- Jej życie od najmłodszych lat kształtowała wiara, najpierw ta przekazana przez dom rodzinny, w którym doświadczyła i nauczyła się miłości, dobroci. Nieustanne kształtowanie w duchu wiary pozwoliło jej pójść za Jezusem i podjąć pracę apostolską i wychowawczą w wielu krajach - powiedział ks. abp Władysław Ziółek w 100-lecie Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK w Ozorkowie.
Ksiądz Arcybiskup Senior Władysław Ziółek przewodniczył Mszy Świętej w Kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Ozorkowie z okazji stuletniej rocznicy przybycia na Bugaj św. Urszuli Ledóchowskiej - założycielki Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego i działalności wychowawczo-edukacyjnej na rzecz społeczności Ozorkowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wszystkich zgromadzonych na uroczystości przywitał dziekan dekanatu ozorkowskiego ks. Zbigniew Kaczmarkiewicz, który w kilku słowach opisał dotychczasową działalność sióstr. - Sto lat obecności Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Ozorkowie, to sto lat rozsiewania historii Chrystusa przez ofiarne życie sióstr, duchowych córek św. Urszuli Ledóchowskiej tutaj w naszym mieście - powiedział ks. Kaczmarkiewicz. W homilii Ksiądz Arcybiskup odniósł się do Ewangelii o niewidomym żebraku Bartymeuszu. Jego historia przynagla nas do postawienia sobie ważnych pytań dotyczących życia doczesnego, a przede wszystkim wiecznego. Wiara niewidomego zatrzymuje Jezusa w drodze, a Bartymeusz rozpoczyna nowe życie, ponieważ Pan Bóg spełnił jego prośbę. - Doświadczenie uzdrowienia ze ślepoty nie tylko uwolniło go od cierpienia, ale przede wszystkim wewnętrznie przemieniło, odkrył sens swojego życia, zrozumiał, że od tej chwili sens swojego życia widzi tylko w kroczeniu za Jezusem. Zobaczył tego, który jest źródłem światła i już nie chce go stracić ze swoich oczu - tłumaczył.
W przeczytanej historii biblijnej zauważyć trzeba tłum, który pełni istotną rolę. Towarzyszy Jezusowi, jest również podczas spotkania z Bartymeuszem i wyciąga z niego lekcję, która ma przemienić. - Jaka jest moja osobista relacja do Jezusa? Czy mobilizuje mnie do dania Jezusowi odpowiedzi dotyczącej mojego życia, a w konsekwencji, czy ukazuje mi w konkretny sposób pójścia w swoim życiu za Jezusem? - pytał Ksiądz Arcybiskup, podkreślając, że wierzyć, to iść za Bogiem w sposób bezwarunkowy. Jak wskazywał ks. abp Władysław Ziółek, przy tej ewangelicznej przypowieści warto przyjrzeć się św. Urszuli Ledóchowskiej.
- Jej życie od najmłodszych lat kształtowała wiara, najpierw ta przekazana przez dom rodzinny, w którym doświadczyła i nauczyła się miłości, dobroci. Nieustanne kształtowanie w duchu wiary pozwoliło jej pójść za Jezusem i podjąć pracę apostolską i wychowawczą w wielu krajach - podkreślał ks. abp Ziółek. Święta powierzyła swoje życie Panu Bogu. Dała możliwość edukacji dzieciom nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach. Na ozorkowskiej ziemi powtarzała rodzinom, aby dawały dzieciom Pana Jezusa, ponieważ wtedy wyrosną na dobrych chrześcijan. - Stulecie Sióstr Urszulanek w Ozorkowie należy odczytać jako znak i równocześnie przesłanie, że wszyscy powołani jesteśmy do życia zgodnego z Ewangelią Chrystusa, czyli do świętości - podsumował.
Podczas uroczystości odsłonięto tablicę upamiętniającą przybycie na Bugaj św. Urszuli Ledóchowskiej, którą poświęcił ks. abp Władysław Ziółek. Umieszczona jest na budynku przedszkolnym, w którym posługują siostry urszulanki. Na zakończenie uroczystości dzieci z przedszkola przedstawiły postać św. Urszuli w krótkim występie artystycznym.
Święta Urszula jako 21-letnia dziewczyna wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Krakowie. Od samego początku gorliwie wypełniała swoje obowiązki, a powołanie do wychowania młodzieży odkryła już w nowicjacie. Zakładała szkoły na całym świecie, w których posługiwała. Poruszona pragnieniem pracy apostolskiej wróciła do Polski w 1920 roku i założyła zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, zwane urszulankami szarymi. Całe życie służyła Panu Bogu, powtarzając: „Naszą polityką jest miłość i dla tej polityki jesteśmy gotowe poświęcić nasze siły, nasz czas i nasze życie”. Zmarła 29 maja 1939 r. w Rzymie, a w 2003 roku Jan Paweł II ogłosił ją świętą.