Jeżeli ktoś był w sanktuarium maryjnym w Resku, to zauważył
na ścianach wywieszone wota - znaki czci i wdzięczności dla swojej
Matki i Królowej. Może czasem oczy pielgrzymów, wpatrując się w te
złote i srebrne serca, szukają wśród nich najpiękniejszych i najcenniejszych,
zapominając, że darem najmilszym Chrystusowi i Jego Matce jest serce
żywe, rozmodlone i uświęcone łaską.
Co może być bardziej wartościowego nad słowo przyjaźni
i miłości wypowiedziane do Boga w tym świętym miejscu? Przychodzą
i przyjeżdżają pielgrzymi utrudzeni, ale radośni, ponieważ wiedzą,
że tutaj - w Resku wobec Maryi wymodlą się i wypowiedzą Bogu wszystkie
swoje troski i radości. Tutaj u Maryi Reskiej jest miejsce wielkiego
cudu - otwierania serc przed Bogiem. Maryja nie jest tylko świadkiem
tego cudu, ale jak dobra Matka uczy nas składania rąk i zginania
kolan przed Panem. Miarą naszej przyjaźni z Bogiem będzie zawsze
nasza modlitwa, którą trzeba objąć i cały świat, i najdrobniejszy
gest życia codziennego, swoich najbliższych i tych, którzy sercem
są od nas daleko, wszystkie nasze troski, ale i radości serca.
Przychodząc w pielgrzymce do Matki Bożej Reskiej, prosimy,
żeby zebrała wszystkie nasze nieudolne słowa, wszystkie nasze wołania,
pragnienia i dziękczynienia i zaniosła je w swych dłoniach do tronu
Bożego.
Maryja Reska wciąż zaprasza pielgrzymów do siebie, gdyż
jest Matką pokornie czekającą na każdego. Tutaj można znaleźć natchnienie,
radę i pociechę...
Pomóż w rozwoju naszego portalu