Reklama

Listy polecone

Szanowny Panie Marcelu!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera









Niech będzie pochwalony
Jezus Chrystus.
Mówiąc językiem pana J. Weissa,
piszę do Pana Porucznika list
w bardzo nietypowej sprawie.

Był dzień, kiedy Pana mieszkanie
nawiedził obraz Matki Bożej Łowickiej.
Wszystkie te wieści otrzymałem
od miłych sąsiadów.
Był Pan nieco zaskoczony
jako samotny żołnierz,
gdy niespodziewanie weszła
w swym obrazie Ukoronowana,
przez Pana tak czczona i kochana,
Najświętsza Maryja
Panna Łowicka.

Jaka Panna Łowicka?
Dla mnie to jest Księżna
i przyjmuję Ją w domu
swoim jak Księżną,
a nie jakąś Pannę.

Wiem, że wszyscy w klatce
i w bloku,
i na ulicy Reymonta
byli zdziwieni,
bo Pan Porucznik
szedł w uroczystym mundurze,
z kordzikiem, baretkami
upięty i przepasany.
- Panie Marcelu,
co się stało,
że Pan tak wygalantowany
jak na defiladę?
- A tak, bo moim gościem jest
Matka Boża Księżna Łowicka.
- Nie mówi się teraz Księżna,
tylko Panna Łowicka.
- Niech mnie Pan nie denerwuje
Panną Łowicką,
przecież ja na ordynansach u Księżnej.
A ja oka nie zmrużyłem
całą noc.
Stałem jak na warcie,
bo to przecież moja Księżna!

Modliłem się za moją Matkę.
Sama nas wychowała,
a było nas ośmioro -
sześciu chłopaków
i dwie dziewczyny.
Wszyscy mamy wyższe studia.
Ach, te Matki Polki!

Panie Marcelu,
gdy to usłyszałem,
coś mnie ścisnęło.
Dlatego piszę do Pana.

Niech mi Pan opowie kiedyś,
o czym Pan z Księżną rozmawiał,
gdy był na ordynansach.
Pamiętam,
gdy jednostkę wojskową
w Raduczu
nawiedziła Matka Boża
Hetmanka Żołnierza Polskiego.
Witał ją dowódca jednostki,
a obok niego
przed Matką Bożą
klęczała żona dowódcy
i dwoje dużych już dzieciaków.
Nie wytrzymało moje serce,
moje oczy.
Nie zapomnę tego widoku.
Dowódca melduje się Hetmance,
a matka i dzieci
na kolanach się modlą.

Noszę też w pamięci
mojego bohatera -
niekanonizowanego
majora Henryka Sucharskiego,
który całą noc z 31 sierpnia
na 1 września w 1939 r.
mówił Różaniec.
Czuł, że w powietrzu coś wisi.

Wisiało!
Pierwszego września,
wczesnym rankiem,
padł pojedynczy strzał
z pistoletu, tzw. korekcyjny.
Zaczęło się!
Wojna!
Różaniec i wojna?
Tak, zło jest zaczepne i mściwe.

Podziwiam pobożność żołnierzy.
Niby to odważne, w szlifach,
mocą przepasane,
a w sercu miękkie,
wierne jak pies.
Panie Marcelu!
To o czym z Księżną rozmawialiście?
Księżną się czci,
a nie rozmawia.

Nie pamięta Ksiądz,
jak w dwudziestym siódmym roku
była w Wilnie
koronacja Matki Bożej Ostrobramskiej?

Była wtedy ulewa.
Marszałek Piłsudski
stał na baczność
a z gołą głową.
Jakiś litościwy ksiądz
chciał Marszałka
osłonić parasolem.

Schowaj, ksiądz, ten parasol!
Kiedy koronują Królową,
można stać na deszczu.
Jestem przecież na ordynansach
u Królowej!

Ach z tymi żołnierzami!
Nie nadążę.
Muszą mi kiedyś
historycy potłumaczyć,
czy te zwycięstwa:
pod Grunwaldem,
pod Chocimem,
pod Lepanto,
pod Wiedniem
i pod Radzyminem -
to dzięki strategii dowódców,
czy przez modlitwę
Królowej Świętej Jadwigi,
czy przez modlitwę o. Kordeckiego,
czy przez Godzinki
i Różaniec Króla Sobieskiego,
czy przez ofiarę ks. Skorupki?

Nie wiem, Panie Marcelu.
Pan to wie.
Z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: Nie można być prawdziwym chrześcijaninem bez modlitwy

2025-03-14 07:45

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

Do gorliwej modlitwy za cierpiącego papieża Franciszka, który daje Kościołowi wiele nadziei zachęcił abp Adrian Galbas SAC podczas Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. - Nie można być prawdziwym chrześcijaninem bez modlitwy - powiedział hierarcha podczas liturgii, w której wzięli udział polscy biskupi zgromadzeni na trwającym w stolicy 400. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski. Obecni byli też przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

"Zgromadziliśmy się, aby modlić za Ojca Świętego Franciszka w rocznicę jego wyboru na Stolicę Piotrową prosząc, aby Pan umocnił go i pocieszył w jego chorobie" - powiedział na początku Mszy św. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Filipazzi.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego warto odprawiać nabożeństwo drogi krzyżowej?

2025-03-14 10:27

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

pixabay.com

Droga krzyżowa jest jednym z nabożeństw odprawianych w czasie Wielkiego Postu. Podczas niej wierni przybliżają się do tajemnicy Chrystusowej śmierci. Skąd wzięła się ta tradycja i na co trzeba zwrócić uwagę modląc się w ten sposób? Zapytaliśmy o to ks. dr. Rafała Wilkołka, teologa i prezesa Fundacji Collegium Voytylianum.

Droga krzyżowa w formie znanej współcześnie pochodzi z przełomu XVII i XVIII w. Swoimi korzeniami sięga do czasów starożytnej Jerozolimy. To miejsce bowiem wierni odwiedzali i tam rozważali tajemnicę męki Chrystusa. – Powstanie nabożeństwa drogi krzyżowej związane jest z działalnością Zakonu Braci Mniejszych, czyli franciszkanów. Wprowadzili oni do pobożności ludowej zwyczaj odprawiania nabożeństwa zwanego„upadki Jezusa”. Posłani do posługi w Ziemi Świętej, odkryli również „bolesne drogi” (viae dolorosae), które trzynaście wieków wcześniej przemierzał Chrystus: od pałacu Piłata aż na Golgotę. Gdy połączono te dwa nurty wrażliwości religijnej, stworzono ostatecznie drogę Krzyża (via Crucis), mniej więcej w takim kształcie, w jakim znamy ją obecnie – wyjaśnia teolog dogmatyk, ks. dr Rafał Wilkołek.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kardynał Parolin odprawił Mszę św. w intencji zdrowia papieża

2025-03-14 11:37

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin odprawił w piątek Mszę św. w intencji zdrowia papieża Franciszka, który od miesiąca przebywa w szpitalu z powodu zapalenia płuc. W mszy w Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego uczestniczyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego.

Msza św. odbyła się dzień po 12. rocznicy wyboru Franciszka na papieża, co podkreślił kardynał Parolin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję