Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawa: Msza dziękczynna w archikatedrze za beatyfikację Prymasa

- Dziękujemy dziś Bogu za jego bezgraniczne zawierzenie Soli Deo – per Mariam, samemu Bogu przez Maryję. Niech heroiczna wiara i miłość obojga nowych Błogosławionych przypomni nam nasze powołanie do świętości! - powiedział w homilii abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, który przewodniczył w archikatedrze św. Jana w Warszawie dziękczynnej Mszy św. za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy we wtorek 28 września modlący się od lat w archikatedrze warszawskiej o beatyfikację Prymasa spotkali się wspólnie na dziękczynieniu za nią. Msze święte dziękczynne będą odprawiane odtąd w archikatedrze każdego 28 dnia miesiąca o godz. 19.00.

– Chcemy, by te spotkania trwały cały rok jako wielkie dziękczynienie za beatyfikację – podkreślają duszpasterze z katedry, w której znajduje się kaplica ku czci bł. Stefana Wyszyńskiego, a w niej sarkofag, gdzie spoczywa Prymas Tysiąclecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszę św., której przewodniczył abp Stanisław Budzik, a którą koncelebrował biskup pomocniczy warszawski Michał Janocha, poprzedziło odczytywanie intencji-próśb do Boga przez wstawiennictwo bł. Stefana Wyszyńskiego.

Reklama

W homilii metropolita lubelski przypomniał liczne związki bł. Stefana Wyszyńskiego z Kościołem na Lubelszczyźnie. Były to lata 1925-29, gdy jako młody ksiądz studiował prawo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, później okres wojenny, gdy kapelanował siostrom franciszkankom służebnicom krzyża w Kozłówce Zamojskich i w Żułowie, oraz trzyletni okres powojenny, gdy w latach 1946-49 posługiwał jako biskup lubelski. W ciągu niespełna trzech lat zwizytował ponad 80 parafii, co stanowiło jedną trzecią diecezji. - Jego praca duszpasterska w Lublinie była w pewnym sensie poletkiem doświadczalnym dla jego późniejszych działań w Warszawie, w Gnieźnie i w całej Polsce – zauważył arcybiskup.

Kaznodzieja zacytował fragment „Zapisków więziennych” Prymasa, gdy po trzech latach uwięzienia napisał pod datą 25 września 1956 r.: „Omnia bene fecisti – Wszystko dobrze uczyniłeś... Po trzech latach mego więzienia ten wniosek uważam za ostateczny. Nigdy nie wyrzekłbym się tych trzech lat z curriculum mego życia. Jednak lepiej, że upłynęły one w więzieniu, niżby miały upłynąć w Warszawie na Miodowej. Lepiej dla chwały Bożej, dla pozycji Kościoła Powszechnego w świecie – jako stróża prawdy i wolności sumień; lepiej dla Kościoła w Polsce i lepiej dla pozycji mojego narodu i dla wzmocnienia postawy duchowieństwa. A już na pewno lepiej dla dobra mej duszy. Ten wniosek zamykam dziś, w godzinie mego aresztowania, swoim Te Deum i Magnificat".

- Śpiewać "Te Deum" i "Magnificat" w chwili ciężkiego doświadczenia. Wołać w obliczu niepewnego losu: "Ciebie Boga wysławiamy" i "Wielbi dusza moja Pana." Jakąż heroiczną wiarę musi mieć człowiek, aby w godzinie krzyża dostrzec blask przyszłego zmartwychwstania! Takim był Stefan Wyszyński przez całe swoje długie życie poświęcone Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie – podsumował arcybiskup.

Reklama

Abp Budzik przywołał także dokument, który otrzymał kilka lat temu od osoby, której ojciec należał do PZPR. Był to materiał propagandowy skierowany do członków partii i atakujący kardynała Wyszyńskiego w roku 1966, w kontekście obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski. Autorzy broszury, krytykując Prymasa, cytują jego słowa z roku 1957, zapewne potajemnie gdzieś nagrane: „Dziewięcioletnie przygotowanie do Millennium winno całą Polskę przeobrazić wewnętrznie. Los komunizmu rozstrzygnie się w Polsce. Jak się Polska umocni w wierze, stanie się tak wielką siłą moralną, że komunizm sam przez się upadnie. Losy komunizmu rozstrzygną się nie w Rosji, lecz w Polsce, przez jej katolicyzm. Polska pokaże całemu światu, jak brać się do komunizmu i cały świat będzie jej wdzięczny za to.”

- To, co komunistycznym aparatczykom wydawało się utopią, okazało się proroczą wizją. Trzeba było mieć wielką wizję i głęboką wiarę, aby te słowa wypowiedzieć w 1957 roku. Taką wizję i taką wiarę posiadał kardynał Stefan Wyszyński, niegdyś biskup lubelski, a potem Prymas Polski, mąż stanu, który przeprowadził Kościół i naród przez noc komunizmu – podsumował arcybiskup.

Mszę zakończyła modlitwa przed grobem błogosławionego.

Msze święte o beatyfikacje były odprawiane w warszawskiej archikatedrze regularnie co miesiąc przez ostatnie dwa lata. Od dnia beatyfikacji, wierni modlą się w tej świątyni zostawiając na kartkach swoje prośby i podziękowania. Co wtorek, od 14 września 2021, w archikatedrze warszawskiej o godz. 19.00 odprawiana jest Msza św. o łaski za wstawiennictwem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Przed Mszą odczytywane są prośby składane przez pielgrzymów przy sarkofagu bł. Prymasa Wyszyńskiego, a na zakończenie można otrzymać błogosławieństwo relikwiami.

Bł. Stefan Wyszyński żył w latach 1901-1981. W latach 1948-81 był Prymasem Polski, metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim. Został ogłoszony błogosławionym Kościoła 12 września 2021 w Warszawie. Jego liturgiczne wspomnienie będzie obchodzone 28 maja.

2021-09-28 21:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O niezłomnym Prymasie na UKSW

Dwie rocznice – 70. uwięzienia i 75. nominacji prymasowskiej - gromadzą nas, abyśmy pogłębili myśli naszego wspaniałego patrona, którego chcemy upamiętniać i przywoływać. Tak, aby stawał się wzorem przyszłych pokoleń, by dodawał młodzieży mocy na drogach ich życia – powiedział ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski otwierając konferencję poświęconą bł. kard. Stefanowi Wyszyńskiemu.

- W murach naszej uczelni istniał Ośrodek Dokumentacji i Studiów nad Osobą i Nauczaniem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, któremu przewodził biskup prof. Andrzej Dziuba. Ośrodek miał 8-letnią przerwę w działalności. Beatyfikacja naszego patrona była świetną okazją do jego wznowienia. Powołaliśmy Centrum Myśli Błogosławionego Stefana Wyszyńskiego, jego dyrektorem jest ks. prof. Bednarczyk. Pierwszym dziełem reaktywacyjnym nowej jednostki było ponowne wydanie Studiów Prymasowskich. W przeszłości ukazało się sześć tomów, teraz wydaliśmy siódmy i ósmy. Zamierzamy sukcesywnie wydawać kolejne tomy – zaznaczył rektor UKSW.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Za nami 14. Lubuski Orszak Trzech Króli

2025-01-06 18:09

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Lubuski Orszak Trzech Króli

Karolina Krasowska

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Zielonogórskim deptakiem przeszedł 14. Lubuski Orszak Trzech Króli. Barwne jasełka zgromadziły tłumy. Był czas na manifestację wiary i wspólne rodzinne świętowanie.

Lubuski Orszak Trzech Króli tradycyjnie rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. Eucharystii przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński. - Dzisiejsza uroczystość przypomina zaranie misyjnej działalności Kościoła. Bóg poprzez swoje narodzenie wzywa nas, abyśmy i my wypełniali swoje powołanie, którym jest wskazanie innym drogi do betlejemskiego żłóbka. Jednym z pięknych symboli tej misji przypomnienia prawdy o Bożym Narodzeniu jest właśnie Orszak Trzech Króli, kiedy w sposób barwny, pełen entuzjazmu, nie tylko odtwarzamy wędrówkę Mędrców sprzed 2 tys. lat, ale pokazujemy światu radość płynącą z doświadczenia wiary. Czas Roku Jubileuszowego zachęca nas do widzialnego pielgrzymowania. I to jest to pierwsze „pielgrzymowanie nadziei” w tym roku, by być nadzieją dla innych – podkreślił bp Lityński. – Jak bardzo potrzeba dziś daru uśmiechu, dobrego słowa, wspólnego kolędowania, wspólnej modlitwy. W takich codziennych orszakach trzeba nam zakładać korony, które nie są znakiem władzy, panowania nad kimś, ale miłości i prawdziwej nadziei. Prawdziwy król, mędrzec to osoba, która widzi, że dobrem swojego serca może zatroszczyć się o innych, tak jak Jezus, który nie narodził się dla swojej chwały, ale dla nas. Pokazał, że królem w pełni staje się dopiero w cierpieniu na drzewie krzyża, gdy dał największy dowód swojej miłości – podkreślił pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję