Reklama

Kultura

USA: półwiecze „Mszy” Leonarda Bernsteina

Skomponowana 50 lat temu przez słynnego amerykańskiego muzyka, kompozytora i dyrygenta Leonarda Bernsteina (1918-90) „Msza” nie przestaje fascynować niezwykłą formą muzyczną. Łączy ona w sobie m.in. elementy katolickiej Mszy „trydenckiej” z żydowskimi modlitwami po hebrajsku i ze współczesnym teatrem. Zdaniem brytyjskiego krytyka muzycznego Edwarda Seckersona „żaden inny utwór Bernsteina nie ukazuje w takiej pełni wielkości jego geniuszu, intelektu i wirtuozerii”.

[ TEMATY ]

muzyka

wikipedia.org

Leonard Bernstein

Leonard Bernstein

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obszernej analizy tego dzieła i kontekst, w jakim ono powstało, dokonał ostatnio amerykański jezuita o. Stephen Schloesser – profesor historii i cywilizacji zachodniej na Uniwersytecie Loyoli w Chicago. Jego obszerny, 7-stronicowy artykuł zamieścił 14 października w swym wydaniu międzynarodowym francuski dziennik katolicki „La Croix”.

Bernstein skomponował swoją „Mszę” na otwarcie Centrum Sztuki im. Johna Fitzgeralda Kennedy'ego (John F. Kennedy Center for the Performing Arts) w Waszyngtonie 8 września 1971. Pomysł utworzenia takiej placówki zrodził się jeszcze za prezydentury Dwighta D. Eisenhowera (1953-61). W jego realizacje gorliwie włączyła się para prezydencka John i Jacqueline Kennedy oraz rodzina Kennedych. 29 listopada 1962 – w miesiąc po kryzysie kubańskim (16 października-20 listopada) – szef państwa wygłosił „historyczne” przemówienie nt. „istotnej roli sztuki w kulturowej tożsamości narodu”. Z kolei jego żona Jacqueline zaangażowała się w ogólnokrajową zbiórkę 30 mln dolarów niezbędnych na wybudowanie przyszłego Centrum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według ks. Schloessera ośrodek ten był „w jakimś sensie bardzo Amerykanom potrzebny w czasach ówczesnego zamętu politycznego, począwszy od zamordowania Kennedy`ego (22 listopada 1963), przez niekończącą się wojnę w Wietnamie i związany z nią «upadkiem kulturalnym i społecznym»”. To właśnie w rok po wygłoszeniu przemówienia nt. kultury amerykańskiej J. F. Kennedy został zastrzelony, a na trzy lata przed otwarciem Centrum zginął też jego brat, senator Robert F. Kennedy (6 czerwca 1968)”. Może dlatego Bernstein zatytułował swój utwór początkowo „Mszą za Patriotów”.

Kompozytor był blisko związany z rodziną prezydenta. Często bywał w Białym Domu i to jego właśnie poproszono np. o dyrygowanie orkiestrą i wykonanie „Adagietta” z V Symfonii Gustava Mahlera podczas Mszy żałobnej i uroczystości pogrzebowych Roberta Kennedy`ego w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Po liturgii Jacqueline napisała do dyrygenta krótki list, w którym opisała swoje „doświadczanie tego momentu, gdy słuchała muzyki Mahlera”. Pewien autor amerykański nazwał to „najsłynniejszym liścikiem z podziękowaniem (thank-you note) w XX wieku”.

Analizując układ „Mszy” Bernsteina amerykański jezuita wskazał na jej 5 „tropów-motywów” (po angielsku «trope» – termin używany przez samego kompozytora). Opiera się ona na elementach Mszy „przedsoborowej” (trydenckiej), w której już na samym początku (1. trop) jest mowa o „radości”. Kapłan i ministrant cytują tam słowa Psalmu 43,4: „Introibo ad altare Dei, ad Deum qui laetificat juventutem meam” (I przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga, który rozwesela moją młodość). Zdaniem innego jezuity – muzykologa o. C. J. McNaspy'ego „ten werset Psalmu kryje w sobie «dramatyczną wolność». I był on często cytowany po zabójstwie prezydenta Kennedy’ego, gdy ludzie potrzebowali jakieś otuchy duchowej”.

Reklama

Trudno opisywać szczegółowo wszystkie „tropy” tej mszy, w której autor nawiązuje później do „Lamentacji” proroka Jeremiasza być może w nawiązaniu do pierwszej skomponowanej przez siebie w 1962 symfonii „Jeremiasz”. W innym miejscu łączy on z kolei słowa Nicejskiego Wyznania Wiary z żydowską modlitwą za zmarłych – „Kaddisz”.

Nie wszyscy zrozumieli od razu „Mszę” Bernsteina i szybko powstały dwa obozy: jej wielbicieli i krytyków. Już nazajutrz po jej wykonaniu publicysta „New York Timesa” Harold Schonberg nazwał ją „eleganckim kiczem”. Ale w tym samym dniu Paul Hume z „Washington Post” pochwalił to dzieło jako „połączenie (amalgamation) sztuk teatralnych” i „najważniejszy utwór skomponowany przez Bernsteina”.

Również środowiskom kościelnym trudno było się pogodzić z takim amalgamatem. Utwór krytykowali też przeciwnicy wojny w Wietnamie i niektórzy recenzenci muzyczni. Mimo to ludzie masowo kupowali płytę Columbia Records z nagraniem dzieła. Może dlatego, że zawiera ono osobistą modlitwę autora do Boga w trudnych czasach i którą niemal w całości zmieścił na zakończenie swojej rozprawy o. Schloessr w 50 lat po prawykonaniu „Mszy”.

Leonard Bernstein urodził się 25 sierpnia 1918 r. w Lawrence w stanie Massachusetts w rodzinie pochodzących z Równego na dzisiejszej Ukrainie żydowskich emigrantów. Jego ojciec, Samuel Joseph Bernstein wyrabiał środki do pielęgnacji włosów dla kobiet i był uczonym talmudystą.

Artysta tworzył muzykę symfoniczną, kameralną, baletową, filmową i musicale dla Broadwayu. W swej twórczości wykorzystywał szeroko folklor amerykański (pieśni kowbojskie, tańce meksykańskie, jazz). Prowadził programy popularyzatorskie w telewizji, pisał książki i felietony. Przez cały okres swojej kariery na amerykańskiej scenie muzycznej był stale „rozdarty” między obowiązkami dyrygenckimi a osobistym zamiłowaniem do kompozycji. W różnych okresach był dyrektorem artystycznym najsłynniejszych amerykańskich orkiestr, a nawet teatrów operowych z Metropolitan Opera w Nowym Jorku na czele. Komponował piosenki m.in. dla Franka Sinatry.

Na rok przed śmiercią (zmarł 14 października 1990 w Nowym Jorku), 1 września 1989 roku, Bernstein wystąpił w Warszawie jako dyrygent Koncertu dla Pokoju w 50. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zagrano wówczas uwerturę „Leonora III” Ludwiga van Beethovena i jego własny utwór „Chichester Psalms” z udziałem m.in. Poznańskiego Chóru Chłopięcego i Męskiego pod dyrekcję prof. Stefana Stuligrosza. W koncercie wystąpili m.in. Barbara Hendricks, Liv Ullmann, Marek Drewnowski, Krzysztof Penderecki, Hermann Prey. Na widowni siedział późniejszy prezydent Polski Lech Wałęsa.

2021-10-16 09:55

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez muzyki chrześcijańskiej trudno będzie nam wyjść z Ewangelią do młodych

[ TEMATY ]

muzyka

muzyka chrześcijańska

Adobe Stock

Muzyka chrześcijańska jest dla mnie ogromnym wsparciem w życiu. Teksty wielu utworów pomagają mi w modlitwie, wielokrotnie podnoszą na duchu... Dają wytchnienie po dniu pracy – mówi w rozmowie z portalem niedziela.pl Michał Guzek, inicjator festiwalu „Chrześcijańskie Granie”, którego XII edycja już 23 kwietnia.

Damian Krawczykowski: To już 12 edycje tego coraz bardziej znanego festiwalu. Skąd pomysł na tę inicjatywę?
CZYTAJ DALEJ

Św. Mikołaj jako DJ w dawnej radzieckiej bazie pocisków nuklearnych

2024-12-18 11:25

[ TEMATY ]

święty Mikołaj

DJ

radziecka baza

pociski nuklearne

komercja

Adobe Stock

Wypaczone formy przedstawiania postaci św. Mikołaja

Wypaczone formy przedstawiania postaci św. Mikołaja

Traktowanie okresu bożonarodzeniowego jako źródła zarobku przybiera coraz bardziej kuriozalne formy. W południowej Estonii dawny kompleks rakietowy z silosami startowymi z czasów zimnej wojny, w którym przechowywane były pociski balistyczne, został zmieniony w magiczną świąteczną zimową krainę.

Nietypową świąteczną wioskę zaaranżowano w dawnej radzieckiej bazie w miejscowości Vilaski przy granicy z Łotwą. W hangarze o futurystycznym wystroju św. Mikołaj stoi za konsolą DJ, a krasnali można szukać, przemierzając ścieżki wokół schronów. Jest też miejsce, gdzie dzieci mogą zająć się robótkami ręcznymi oraz kawiarnia.
CZYTAJ DALEJ

Wakacje jako moment na refleksję i budowanie relacji z bliskimi – gdzie się wybrać?

2024-12-18 16:50

[ TEMATY ]

rodzina

wakacje

Materiał prasowy

Czas wakacyjny to dla wielu osób możliwość wytchnienia od codziennej gonitwy i obowiązków. Warto jednak pamiętać, że urlop to także świetna okazja, by pogłębić relacje z najbliższymi! Dlaczego więc wakacje są tak ważne dla naszego samopoczucia?

Oderwanie się od znanych rytuałów i spraw bieżących, czy kontakt z nowymi miejscami, pomagają spojrzeć na własne życie z innej perspektywy. Wspólny wyjazd z rodziną lub przyjaciółmi w wielu przypadkach może skłonić do szczerej rozmowy, z którą długo zwlekaliśmy, uważniejszego wysłuchania drugiej osoby i zastanowienia się nad tym, co nas wzmacnia, a co wymaga zmiany. Gdzie zatem najlepiej wybrać się na wyjazd z bliskimi?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję