U źródeł powstania każdego sanktuarium leży niezwykłość zjawisk: objawienia, cuda i łaski lub nadzwyczajna działalność świętego założyciela. Sanktuarium, które jest miejscem, gdzie w sposób szczególny
przejawia się bliskość i łaskawość Boga, powstaje i funkcjonuje w atmosferze szczególnej interwencji Bożej. Te znaki Bożego działania, cuda i nadzwyczajne łaski, budząc zaufanie i przeświadczenie o wyjątkowym
charakterze miejsca, są zasadniczą przyczyną życia i oddziaływania sanktuarium.
Góra Starej Częstochowy doskonale odpowiadała węgierskim pustelnikom paulinom, którzy zakładali klasztory w ustronnych miejscach, by tam oddawać się kontemplacji. Wkrótce jednak pustelniczą zasadę
solus cum Deo solo (sam na sam z Bogiem) musieli zmienić na zasadę zakonów kontemplacyjno-czynnych - contemplata aliis tradere (owoce swych rozmyślań przekazywać innym). A to dlatego, że ich pustelnia
zaludniła się z chwilą, gdy na Jasnej Górze pojawił się niezwykły Obraz - bezcenna relikwia sprowadzająca niezwykłe dary Boże. Tę bogatą "metrykę" potwierdziły nowe cuda i łaski, co ostatecznie zadecydowało
o charakterze, znaczeniu i funkcji tego miejsca. Cud jest to wydarzenie dokonujące się w naszej ziemskiej rzeczywistości, podlegającej ludzkiemu doświadczeniu, którego nie można wytłumaczyć opierając
się na znanych powszechnie prawach natury (Karl Rahner). Dla człowieka dobrej woli, człowieka wierzącego, wytłumaczeniem będzie wszechmocny Bóg jako ostateczna przyczyna wszystkiego. W Nowym Testamencie
cuda uwierzytelniają Bóstwo Jezusa Chrystusa i Jego mesjańskie posłannictwo oraz zbawcze orędzie proklamacji Królestwa Bożego. Cuda zdziałane przez Chrystusa stanowią istotę Ewangelii, ponieważ są wewnętrznie
zespolone z Jego nauczaniem i wespół z nim wyrażają zbawcze orędzie. Metoda, którą się Chrystus posługuje, świadczy wyraźnie, że cuda są integralną częścią nauczania, a zarazem znakiem skierowanym do
świadków. Chrystus jest nadal żywy w Kościele. Jest obecny realnie i działa skutecznie przez Ducha Świętego zarówno w społeczności Kościoła, jak i w każdym z wiernych. Takie znaki, jak nadzwyczajne dary,
charyzmaty, heroiczność cnót świętych i cuda, są potwierdzeniem obecności i działania Ducha Świętego w czasach Kościoła. Cuda, które nadal są stwierdzane w okresie działania Kościoła, mają inny charakter
niż te, które tworzą depozyt Objawienia. Mają wzmacniać i ożywiać wiarę w Objawienie oraz pomóc człowiekowi w pełnej akceptacji woli Bożej w tym Objawieniu wyrażonej. Decyzja orzekania w sprawie cudów
należy do Urzędu Nauczycielskiego Kościoła. Sobór Watykański I (1870 r.) ogłosił jako prawdę wiary fakt istnienia cudów oraz możliwość ich rozpoznawania, a także ich dowodowy atrybut Boskiego pochodzenia
chrześcijaństwa. Kryteria orzekania autentyczności cudów ogłosił papież Benedykt XIV (1740-1758). Cudami w ścisłym znaczeniu są tylko te fakty, które - po przeprowadzeniu procesu według wskazań tegoż
papieża - zostały urzędowo uznane za autentyczne cuda, to znaczy fakty religijne, których przyczyn nie można znaleźć w działaniu praw naturalnych. Jeżeli natomiast zadziwiający fakt zaistniał w kontekście
religijnym, ale nie można wykluczyć równocześnie działania sił naturalnych jako przyczyny sprawczej, wówczas kompetentna władza kościelna ogłasza ten fakt jako nadzwyczajną łaskę, nie zaś jako cud w ścisłym
znaczeniu. I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga: jeżeli konkretne wydarzenie nadzwyczajne zostanie ocenione jako niewytłumaczalne naturalnymi prawami, bez potwierdzenia przez władze kościelne, nie jest
w ścisłym tego słowa znaczeniu cudem, lecz nadzwyczajną łaską. Potocznie jednak te fakty nazywa się cudami i za takie uważają je ci, którzy ich doświadczyli.
Ponieważ jasnogórskie wydarzenia nie są przedkładane do opiniowania i urzędowego orzeczenia kompetentnym władzom kościelnym, więc wszystkie potocznie przez nas nazywane cuda mają prawną kwalifikację
jedynie nadzwyczajnych łask. Tylko jeden fakt został urzędowo zatwierdzony. Było to uzdrowienie Tekli Bobrowskiej w Kaplicy Jasnogórskiej 29 maja 1786 r. Na prośbę jej ojca Kuria Biskupia w Krakowie przeprowadziła
proces i wydała orzeczenie o autentyczności wydarzenia.
Najświętsza Maryja Panna najpełniej i najdoskonalej uczestniczyła w zbawczym dziele Chrystusa. Obdarzona więc została przywilejem orędownictwa. Zjednując dary Boże, ukazuje moc i skuteczność swego
pośrednictwa u Jezusa Chrystusa. Naukę tę potwierdza i szeroko wyjaśnia Sobór Watykański II w jednym z podstawowych dokumentów - Konstytucji dogmatycznej o Kościele: "Najświętsza Maryja Panna, która spowodowała
swym wstawiennictwem początek znaków Jezusa Mesjasza, poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego, przyświecając Ludowi Bożemu pielgrzymującemu jako znak
pewnej nadziei i pociechy" (por. n. 58-68). Doskonałą ilustracją i potwierdzeniem tej nauki o pośrednictwie Maryi są sanktuaria Jej czci poświęcone. Gromadzący się w nich pielgrzymi doświadczają w sposób
wyjątkowy Jej obecności i przeżywają osobowe spotkanie poprzez doznawane czy też nawet obserwowane cuda i łaski. Zawsze aktualizują się słowa Jana Pawła II wypowiedziane w czasie jego pielgrzymki na Jasną
Górę w 1979 r.: "Ta, która przemawiała pieśnią na ustach praojców, przemówiła w swoim czasie tym Wizerunkiem, poprzez który wyraziła się Jej macierzyńska obecność w życiu Kościoła i Ojczyzny..., która
tutaj nie tylko ma swój Obraz, swój Wizerunek, jeden z najbardziej czczonych na całym świecie - ale, która tutaj w jakiś szczególny sposób jest. JEST OBECNA...".
Pomóż w rozwoju naszego portalu