Reklama

Fakty

Groźne stereotypy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Panie Schulz, proponuję panu rolę kapo w filmie o obozach koncentracyjnych". Te słowa włoskiego premiera Berlusconiego, adresowane do niemieckiego socjalisty w Parlamencie Europejskim, nadały wszystkie europejskie stacje radiowe i telewizyjne. Nasze także. Dlaczego? Bo były atrakcyjne, gdyż naruszyły polityczną poprawność, która każe w wypowiedziach publicznych przestrzegać form salonowych nawet wówczas, gdy prywatnie mówi się coś innego. Dodajmy, że zanim włoski premier powiedział, co powiedział, to przeczytał na łamach niemieckiego Spiegla, że jest "ojcem chrzestnym mafii". Kanclerz Schroeder zażądał przeprosin. Włoch wyraził jedynie ubolewanie, że jego żart został źle zrozumiany.
Kilka dni temu włoska gazeta Padania napisała, że "niemieccy blondyni, którzy w porze letnich urlopów zaludniają plaże, zachowują się hałaśliwie, są pijani, aroganccy i butni". Na publikację tej prowincjonalnej gazety zareagował aż rzecznik rządu Niemiec, nazywając tekst "zbiorową obrazą Niemców", zaś kanclerz zagroził rezygnacją z urlopu we Włoszech.
Te dwa incydenty zasługują na uwagę przynajmniej z dwóch powodów. Przede wszystkim pokazują, jak silne są nadal negatywne stereotypy w Europie. Jeśli Niemiec - to kandydat do roli kapo, jeśli Włoch - to mafioso, jeśli Francuz - to arogant, jeśli Polak - to złodziej, jeśli Ukrainiec - to rezun, jeśli Rosjanin - to pijak... Nie ma narodu, o którym - zwłaszcza sąsiedzi - nie mieliby czegoś złego do powiedzenia.
Te stereotypy są niebezpieczne. Historia naszego kontynentu pokazała, jak łatwo jest na nich budować wrogość, która w skrajnych wypadkach prowadziła wręcz do zbrodni. Każdy zatem wysiłek, żeby wyplenić fałszywe stereotypy, zasługuje na uznanie. Chroni nas bowiem przed nami samymi, przed powtórką z przeszłości.
Należy powiedzieć także, że nie ma dymu bez ognia, że w każdym stereotypie tkwi jakaś rzeczywista przyczyna. Owszem, wyolbrzymiona, a przez to niesprawiedliwa, ale będąca jakąś zadrą we wzajemnych stosunkach. W tak ciasnym domu, jak Europa, tych zadr jest dużo, każdy każdemu ma wiele do wyrzucenia i niewiele do zawdzięczenia. Trzeba więc uważać.
Jeśli na przykład jest się Niemcem, to na wszelki wypadek lepiej nie upijać się piwem na wakacjach we Włoszech i nie ryczeć na cały głos nocą na kampingu. Bowiem przy śniadaniu inni goście z tego kampingu - Włosi, Polacy i Duńczycy zaczną wspólnie się naradzać, co zrobić z tym wrednym szkopem. Po takiej nocy nawet protesty niemieckiego kanclerza na niewiele się zdadzą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykańskie rekolekcje wielkopostne: powrót do tradycji

2025-02-12 13:59

[ TEMATY ]

Watykan

BP KEP

Papież Franciszek powraca do tradycji wspólnych rekolekcji wielkopostnych z Kurią Rzymską. Tak wynika z kalendarium opublikowanego w środę przez Urząd Papieskich Celebracji Liturgicznych.

Franciszek i najwyżsi przedstawiciele Kurii odbędą rekolekcje w watykańskiej Sali Audiencyjnej w pierwszym tygodniu Wielkiego Postu, od 9 do 14 marca. Nie wiadomo jeszcze, kto poprowadzi rekolekcje.
CZYTAJ DALEJ

Panie, zmiłuj się nad nami, obmywaj nasze serca

2025-01-14 13:09

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 7, 14-23.

Środa, 12 lutego
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: nowy Konfrater Zakonu Paulinów

2025-02-12 18:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP Jasnej Góry

Na Jasnej Górze do zaszczytnego grona paulińskich konfratrów został dziś włączony prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała. W swoim życiu prywatnym i zawodowym szerzy kult Matki Bożej. Jest lekarzem okulistą, Kierownikiem Katedry i Kliniki Okulistyki, a także Prorektorem ds. Rozwoju i Transferu Technologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Konfraternia jest to nieformalne stowarzyszenie dobrodziejów i przyjaciół Zakonu Świętego Pawła Pierwszego Pustelnika.

Prof. Wylegała jest Rycerzem Orderu Jasnogórskiej Bogarodzicy. W swoim życiu prywatnym i zawodowym szerzy kult Matki Bożej. Wspiera działalność misyjną w Afryce i Chinach, łącząc profesjonalizm lekarski z posługą humanitarną i duchową. Pomaga potrzebującym i pacjentom, którym nikt inny nie dawał szansy. Specjalizuje się w mikrochirurgii oka, transplantologii rogówki oraz nowoczesnych technikach laserowych stosowanych w leczeniu jaskry i schorzeń siatkówki.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję