Reklama

Jubileusz biskupa Bohdana Bejze

Niedziela Ogólnopolska 28/2003

ks. Waldemar Kulbat

Jubilat przyjmuje gratulacje i kwiaty.

Jubilat przyjmuje gratulacje i kwiaty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

17 czerwca br. w Aula Magna Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, w obecności biskupów, przedstawicieli Kapituły Archikatedralnej, Seminarium, pracowników Kurii, dziekanów oraz reprezentujących liczne środowiska wiernych świeckich, odbyły się uroczystości 50-lecia kapłaństwa i 40-lecia biskupstwa bp. prof. dr. hab. Bohdana Bejze - biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej. Specjalny list gratulacyjny skierowany do Jubilata przez Ojca Świętego Jana Pawła II odczytał rektor WSD - ks. dr Janusz Lewandowicz. Ojciec Święty napisał:
"Towarzyszymy szczególną modlitwą Czcigodnemu Bratu Bohdanowi Bejze, biskupowi tytularnemu Idassy, szczęśliwie obchodzącemu pięćdziesiątą rocznicę swoich święceń kapłańskich i czterdziestą rocznicę wyboru na biskupa, podkreślając jego gorliwą troskę o wspólnotę Kościoła łódzkiego oraz o katolickie kształcenie jej duchowieństwa i wiernych. Z radością udzielamy mu również naszego Apostolskiego Błogosławieństwa, życząc wszelkiej pomyślności".
Abp Władysław Ziółek w swym przemówieniu porównał posługę Biskupa Bohdana do pracy ewangelicznego siewcy, zatroskanego o wzrost ziarna Bożej Prawdy. Pasterz Kościoła łódzkiego zarysował szeroką panoramę dokonań bp. Bejze jako naukowca, profesora filozofii, wykładowcy łódzkiego WSD i warszawskiej Akademii Teologii Katolickiej (obecnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego), uczestnika i propagatora nauki Soboru Watykańskiego II w licznych wykładach i przemówieniach, w doskonałym organizowaniu spotkań naukowych. "Dziś dziękujemy Panu Bogu za to, że swoją łaską otaczał Księdza Biskupa na wszystkich drogach jego kapłańskiej i biskupiej posługi, dawał zasianemu ziarnu życie i wzrost. Nadzieja, z którą dane było Księdzu Biskupowi wiązać swe posługiwanie siewcy Bożej prawdy, nie okazała się daremna, ale - możemy to dziś pewnie powiedzieć - przyniosła bardzo obfity plon dla Kościoła w Łodzi, w Polsce i dla Kościoła powszechnego". Zakończył swoje przemówienie życzeniami dla bp. Bohdana Bejze, aby dalsze lata jego życia były obdarowane hojnym błogosławieństwem Dobrego Pasterza, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, by upływały w pokoju, zdrowiu, radości oraz doznawanej od ludzi wdzięczności i życzliwości.
Następnie ks. prał. dr Stanisław Grad, wykładowca historii Kościoła w łódzkim WSD, przedstawił życie i działalność bp. Bejze. Jednym z głównych nurtów tej działalności jest praca naukowa. Skierowany na studia specjalistyczne na KUL, Jubilat przeszedł wszystkie stopnie naukowej kariery aż do stanowiska profesora zwyczajnego. Wykładał - na KUL-u, w WSD w Łodzi i na ATK - metafizykę, teodyceę, filozofię religii. Papież Jan XXIII bullą z 20 maja 1963 r. powołał ks. dr. Bohdana Bejze do godności biskupiej. Konsekracja biskupia miała miejsce w katedrze łódzkiej 1 września 1963 r. Jako swoje hasło biskupie przyjął on słowa: Ad gloriam Dei et pacem in terris.
Inny nurt działalności Księdza Biskupa to popularyzacja nauki Soboru Watykańskiego II, którego był uczestnikiem. Propagowanie idei soborowej odnowy wyrażało się na licznych płaszczyznach: religijnej, naukowej i popularyzatorskiej, przez sympozja, odczyty, kazania. Ksiądz Biskup był członkiem Senatu ATK (od 1969 r.), prowadził seminaria magisterskie i doktoranckie. Dorobek naukowy bp. Bejze jest imponujący: ponad 320 pozycji autorskich, ok. 70 tomów prac zbiorowych, zredagowanych i serii wydawniczych. Najważniejsze z serii to: Studia z filozofii Boga, W nurcie zagadnień posoborowych, seria Chrześcijanie oraz Dialogi o Bogu i kulturze.
Bardzo ważna, zdaniem prelegenta, była działalność Księdza Biskupa w ramach Konferencji Episkopatu Polski. Ksiądz Biskup pracował m.in. w Komisjach ds. KUL, Seminariów Duchownych, Realizacji Uchwał Soboru Watykańskiego II. Był przewodniczącym Komisji ds. Nauki Katolickiej, uczestniczył w Kongresach Międzynarodowych w Filadelfii (1976), w Rzymie (1976 i 1980). Za swoją działalność naukową i popularyzatorską otrzymał wiele nagród przyznanych przez instytucje naukowe i społeczne.
Jednak najbardziej intensywny nurt działalności Księdza Biskupa dotyczył diecezji, a obecnie archidiecezji łódzkiej. Tutaj wykonywał czynności biskupie w parafiach. Od 1968 r. jest wikariuszem generalnym, od 1970 r. należy do Kapituły Katedralnej, jest członkiem Kolegium Konsultorów i Rady Kapłańskiej. Przedstawienie drogi życiowej Księdza Biskupa ks. dr Grad zakończył życzeniami, by Dostojny Jubilat mógł się cieszyć liczną grupą naśladowców, duchownych i świeckich, którzy podejmą zainspirowane przez niego badania naukowe. Wyraził też żal, że nie mógł w tak krótkim przedłożeniu przedstawić wszystkich aspektów przeogromnej jego pracy. Z pewnością ten temat zostanie podjęty i szczegółowo opracowany przez uczniów Dostojnego Jubilata w obszernej monografii lub serii publikacji.
W imieniu duchowieństwa archidiecezji łódzkiej przemówił ks. inf. Jan Sobczak, dziekan i proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusa w Łodzi. Powiedział, że koledzy kursowi Jubilata, dziekani, proboszczowie, rezydenci i wszyscy kapłani są razem z nim w chwili tego jubileuszowego dziękczynienia. Zapewnił o modlitewnym wsparciu i wyraził najlepsze życzenia. Do składania życzeń włączyli się następnie przyjaciele Księdza Biskupa, m.in. prof. Berner z Pabianic.
W części artystycznej wystąpiła schola alumnów WSD pod kierunkiem ks. prof. Grzegorza Kopytowskiego. Wspólna agapa stanowiła ostatni akt tej pięknej uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję