Reklama

Listy polecone

Czcigodny Księże Mirosławie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera








W niedzielę przypada
Święto Podwyższenia Krzyża.
Więc do kogóż
pisać list polecony,
jak nie do Wielkiego Górala,
Księdza Mirka Drozdka
z Krzeptówek w Zakopanem.

Księże Mirku,
ja Ciebie nawet podziwiać
nie umiem.
Że też jeden człowiek
może uczynić aż tyle!
Jak Ty musisz bardzo kochać
Matkę Boską Fatimską,
skoro Jej wystawiłeś
taką świątynię - wotum
za ocalenie życia
Papieżowi Polakowi
Janowi Pawłowi II.

Miruś, co Ty przeżywałeś wtedy,
gdy przed tronem
Matki Boskiej Fatimskiej
klęczał Ojciec Święty
w Twoim wyrzeźbionym,
wyzłoconym i wymalowanym
kościele!

Oj, jak Ty kochasz Ojca Świętego!
Co on wtedy mówił
Matce Bożej?

Miruś Kochany,
za co Ty tak pokochałeś
Górali?
Mnie to aż ściska,
gdy te przystojniaki
w kierpcach, góralskich portkach,
w cuchach
służą do Mszy św.
Jak pięknie czytają,
jak zdrowo śpiewają psalm
te Góralki z warkoczami.

Taki inny jest Wasz świat.
Ojciec Święty powiedział Wam
komplement:
Na Górali zawsze można liczyć!
I niech Wam to starczy
i na teraz, i na zawsze.

Dziękuję Ci, Miruś, za to,
że gdy jestem u Ciebie,
dajesz mi ten pokoik
z widokiem na Giewont.
Modlę się wtedy i podziwiam.

To Ty mnie pouczyłeś,
że to jest krzyż
z Roku Jubileuszowego 1900.
To pomysł księdza proboszcza
Kazimierza Kaszelewskiego.
Projektantem i wykonawcą
krzyża na Giewoncie
był inż. Józef Górecki.
Trzeciego lipca z parafii
wyruszyło ponad 500 osób.
Jedenaście wozów wiozło
żelazne elementy konstrukcji.
Ks. K. Kaszelewski szedł pieszo.

Pod Giewontem ludzie brali
żelazne sztaby na ramiona
i nieśli na szczyt.
A krzyż waży 1819 kg,
ma 15 m wysokości,
ramię - 5,5 m długości.

W niedzielę 19 sierpnia
ksiądz prałat kanclerz Kurii
Książęcej Krakowskiej
Władysław Bandurski,
późniejszy biskup lwowski,
poświęcił krzyż na Giewoncie.

Mój Boże!
Jaką wiarę mieli tamci ludzie!

Oni, umęczeni zaborami
i niewolą, wierzyli,
że w Krzyżu jest zawsze
zwycięstwo i ocalenie.

Wyobraź sobie, Miruś,
ile byłoby krzyku dziś,
gdybyś chciał
postawić krzyż na Giewoncie.

Krzyczeliby bezbożni:
- Dlaczego mamy patrzeć na krzyż?
On nam popsuje panoramę Tatr.
- Spłoszycie zwierzynę w Parku Narodowym.
- To bardzo niebezpieczne
dla lotnictwa.
- Przy transporcie i procesji
będą wypadki...
i tysiące małodusznych zawołań.
Sprawdza się,
że krzyż jest znakiem,
któremu sprzeciwiać się będą!
A patrz, jak się zmienia.
Krzyż stał się nam Bramą.
Nie wyobrażam sobie
Giewontu bez krzyża.

Nie widział świat
piękniejszej dekoracji,
gdy na tle Tatr i krzyża
Ojciec Święty sprawował Mszę św.

Krzyżami wyznaczone są
granice wolności.
Od krzyża na Giewoncie,
przez krzyże w Poznaniu,
aż do krzyżów w Gdańsku.

Miruś, jak to się stało,
że Zakopane ma
tak piękny skarb?
Powiedz mi kiedyś,
skąd się wzięły
w krzyżu na Giewoncie
dwa witraże - Jezus Miłosierny
z napisem: „Jezu, ufam Tobie!”
i Oko Opatrzności?

Miruś, dziękuję za piękne
procesje fatimskie.
Jak pięknie gra ta Twoja kapela.
Jak się stroją ci, co niosą
Panią Fatimską.
Jakie dumne są Góralki,
a Pani Maria
tak pięknie czyta
Ewangelie w gwarze góralskiej.
Ten przekład to jej praca
i chwała jej za to.

Czas kończyć.
Miruś, niech Ci Pan Bóg
sił przymnoży.
Piękna Pani Fatimska
niech Cię do serca przytuli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Święty Atanazy z Aleksandrii

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

www.fundacjamaximilianum.pl

Drodzy Bracia i Siostry!

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję