Prezydent Duda, który przebywa w Kiszyniowie z dwudniową wizytą, na wspólnej konferencji z prezydent Mołdawii Maią Sandu poinformował, że zaoferował pełne otwarcie, jeżeli chodzi o udzielenie prezydent i jej rządowi pomocy w reformach, które czekają Mołdawię.
Zaznaczył, że Polska oferuje to wsparcie, korzystając z doświadczenia zmian, które w Polsce następowały przez ostatnie ponad 30 lat, a także i ostatnich sześciu lat, kiedy – jak zauważył - w Polsce zmieniono "bardzo wiele".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak mówił, jest to pomoc, którą Polska może udzielić w budowaniu uczciwego państwa, czyli walki z korupcją, tworzenia potrzebnych do tego instytucji państwowych, doboru kadr do instytucji państwowych czy odpowiedzialnych za gospodarkę.
"Chcemy pomóc w realizacji europejskich ambicji Mołdawii, a przede wszystkim społeczeństwa mołdawskiego" - zapewniał polski prezydent. Dodał, że cieszy go, że Mołdawia chce zmierzać "w kierunku pełnej suwerenności, demokracji, w kierunku europejskim". "To jest dla nas informacja bardzo ważna i m.in. dlatego jestem dziś tutaj" - powiedział Duda.
Przypomniał, że Polska jest częścią UE od 17 lat i - jak dodał - chce, aby także spełniło się marzenie społeczeństwa mołdawskiego o członkostwie w Unii. "Dlatego będziemy wspierali, zarówno od strony politycznej, jak i każdej innej, jeżeli Mołdawia będzie tego wsparcia potrzebowała" - zadeklarował.
Reklama
Polski prezydent dodał, iż jego marzeniem jest także, by Mołdawia stała się nie tylko partnerem, ale też członkiem wspólnoty Trójmorza. Przypomniał, że do wspólnoty tej należą państwa Unii Europejskiej. "To jest bardzo ważne, abyśmy rozwijali nasze kraje, abyśmy budowali w naszej części Europy strefę bezpieczeństwa - szeroko pojętego. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo militarne, ale i bezpieczeństwo energetyczne - w zakresie dostaw gazu, energii elektrycznej, bezpieczeństwo cyfrowe" - powiedział Duda.
Nawiązał także do wyborów parlamentarnych wygranych niedawno przez partię prezydent Sandu. Podkreślił, że to ważny i historyczny moment w historii Mołdawii.
Wyraził przekonanie, że prezydent Sandu jest kobietą zdeterminowaną, by dokonać w Mołdawii rzeczywistej zmiany.
Jak przekonywał, te zmiany się dzieją. "Tyle że w Mołdawii sytuacja jest trudniejsza, zmiany są większe, niezbędne, aby stała się państwem silnym, aby Mołdawia stała się państwem zamożnym, państwem jeszcze bardziej demokratycznym, a przede wszystkim, aby życie zarówno to polityczne, jak i gospodarcze było w Mołdawii uczciwe, bo to jest warunek, aby państwo było silne" - mówił.
Duda zauważył, że Polska jest krajem znacznie większym. "Z reguły mówi się, że w większym państwie dokonanie zmian jest trudniejsze. Zabrało nam to 30 lat, żeby doprowadzić (...) kraj do takiego stanu, w jakim znajduje się obecnie. Nie jest to jeszcze realizacja wszystkich naszych marzeń, chcielibyśmy, aby Polska była jeszcze silniejsza, żeby państwo jeszcze sprawniej funkcjonowało. Ale mogę śmiało powiedzieć, że z całą pewnością ludziom w Polsce żyje się dzisiaj lepiej, państwo jest znacznie silniejsze i wiele dziedzin naszej gospodarki funkcjonuje dobrze; i naszego życia społecznego i politycznego" - stwierdził.
Reklama
Prezydent Sandu dziękowała prezydentowi Dudzie za to, że w piątek weźmie on udział w obchodach 30-lecia odzyskania niepodległości przez Mołdawię. Sandu akcentowała wzmacnianie relacji polsko-mołdawskich i dziękowała za wsparcie na arenie międzynarodowej.
"Będziemy kontynuować udział w Partnerstwie Wschodnim i dialog z Brukselą. Partnerstwo Wschodnie jest bardzo ważne nie tylko dla Mołdawii, ale również Ukrainy i Gruzji" - powiedziała.
Deklarowała także chęć udziału jej kraju w projektach takich jak Inicjatywa Trójmorza. Podkreśliła, że chce zapewnić Mołdawianom możliwość rozwoju we własnym kraju. „I ta solidarność, którą pokazuje Rzeczypospolita Polska podczas ostatnich 30 lat bez względu na wydarzenia w Mołdawii, jest niezwykle ważna - taka otwartość i takie wsparcie” – oświadczyła.
Wyrażała też chęć wzorowania się na polskich praktykach skarbowych i rozwiązaniach dotyczących rolnictwa oraz nadzieję, że rząd w Mołdawii będzie dość stabilny, by zapewnić jej rozwój przy wsparciu Polski. (PAP)
Z Kiszyniowa Wiktoria Nicałek (PAP)
autor: Wiktoria Nicałek
wni/ mal/