Jednym z punktów uroczystości była wizyta Ambasadora na cmentarzu parafialnym, przy pomniku i zbiorowym grobie jeńców belgijskich, francuskich i polskich poległych w latach 1939 – 45. Zebranych gości przywitał wójt Jan Żukowski, który podkreślił wagę tego wydarzenia. .
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z WIZYTY AMBASADORA BELGII
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy, bo na naszą ziemię przyjechał Ambasador Belgii. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że dzisiaj gościmy w naszej małej ojczyźnie tak dostojnego gościa. Na tych ziemiach pooranych pociskami przybyli ludzie z kresów wschodnich. Do dnia dzisiejszego dbają, pilnują i modlą się za tych ludzi, którzy polegli na tej ziemi. Pan Ambasador podtrzymał nas na duchu, żeby dalej pielęgnować i badać historię. Tak, aby nasza Ojczyzna była dalej wolną – mówił wójt.
Reklama
Luc Jacobs przyznał, że jednym z powodów, dla których przyjechał do Żórawiny jest historia ludzi, którzy łączą obydwa narody, polski i belgijski. - Pochylamy się nad wspólnym grobem Polaków, Francuzów i Belgów. To jest bardzo ważne w kontekście naszych przyszłych losów. Pokolenie naszych dziadków i pradziadków uczy nas, żeby nie robić tych samych błędów popełnionych 80 lat temu. Z tych doświadczeń II Wojny Światowej narodziła się Unia Europejska i naród polski oraz belgijski są złączone więzią pokoju. Zapominamy o tym czasie wojennym, aby zjednoczyć się w projektach, które budują pokój – kontynuował Ambasador Belgii.
Ks. Cezary Chwilczyński, proboszcz parafii św. Józefa w Żórawinie podkreślił, że jest jedno przesłanie, które usłyszeli obecni na uroczystościach. – Naród bez przeszłości nie ma przyszłości. Dzisiaj uczestniczymy w hołdzie wobec tych, którzy tutaj polegli. To jest nasz obowiązek pamięci o przodkach. To jest też powinność wszystkich narodów, aby troszczyć się o pamięć przeszłości – mówił kapłan.
Po modlitwie Ambasador Belgii wraz z małżonką, młodzież ze szkoły w Żórawinie i wójt gminy złożyli wieńce pod pomnikiem. Jean Luc przekazał też dla szkoły podręczniki o historii łączącej Polskę i Belgię, w tym - jak wspomniał - o 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, która brała udział w walkach o wyzwolenie Belgii.
Następnie goście księdza proboszcza udali się do pobliskiego kościoła św. Trójcy "Dolnośląskiej Perły Manieryzmu". Tam po obiekcie oprowadził ich prof. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.