Na wstępie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaznaczył, że wizyta w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej i spotkanie z najbliższym współpracownikiem Ojca Świętego, kardynałem Pietro Parolinem było jakby powtórką z katolickiej nauki społecznej, zwłaszcza w odniesieniu do sfery politycznej. Chodzi zatem o zachowywanie krytycznej wolności we wszystkich przypadkach, niezależnie od barw politycznych, bo wszyscy są powołani do zbawienia. „Ja starałem się korygować ten obraz lansowany przez media liberalne, który panuje od jakiegoś czasu, jakobyśmy byli powiązani z jedną partią polityczną. Odpowiedzialni watykańscy nie zdają sobie sprawy, że Kościół w Polsce kieruje się zasadą, że nie utożsamiamy się ani z lewicą, ani z prawicą, ani z centrum, ale pragniemy być z Ewangelią i wnosić w świat świeże spojrzenie, którego polityka mieć nie może” – powiedział abp Gądecki. Dodał, że polityka kieruje dążeniem do władzy i jej utrzymania władzy. Natomiast Kościół musi mieć niezbędny dystans i w sposób wolny wypowiadać się w tych sprawach, które dotyczą zarówno społeczeństwa jak i dotyczących jedności.
Metropolita poznański zauważył, że w kręgach watykańskich dominuje dość krytyczne spojrzenie na Kościół w Polsce, a zwłaszcza na politykę polską, a znajduje to odzwierciedlenie we włoskiej prasie katolickiej, która często cytuje tendencyjne relacje agencji zachodnich. W trackie spotkania w Sekretariacie Stanu można było odnieść wrażenie, że Stolica Apostolska nie czuje wsparcia władz polskich w kwestii obrony życia, czy rodziny, opartej na małżeństwie mężczyzny i kobiety – zaznaczył przewodniczący KEP.
Arcybiskup Gądecki podkreślił potrzebę stałej jedności konferencji episkopatu czyli, żeby te teksty i decyzje które wspólnie zostały podjęte, nie były interpretowane przez różnych biskupów na różny sposób, a z drugiej aby zachowując jedność, nie stracić z oczu świadomości, że Kościół nie jest dla jednej partii, bo wszyscy domagają się zbawienia, nawet gdy deklarują się jako antyklerykałowie, czy przeciwnicy Kościoła. Będąc największą siłą moralną Kościół jest kuszony przez różne partie, które usiłują pozyskać jego przychylność. Dlatego potrzeba sporej ostrożności, otwartości, nie zamykania się na jakikolwiek kierunek, zdając sobie sprawę z odmiennej oceny różnych programów politycznych, zachowując krytycyzm, ale nie zamykając się na osoby – zaznaczył metropolita poznański.
Pomóż w rozwoju naszego portalu