Reklama

Sursum corda

Listopadowa lekcja prawdy o człowieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze ziemskie bytowanie wyznaczają dwie najważniejsze daty: narodzin i śmierci. Tę pierwszą obchodzimy bardzo uroczyście, cieszymy się nią, długo ją pamiętamy. O śmierci jako czymś nieuchronnym właśnie jako konsekwencji życia mówimy niechętnie. W naszej współczesnej kulturze jest ona nieobecna lub przedstawiana groteskowo. Myślę tu m.in. o filmach akcji, w których „trup ściele się gęsto” i w których śmierć człowieka właściwie nie wywołuje żadnej pozytywnej reakcji. Obraz śmierci psuje nam obraz świata. My, zdobywcy, jeszcze młodzi, często butni, którzy mamy przed sobą tyle planów, i - śmierć? Nie. Jest to temat, którego unikamy. Tematów o śmierci unikamy też w rozmowach z dziećmi. Często je nawet oszukujemy, rzekomo oszczędzając im przykrych przeżyć, stresu. A w powieściach czytamy tylko o godnym umieraniu, kiedy przy łóżku umierającego gromadzi się rodzina, a on wyraża swoją ostatnią wolę, żegnając się z każdym.
Wszyscy musimy kiedyś stanąć w obliczu śmierci. François Mauriac zauważył: Umieramy samotni. Nawet wtedy, gdy otaczają nas bliscy, człowiek odchodzi z tego świata sam. Za kotarą śmierci staje sam wobec nowej rzeczywistości.
Śmierć budzi lęk, bo człowiek nie jest pewien, co z nim będzie, gdy ustanie bicie jego serca... Wielu chwyta się różnych filozofii, które próbują wyjaśnić, jaki jest los człowieka po jego śmierci. Chrześcijanin jest w tej uprzywilejowanej sytuacji, że wierzy w Chrystusa Zmartwychwstałego. Śmierć ma więc dla niego inny wymiar. Jeśli nie ma tej wiary, śmierć może być rzeczywiście rozpaczą.
Zauważa się, że ludzie wierzący wzmacniają swoją wiarę, gdy czują, że ich życie dobiega kresu. Wielu jest wtedy bardzo spokojnych, uspokaja ich modlitwa. Kiedyś w szpitalu byłem świadkiem takiej sceny. Umierała kobieta, męczyła się w agonii. Zaproponowałem, żeby mówić Różaniec. I w tym momencie twarz kobiety zmieniła się, stała się jasna i pogodna, i choć nie było z nią kontaktu, to widzieliśmy, że była szczęśliwa, bo modliliśmy się za nią, odchodzącą z tego świata.
Człowiek, który odchodzi, długo słyszy. Dlatego trzeba, żeby nasze słowa wypowiadane przy umierających nie były tragiczne, żeby działały uspokajająco, skłaniały do modlitwy, do żalu za grzechy i do nadziei rychłego spotkania z Bogiem.
Dzisiaj ludzie uciekają od śmierci także w tym sensie, że pozostawiają swoich ciężko chorych bliskich w szpitalach, a zmarłych w przyszpitalnych kaplicach, spotykając się z nimi dopiero na cmentarzu, przy ich trumnie. Niekiedy jest to konieczność. Myślę jednak, że swoją miłość powinno się okazywać choremu człowiekowi do końca. Powinno się przy nim być, zwłaszcza w końcowym stadium jego życia, uszanować jego osobę w tak ważnym i dla niego momencie.
Prof. Andrzej Jurga opowiadał kiedyś, jak w warszawskim szpitalu umierała kobieta. W pokoju było około pięciu osób, grał telewizor. Pacjentki nie chciały go wyłączyć na czas agonii tej kobiety. Przegłosowano, że telewizor należy tylko przyciszyć. To okrutne, jak ludzie potrafią być nieczuli na sprawy najważniejsze, najprawdziwsze, z którymi i im samym być może niebawem przyjdzie się zmierzyć, jak niski reprezentują poziom kultury. Lecz jeżeli ktoś wychowany jest na telewizji, gdzie śmierć ukazywana jest często w sposób groteskowy, to tak to wygląda. Ale czy taką cywilizację można nazwać ludzką?
Mówienie w domu o śmierci wyraża szacunek dla człowieka, dla prawdy o życiu, które w pewnym momencie nieuchronnie przechodzi w inną fazę, zaraz za drzwiami śmierci spotykamy się z nowym życiem. Najpierw jednak przyjdzie człowiekowi stanąć na sądzie Bożym, który może przynieść duszy czyściec, niebo, ale także piekło. Pamiętajmy bowiem, że Miłosierny Pan Bóg jest też Bogiem sprawiedliwym. Śmierć jest więc wielką szkołą życia dla tych, którzy jeszcze żyją. Powinna być opamiętaniem i przypomnieniem, że trzeba tak żyć, żeby zasłużyć na szczęście wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XXI Niedziela Zwykła

2024-08-23 12:00

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

1. czytanie (Joz 24, 1-2a. 15-17. 18b)
CZYTAJ DALEJ

W sobotę święcenia biskupie ks. prał. Kryspina Dubiela

2024-08-23 12:43

[ TEMATY ]

święcenia biskupie

Leżajsk

Ks. prał. Kryspin Dubiel

Archiwum prywatne ks. Kryspina Dubiela

Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin udzieli święceń biskupich ks. Kryspinowi Dubielowi. Uroczystość odbędzie się w sobotę, 24 sierpnia w Bazylice Mniejszej Ojców Bernardynów w Leżajsku. Współkonsekratorami będą: abp Salvatore Pennacchio, rektor Papieskiej Akademii Kościelnej w Rzymie i abp Adam Szal, metropolita przemyski.

1 lipca 2024 r. ks. Kryspin Dubiel – kapłan Archidiecezji Przemyskiej został mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Angoli, a jednocześnie arcybiskupem tytularnym Vannida (łac. Vannidensis). Z kolei 15 lipca, Ojciec Święty powierzył mu także urząd nuncjusza apostolskiego na Wyspach Św. Tomasza i Książęcej.
CZYTAJ DALEJ

Ku odnowie parafii i Kościoła

2024-08-24 17:09

Ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

W ramach pielgrzymki parafii realizujących program odnowy odbył się spotkanie z abp. Józefem Kupnym, metropolitą wrocławskim na placu Zamku Książąt Oleśnickich w Oleśnicy. Była to także okazja do poznania poszczególnych działań podejmowanych przez parafie.

Arcybiskup Józef Kupny przywitał wszystkich obecnych na spotkaniu. - Chciałbym wyrazić wam słowa uznania i chciałbym podziękować za wasze zaangażowanie na rzecz parafii i wspólnoty Kościoła. Kościół jest wspólnotą wspólnot i jeśli ma być żywym organizmem to musi być żywa wspólnota. We wspólnocie ludzie się znają i mogą na siebie liczyć i pomagać sobie nawzajem. A we wspólnocie każdy siebie zna i dobrze, bo to, co nas zabija to anonimowość - zaznaczył abp Kupny, wspominając czasy swojej młodości i obraz tego, że ludzie po Eucharystii się spotykali i rozmawiali ze sobą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję