– Wpatrzeni w przykład waszego pięknego patrona chcemy zgłębić naszą chrześcijańską tożsamość, bo dzisiaj nie jest łatwo być wierzącym – podkreślił na początku Mszy św. Jak dodał, „wiara zobowiązuje do jej wyznawania, praktykowania i przeżywania”.
W homilii duchowny zwrócił uwagę, że Jezus nazwał św. Bartłomieja prawdziwym Izraelitą i tym, „w którym nie ma podstępu”. – Taka postawa powinna być bliska nam – zaznaczył. Ks. Grabowski zauważył, że dzisiaj coraz więcej wymaga się od wierzących, nie tylko od kapłanów. – Wszyscy, którzy deklarują się jako niewierzący, chcą w nas dostrzec ideał, chcą, byśmy byli doskonali, przezroczyści. Musimy się tym w jakiś sposób przejąć – zaapelował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Redaktor naczelny „Niedzieli” podkreślił, że „wiara to nie tylko moje spontaniczne wyznanie, ale również przyjęcie treści”, dlatego zachęcił do zgłębiania Pisma Świętego i Katechizmu Kościoła Katolickiego. – Trzeba wzrastać, trzeba sobie stawiać wymagania, bo takie jest chrześcijaństwo – kontynuował.
Odnosząc się do pandemii, duchowny przyznał, że doświadczyła ona wielu z nas i przypomniał, że „każdy trudny czas wzmacniał ludzi wierzących”. W tym duchu wzywał do refleksji, „czy ten okres, który jeszcze trwa, wzmocnił naszą wiarę i czy jeszcze bardziej przyciągnął nas do Boga”.
Maciej Orman/Niedziela
Reklama
– Bartłomiej był prawdziwy. Czy ja jestem prawdziwym katolikiem? Czy moje przyznawanie się do Boga nie płynie tylko z przyzwyczajenia? – pytał ks. Grabowski. Przypomniał, że „tym, co pociąga drugiego człowieka, jest świadectwo naszej wiary” i wskazał, że aby „przekazywać wiarę innym, trzeba być autentycznym”.
Kapłan powiedział, że wiara jest sprawą bardzo osobistą, ale dodał, że jest to „więź z Bogiem, którą trzeba wyrażać, wyznawać, przeżywać i praktykować, a nie mówić po cichu «wierzę» i jeszcze stawiać Bogu warunki”. – Wiara to również przyjmowanie czegoś, co jest dla nas najtrudniejsze – woli Boga – zaznaczył.
Maciej Orman/Niedziela
Redaktor naczelny „Niedzieli” zachęcił, aby mimo wątpliwości i upadków wytrwać w wierze. – Trwaj przy Bogu, nie wstydź się swojej wiary i wyznawaj ją tam, gdzie możesz – zaapelował.
– Człowiek wierzący z natury jest optymistą, bo ufa Bogu i wie, że nie wszystko od niego zależy. To człowiek pokorny, który przyjmuje to, co Bóg mu daje, choć po ludzku nie jest to łatwe, ale co w życiu jest łatwe, szczególnie gdy jest wartościowe? – powiedział.
Kapłan podkreślił, że „nie ma chrześcijaństwa w wersji light”. – Wtedy rodzi się powierzchowność, relacje z Bogiem się rozluźniają, a ludzie odchodzą, bo liczą tylko na siebie – wyjaśnił.
Maciej Orman/Niedziela
– Chrześcijaństwo jest bardzo wymagające, dlatego my też mamy od siebie wymagać po to, żeby być na wzór św. Bartłomieja prawdziwymi katolikami i autentycznymi wyznawcami Chrystusa, którzy nie tylko mówią, że wierzą, ale żyją wiarą na co dzień – podsumował ks. Grabowski.
Po Komunii św. wierni odmówili Litanię do św. Bartłomieja i uczestniczyli w procesji eucharystycznej, którą zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Maciej Orman/Niedziela