Reklama

Kochane życie

Malowanie lata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończyła się szkoła. Kuba postanowił dorobić sobie do kieszonkowego przed wyjazdem na obóz. Oczywiście, bankiem, który go w tym finansował, zresztą tak jak w ubiegłym roku, byłam ja. Wtedy wymalował mi pokój, tym razem przyszła kolej na kuchnię. Kuba ma talent do informatyki, ale umiejętność posługiwania się farbą i pędzlem też może być w życiu bardzo przydatna.
Malowanie rozpoczęło się w poniedziałek. Kuba dobrał sobie na pomocnika swojego przyjaciela Janka, naturalnie z nocowaniem, i zaczęło się. Pierwszym etapem było przygotowanie pola do prawdziwej działalności, to znaczy zagracenie pokoju sprzętem kuchennym i umycie ścian. Tego dnia można jeszcze było ugotować pełny obiad, więc skorzystałam z tej niemal ostatniej już okazji. We wtorek odbyło się pierwsze malowanie - wszystko zgodnie z planem. I odgrzewanie resztek obiadowych z poprzedniego dnia, bo prowizorka kuchenna była już pełna. Drugie malowanie przewidziane było na środę. Też się odbyło, ale tu spotkała młodych pracowników niespodzianka. Farba zaczęła odpadać ze ścian wielkimi płatami i robota niespodziewanie wydłużyła się. Na obiadokolację była, oczywiście, pizza z dostawą.
W czwartek chłopcy zrobili sobie przerwę w pracy. Czas spędzili z kolegami z Przymierza Rodzin. Tym bardziej było to usprawiedliwione, że z powodu wiadomych komplikacji zabrakło farby. Kolacja była normalna: pizza z dostawą.
Piątek mieli pracowity. Chłopcy kończący gimnazjum zorganizowali samodzielnie mecz piłki nożnej, co miało stanowić nieoficjalne męskie pożegnanie ze szkołą. Malowanie zeszło na nieco dalszy plan, ale i tak udało się je szczęśliwie zakończyć późnym wieczorem. Kolacja? Pizza!
Sobota poświęcona została na powrót do normalności, czyli umieszczenie w kuchni sprzętów. Oczywiście, reszta - to jeszcze wiele dni pracy, zanim wszystko wróci do normy. Ale przecież po to są wakacje, by z niczym się nie spieszyć. Ja przecież, jak na razie, nigdzie nie wyjeżdżam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobieta czynu

Niedziela Ogólnopolska 5/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron

pl.wikipedia.org

Św. Koleta z Corbie

Św. Koleta z Corbie

Mniszka, córka prostego cieśli z francuskiej Pikardii, w XV wieku podjęła misję odnowy w Kościele.

Była długo wyczekiwanym dzieckiem. Starsi rodzice jej narodziny przypisywali wstawiennictwu św. Mikołaja – z tej racji otrzymała żeńską formę tego imienia: Koleta. Gdy miała ok. piętnastu lat, rozpoczęła życie zakonne. Wstąpiła do beginek, lecz kilka razy zmieniała zakon i ostatecznie została klaryską. Czując powołanie do radykalnego życia pustelniczego, pozwoliła się zamurować w celi jako rekuza. Był to dla niej czas intensywnej modlitwy, duchowego rozwoju i przeżyć mistycznych. Po otrzymaniu wizji św. Franciszka z Asyżu, wzywającego ją do zreformowania zakonów franciszkanów i klarysek, uzyskała zwolnienie ze ślubów odosobnienia – celę opuściła w 1406 r. Jak przystało na kobietę czynu, natychmiast udała się do papieża, szukając u niego wsparcia dla idei odnowy zgromadzeń. Wywarła tak duże wrażenie na Benedykcie XIII, że zaakceptował on jej plany reformy zakonu według ewangelicznych cnót ubóstwa i posłuszeństwa. Wkrótce powstała pierwsza zreformowana wspólnota. Koleta główny nacisk kładła na powrót do pierwotnego, surowego ubóstwa sióstr, dlatego jej reforma nie wszędzie spotykała się z aprobatą. Z czasem jednak jej dzieło zaczęło przynosić owoce i doprowadziło do odnowy duchowej zakonów braci mniejszych i klarysek, wyznaczając im nowe kierunki rozwoju. Koleta zmarła w opinii świętości.
CZYTAJ DALEJ

Co chleb, sól i woda mają wspólnego ze św. Agatą?

2025-02-04 22:04

[ TEMATY ]

św. Agata

BP Archidiecezji Krakowskiej

5 lutego w liturgii wspomina się św. Agatę, a w kościołach święci się chleb, wodę oraz sól. Skąd ten zwyczaj? Zapytaliśmy liturgistę i ceremoniarza Archidiecezji Krakowskiej, ks. dr. Ryszarda Kilanowicza.

Św. Agata jest postacią, którą Kościół wspomina 5 lutego. Według świętego biskupa z Sycylii, Metodego, urodziła się ok. 235 r. w Katanii. Po przyjęciu chrztu złożyła także ślub życia w czystości. Podobno była niezwykle piękna, czym przyciągnęła uwagę namiestnika Sycylii. Kiedy odrzuciła jego zaloty, ściągnęła na siebie gniew senatora. Był to czas, gdy prześladowano chrześcijan. Odrzucony zarządca Sycylii próbował więc wykorzystać to, aby zniesławić Agatę.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Akt wandalizmu w bazylice Św. Piotra

2025-02-07 22:04

[ TEMATY ]

Watykan

BP KEP

Sprawca aktu wandalizmu w bazylice Świętego Piotra jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi - poinformowało w piątek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Mężczyzna wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniniego i zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników.

Według agencji Ansa mężczyzna jest pochodzenia rumuńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję