanie do „okrągłego stołu” wydaje się pożądane dla skomentowania niedawnego kongresu SLD. Na tym kongresie starły się dwie koncepcje. Pierwsza z nich, wyraźnie reprezentowana przez Borowskiego i Celińskiego, zmierzała najwyraźniej do kolejnego „przefarbowania” postkomunistów, tak aby jeszcze przed majowym akcesem do UE możliwa była fuzja SLD z ową lewicą laicką, czyli obecną Unią Wolności. W takiej „nowej” formacji owa „lewica laicka” uwiarygodniałaby postkomunistów wobec Unii Europejskiej, że oto, po kolejnym okresie „błędów i wypaczeń”, są oni już lewicą „dostatecznie europejską”. W zamian za ten „certyfikat dostatecznej europeizacji” liderzy Unii Wolności zajęliby zapewne eksponowane stanowiska w „odnowionym” SLD. Na kongresie zwyciężyła jednak inna koncepcja: niezamykająca wprawdzie drogi do połączenia, ale odwlekająca to połączenie na czas bliżej nieokreślony, a na pewno - po akcesie do Unii Europejskiej. Stało się zatem oczywiste, że walka na kongresie nie toczyła się o „odnowę” SLD, ale o to, kto będzie rozdawał liczne posady, pieniądze i towarzyszące im wpływy polityczne, wynikające z akcesu do UE: czy dokona tego jeszcze samo SLD, czy też będzie musiało uwzględnić apetyty Unii Wolności. Jako że SLD obroniło się przed tymi apetytami - powiedzieć można, że dopiero teraz następuje pierwsze poważne pęknięcie w ustaleniach „okrągłego stołu” między komunistami a tzw. lewicą laicką, dotyczących politycznego współdziałania i współpracy. Pęknięcie to może poważnie zaostrzyć walkę w obozie lewicy między postkomunistami a tzw. lewicą laicką, która przy „okrągłym stole” uzurpowała sobie prawo reprezentowania całego narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Narodzenie na ostrym dyżurze

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 20-22

[ TEMATY ]

szpital

święta

wigilia

Biuro prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Kolędnicy pojawiają się na szpitalnych korytarzach w ramach wizyty duszpasterskiej metropolity krakowskiego

Kolędnicy pojawiają się na szpitalnych korytarzach w ramach wizyty duszpasterskiej metropolity krakowskiego

Wigilia, Boże Narodzenie to nie jest w szpitalu radosny czas – mówi prof. Janusz Skalski, wieloletni dyrektor Instytutu Pediatrii Collegium Medicum UJ w Krakowie.

Kardiochirurg, specjalista w zakresie chirurgii dziecięcej i kardiochirurgii, w tym wieloetapowego leczenia dzieci z pojedynczą komorą serca, wielokrotnie spędzał czas świąteczny z małymi pacjentami Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego (USD). Przyznaje, że zespół medyczny stara się, aby Wigilia, Boże Narodzenie były świętowane wspólnie. Podkreśla jednak, że jeśli to tylko możliwe, to małym pacjentom pozwala się wyjechać na święta do domu. – Spędzenie świątecznego czasu z rodziną może pozytywnie wpłynąć na psychikę chorego dziecka – wyjaśnia i dodaje: – W szpitalu pozostają tylko te dzieci, które potrzebują stałej opieki medycznej. Z myślą o nich i ich rodzicach, czy opiekunach na oddziałach są ubierane choinki, a personel medyczny, zwłaszcza panie pielęgniarki, które mają w wigilijny wieczór dyżur, przygotowują wieczerzę z przynoszonych potraw. Dyżurni lekarze zazwyczaj dołączają ze swymi wiktuałami. Ale Wigilia, Boże Narodzenie to nie jest w szpitalu radosny czas...
CZYTAJ DALEJ

Tak bardzo chciałbym zostać kumplem TWYM!

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 43-45

[ TEMATY ]

wywiad

muzyka

Muniek Staszczyk

T.Love

Marta Wojtal

Muniek Staszczyk

Muniek Staszczyk

Z „miasta Świętej Wieży” pochodzi Muniek Staszczyk, założyciel i lider zespołu T.Love. Na naszych łamach opowiada o swojej wierze, zwątpieniach, trudnych relacjach z Bogiem, który nigdy o nim nie zapomniał.

Aneta Nawrot: Częstochowa, aleja Pokoju, dzielnica robotnicza. Blokowiska z podwórkami i trzepakami... W jednym z takich bloków Pan mieszkał... Muniek Staszczyk: Moja rodzina nie odbiegała od tradycyjnych rodzin. Dzieci miały szacunek do rodziców, nauczycieli, starszych osób. Wpajano nam wartości i mówiono, „co dobre, a co złe”.
CZYTAJ DALEJ

Cisza, Ewangelia, dobro - Papież o prawdziwym pielgrzymowaniu

2024-12-19 16:16

[ TEMATY ]

Ewangelia

papież Franciszek

pielgrzymowanie

cisza

VATICAN MEDIA

Włoscy pielgrzymi pielgrzymujący do Santiago de Compostela na spotkaniu z papieżem.

Włoscy pielgrzymi pielgrzymujący do Santiago de Compostela na spotkaniu z papieżem.

Ojciec Święty spotkał się dziś w Bazylice św. Piotra z włoskimi pielgrzymami, którzy rozpoczynają wędrówkę do grobu św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela. Wobec zwiększonej liczby turystów, którzy przybywają do tego ważnego miejsca w chrześcijańskiej historii Europy, Franciszek zadał pytanie o prawdziwość pielgrzymowania.

Papież Franciszek zaznaczył, że „chrześcijańska pielgrzymka” posiada trzy znaki. Pierwszym jest cisza. Wędrówka, która jest przeżywana w ciszy, pozwala „słuchać sercem”, a podczas marszu – w sytuacji zmęczenia – znajdować odpowiedzi, których poszukujemy. Drugim jest Ewangelia, którą pielgrzymi powinni mieć ze sobą. „To polecam, kup małą, kieszonkową, włóż ją do kieszeni i codziennie coś czytaj” – wskazał i dodał, że jest „to dobry sposób na modlitwę”. Ojciec Święty zaznaczył, że „pielgrzymka odbywa się poprzez ponowne odczytanie drogi, którą przebył Jezus” i podróż jest tym bardziej prawdziwa, chrześcijańska im bardziej prowadzi nas do wyjścia z siebie i dawania siebie w wolności, służąc bliźnim. Trzecim elementem jest czynienie dobra najmniejszym, pokrzywdzonym. „Zawsze czyń dobro. Po drodze zwracaj uwagę na innych, zwłaszcza tych, którzy najbardziej się zmagają, tych, którzy upadli, tych, którzy są w potrzebie” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję