W tych dniach odbędzie się w Toruniu Nadzwyczajny VII Krajowy Zjazd Lekarzy, poświęcony kwestii nowelizacji Kodeksu Etyki Lekarskiej. Z tej okazji pragnę przesłać moje serdeczne
pozdrowienie i zapewnienie o duchowym towarzyszeniu Uczestnikom Zjazdu i wszystkim lekarzom w Polsce. Chcę przede wszystkim podziękować im za ofiarną
służbę ludziom cierpiącym.
Wiem, z jak wielu trudnościami boryka się dziś środowisko lekarskie w naszym Kraju. Tym bardziej więc wyrażam uznanie dla wysiłków, aby nie koncentrować uwagi jedynie na problemach
natury materialnej, ale podejmować tematy fundamentalne dla godnego wypełniania powołania lekarskiego.
Żyjemy w czasach szybkiego rozwoju nauk empirycznych. Pociąga to za sobą rozszerzenie horyzontu możliwości czynienia dobra lub zła. Zdajemy sobie sprawę, jak wiele świat zawdzięcza
ludzkiej dociekliwości i zdobywanej wiedzy. Doświadczenie jednak uczy, że ta sama wiedza może stać się źródłem wielorakiego cierpienia, a nawet zagłady. W tej sytuacji
człowiek staje wobec pytania o etyczny wymiar swojej działalności, to znaczy - czy jest ona obiektywnie dobra. Musi osądzić, czy jego motywacje są prawe, czy cel jest dobry i czy
środki są godziwe. Musi też rozeznać, czy skutkiem działania w danej chwili i w przyszłości, której nie da się przewidzieć, będzie rzeczywiste dobro. Wielokrotnie tego
typu wartościowanie i dokonywanie osądu jest trudne i często domaga się konkretnego punktu odniesienia. Dlatego normatywna etyka, wynikająca ze świadomości istnienia dobra
i zła, jawi się jako pomoc, źródło wewnętrznego pokoju człowieka stojącego w obliczu ważnych wyborów, nie zaś jako ograniczenie jego wolności.
Dziś kwestia etyki ma szczególną wagę w odniesieniu do wszelkich badań i konkretnych działań na polu biologii i medycyny. Wiemy, że w tej dziedzinie na
przestrzeni ostatniego dziesięciolecia dwudziestego wieku pojawiły się nowe problemy etyczne, związane na przykład z możliwością ingerowania w ludzki genom, rozwojem diagnostyki
przedurodzeniowej, medycznego wspomagania prokreacji czy tzw. „medycyną partnerską”, która czasem może przybierać formy działania przeciw życiu. Lekarz dobrze wie, że w sytuacji
zmagania o dobro, o zdrowie i życie pacjenta, te kwestie nie zawsze mogą być rozwiązywane jedynie na poziomie aktualnie obowiązujących przepisów prawnych.
Trzeba też pamiętać, że Polska staje się krajem członkowskim Unii Europejskiej. Trwa procedura ratyfikacyjna Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Godności Ludzkiej
wobec Zastosowań Biologii i Medycyny. Konwencja ta zaleca państwom ustalenie wielu praw w tej dziedzinie we własnym zakresie. Polskie środowisko lekarskie ma zatem prawo
i obowiązek wypowiadać swoją opinię na temat etyki i jej zastosowań.
Ufam, że lekarze polscy skorzystają z tego prawa i podejmą obowiązek aktywnego formowania kodeksu etycznego, który służyłby zachowaniu i rozwojowi godności ich posługiwania
oraz prawdziwemu dobru każdego pacjenta. Proszę Boga o Ducha mądrości i rozeznania, aby prace VII Zjazdu były twórcze i owocne. Wszystkim lekarzom z serca błogosławię.
Castel Gandolfo, 18 września 2003 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu