Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 33/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

15 sierpnia. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Święto Żołnierza, w rocznicę polskiego zwycięstwa 1920 r. - odparcia bolszewickiej nawały - od Polski i Europy.
13 czerwca 1999 r. na Cmentarzu Obrońców Ojczyzny w Radzyminie Ojciec Święty powiedział: "Chociaż w tym miejscu najbardziej wymowne jest milczenie, to przecież czasem potrzebne jest także słowo. I to słowo chcę tu pozostawić. Wiecie, że urodziłem się w 1920 r., w maju, w tym czasie, kiedy bolszewicy szli na Warszawę, i dlatego noszę w sobie od urodzenia dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. Tutaj, na tym cmentarzu spoczywają ich doczesne szczątki. Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem". Radzymin - miejsce najbardziej krwawej bitwy 1920 r.
W czasach PRL-u śpiewanie i publikowanie pieśni o polskim zwycięstwie w 1920 r. tak jak pieśni My Pierwsza Brygada, było zabronione. Za ich śpiewanie szło się do więzienia (istniał specjalny paragraf).
Dzisiaj przypominam piosenkę Cud nad Wisłą czyli polska młócka. Śpiewamy ją na naszych Wieczorach piosenek ukrytych pod sercem, ocalonych od zapomnienia. Apeluję do żołnierzy i ich dowódców, do harcerzy, do uczniów i studentów: śpiewajcie pieśni o polskim zwycięstwie nad Moskwą w 1920 r. (zamieszczałem je w Niedzieli).
W dniach zmagań, które zdecydowały o losie Polski i Europy, poeta Leo Belmont napisał wiersz - jak płomień.

Pieśń o sławie rycerskiej, czyli Polska zwyciężająca

Leo Belmont, sierpień 1920 r.

I cóż, że słychać pod Warszawą
Hord bolszewickich wściekły wrzask?
One tu znajdą grób z niesławą.
A miecz nasz zyska glorii blask...

Zobaczysz jak im zbledną lice,
Kiedy nad Wisłą stanie straż -
Wróg przyszedł pod Maciejowice,
By tu nam zwrócić honor nasz!

Naród idei swej zaprzedan,
Wierzący w woli swojej moc -
Wrogowi swemu sprawi Sedan.
Dzień chwały sobie - jemu noc!

Słyszycie jak pobudkę dzwoni
Odnaleziony "złoty róg"...
To wolność wzywa nas do broni:
"Hej, spieszcie w bój - pomoże Bóg!"

Ot spójrz! Czerwona armia kona...
Pożogę, grabież, mord i głód
O, Polsko, od Twojego łona
Odepchnął Twego męstwa cud!

Dwie postaci - Kapłana i Wodza, na zawsze związane zostały w polskiej świadomości z walką narodu w 1920 r. Kapelan - ks. Ignacy Skorupka, który odmawiając modlitwę prowadził w bój ochotników - harcerzy, uczniów, studentów i poległ pod Ossowem przeszyty bolszewickimi kulami. Wódz Naczelny, Józef Piłsudski... Edgar D´Abernon, szef brytyjskiej misji wojskowej w Polsce w 1920 r. w swojej książce Osiemnasta, decydująca bitwa w dziejach świata pod Warszawą w 1920 r., oceniając rolę marszałka Piłsudskiego napisał: "Zwycięstwo osiągnięte zostało przede wszystkim dzięki strategicznemu geniuszowi jednego człowieka i dzięki przeprowadzeniu przez niego akcji tak niebezpiecznej, że wymagała nie tylko talentu, ale i bohaterstwa".
W środku Częstochowy, na pl. Biegańskiego, przed Ratuszem - Muzeum stoi pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego, świetne dzieło rzeźbiarskie artysty z Warszawy, Stanisława Słoniny. Pomnik Marszałka został wzniesiony w 1997 r., po długiej walce z "peerelowskimi duchami", w miejscu usuniętego olbrzymiego, najwyższego w PRL-u (miał zasłonić Jasną Górę) pomnika wdzięczności Armii Czerwonej (autorstwa Mariana Koniecznego, także twórcy największego, peerelowskiego pomnika Lenina - w Nowej Hucie). W kamieniu węgielnym pomnika Józefa Piłsudskiego, pogromcy Sowietów, jest ziemia z pola bitwy pod Radzyminem i ziemia z wileńskiego Grobu Matki i serca Marszałka.
Marszałek Piłsudski uśmiecha się z cokołu do pielgrzymów podążających na Jasną Górę. 20 października 1921 r. on też przybył do Jasnogórskiego Sanktuarium i modlił się do Matki Bożej w Jej Kaplicy. Jasna Góra... W sierpniu 1920 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski z wiernymi Bogu i Polsce żołnierzami i dowódcami obronił to Miejsce, w którym można usłyszeć bicie serca Narodu.
Na żadnej z wydanych w Częstochowie pocztówek nie ma widoku pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dlaczego? Przecież żyjemy w Polsce oficjalnie niepodległej, wolnej i suwerennej.

Cud nad Wisłą czyli Polska Młócka sierpień 1920 r.

słowa: Benedykt Hertz

Zapędziły się psie juchy,
Pod samą Warszawę
Lecz im nasze bractwo dało
Galantną odprawę.

Dalej, do dzieła!
Jeszcze nie zginęła!
Pokój z sowietami.
Spiszem bagnetami.

Już gadali, że sowiety
Urządzą nad Wisłą,
Raptem Polak się odwinął
I zwycięstwo prysło.

Dalej, do dzieła!...

Bo w głupocie swej myślała
Bolszewicka tłuszcza,
Że bez planu ją Piłsudski
Ku sobie podpuszcza.

Dalej, do dzieła!...

Chodźcie, chodźcie, tutaj ptaszki,
Bliżej, bliżej jeszcze.
Proszę, choćby pod Garwolin,
Tu ja was popieszczę!

Dalej do dzieła!...

Haller, pokaż jakeś bił się
W karpackiej brygadzie,
Wnet się porwie nasz generał,
Mochów trupem kładzie.

Dalej, do dzieła!...

Hej, Sikora, pogłaszcz no ich:
Czas nam wyleźć z gniazda.
A Sikorski ino mrugnął.
Gotów! Chłopcy, jazda!

Dalej, do dzieła!...

Z innej strony znów Rydz-Śmigły
Jak ten piorun wali,
Ledwo dopadł - i już jedzie
Na karkach Moskali.

Dalej, do dzieła!...

Haller, Śmigły i Sikorski
Wzięli się do młócki,
Niech na chwałę Polski żyją,
Wiwat! Wódz Piłsudski!

Dalej, do dzieła!...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Żonkilowa Kwesta

2024-04-30 15:27

[ TEMATY ]

hospicjum

Wałbrzych

Renata Wierzbicka

żonkilowa kwesta

Ryszard Wyszyński

Wolontariusze Wałbrzyskiego Hospicjum im. Jana Pawła II w zaangażowania podczas Żonkilowej Kwesty

Wolontariusze Wałbrzyskiego Hospicjum im. Jana Pawła II w zaangażowania podczas Żonkilowej Kwesty

Serca mieszkańców regionu wałbrzyskiego ponownie rozgrzała charytatywna inicjatywa, która zyskuje na znaczeniu z każdym rokiem.

Podczas kolejnej edycji Żonkilowej Kwesty, zorganizowanej pod patronatem bp Marka Mendyka, lokalna społeczność wykazała się niezwykłą hojnością, wspierając działania Wałbrzyskiego Hospicjum na rzecz najbardziej potrzebujących. Kwesta zorganizowana przez wałbrzyski oddział Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej trwała od 23 do 30 kwietnia i zgromadziła niemal tysiąc wolontariuszy – głównie uczniów i młodzieży z lokalnych szkół, którzy z balonami i żonkilami w rękach i żółtymi koszulkami na sobie, zbierali fundusze na ważny cel. Dzięki ich zaangażowaniu oraz hojności darczyńców, zbierane środki mają wesprzeć zakup nowego sprzętu medycznego oraz finansować rehabilitację dzieci, które znajdują się pod opieką Wałbrzyskiego Hospicjum im. św. Jana Pawła II. To placówka, która nie tylko zapewnia opiekę stacjonarną i domową dla setek pacjentów, ale również prowadzi poradnię opieki paliatywnej skupiającą się na wsparciu dla terminalnie chorych dzieci oraz dzieci osieroconych.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję