Dzień Podwyższenia Krzyża Świętego jest dla lubelskich Dominikanów czasem szczególnej modlitwy.
Co roku wrześniowe uroczystości w bazylice na starym mieście rozpoczyna nowenna do Krzyża Świętego i rekolekcje o krzyżu. Duchowe przygotowania ubogacają koncerty, tematyczne wykłady oraz konkursy dla dzieci i młodzieży. 14 września sprawowana jest uroczysta Msza św., po której ekumeniczne nabożeństwo gromadzi wokół krzyża chrześcijan Wschodu i Zachodu. Tradycją była ekumeniczna procesja, którą w czasie pandemii zastąpiła indywidualna adoracja relikwii Drzewa Krzyża.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tym razem Eucharystii przewodniczył bp Mieczysław Cisło. Uczestników liturgii powitał przeor o. Krzysztof Modras, który zwrócił uwagę na obecność prawosławnego abp. Abla, od wielu lat uczestniczącego w odpuście. - Historycznie ten dzień nawiązuje do odnalezienia relikwii Krzyża Świętego przez św. Helenę w IV w. Jednakże dominikanie wspominają również smutne wydarzenie z 1991 r., kiedy to z klasztoru w Lublinie skradziono relikwie, obecne tu od XV w. - przypomniał ojciec przeor. Jedną z intencji w czasie odpustu jest więc modlitwa o odnalezienie skradzionych niegdyś relikwii.
Pod jednym krzyżem
Reklama
Zgromadzeni wokół relikwii Krzyża Świętego kapłani i wierni rozważali tajemnicę zbawczej śmierci Pana Jezusa na krzyżu, ale także znaczenie krzyża w codziennym życiu. Bp Mieczysław Cisło w homilii zwrócił uwagę, że „krzyż Chrystusa jest znakiem miłości Boga do każdego człowieka, nawet takiego, który poczęty gdzieś w laboratorium nie ujrzał nigdy światła dziennego, czy tego, który w swojej starości lub chorobie przeżywa ostatnie godziny egzystencji”. Ksiądz biskup ze smutkiem wskazał na walkę z krzyżem, która nieustannie toczy się na naszych oczach w szkołach czy w sądach, podkreślając, że niejednokrotnie walkę tę rozpoczynają osoby deklarujące się jako wierzące, zaś w obronie krzyża stają ateiści czy wyznawcy innych religii niż chrześcijaństwo. Bp Mieczysław Cisło podziękował abp. Ablowi za ekumeniczną przyjaźń, która trwa od wielu lat i pozwala stawać wspólnie katolikom i prawosławnym pod jednym krzyżem w duchu braterstwa. Zaapelował, by chrześcijanie dostrzegali Chrystusa w każdym człowieku: bezdomnym, żebraku, czy też w uczestniku ulicznej manifestacji.
W drodze do nieba
Po Eucharystii odbyło się nabożeństwo ekumeniczne pod przewodnictwem abp. Abla, zwierzchnika prawosławnej diecezji lubelsko-chełmskiej. W rozważaniu po Ewangelii mówił on o tzw. „ewolucji semantycznej” krzyża, który ze znaku hańby stał się znakiem zbawienia i drogą do Stwórcy, na której jedynym pośrednikiem jest Jezus Chrystus. Nawiązując do myśli prawosławnych świętych i teologów, abp Abel przedstawił kult krzyża obecny w tej wspólnocie i istotę święta Podwyższenia Krzyża. - Uczeń Chrystusa powinien na serio przyjąć naukę Chrystusa i iść Jego śladem do chwały niebios. Będzie to trudne, jeżeli krzyż będzie tylko ozdobą, znakiem lub symbolem bez żadnego znaczenia. O prawdziwym stosunku do krzyża świadczy codzienne postępowanie w życiu osobistym i społecznym, które pozwala zło dobrem zwyciężać - powiedział. - To święto zachęca do naśladowania Chrystusa w przebaczeniu innym i w posłuszeństwie Ojcu aż do śmierci. Postarajmy się odrzucić nasze grzeszne życie i zwrócić się ku Bogu, aby dojść do chwały nieba - zaapelował abp Abel.