Jasnogórski przeor podkreśla, że paulini oczekują na pielgrzymów, zwłaszcza pieszych, z tym większą radością, że „jest pewien niedosyt po ubiegłym roku, kiedy ograniczenia sanitarne właściwie uniemożliwiły pielgrzymowanie takiej liczby osób, które chciałyby w pielgrzymkach wziąć udział”. - W tym roku te obostrzenia nie są już tak restrykcyjne, dlatego mamy nadzieję, że przyjdzie wielu pątników - zauważa o. Pacholski i dodaje: „po ponad roku, kiedy żyjemy z koronawirusem, nauczyliśmy się chronić, zachowywać się bezpiecznie, wielu jest zaszczepionych, to wszystko stwarza warunki, które pozwalają z optymizmem patrzeć na tegoroczne pielgrzymowanie”.

Na pytanie kim jest pieszy pielgrzym o. Przeor odpowiada, że „to przede wszystkim wielki czciciel Matki Bożej, on wyrusza, by spotkać się z Matką, by przynieść Jej swoje troski, kłopoty, radości i dziękczynienie, ale także szerzej, by prosić o ustanie pandemii, za Kościół w Polsce, rodziny”.

Podkreśla, że „jesteśmy bardzo wdzięczni pielgrzymom pieszym, bo to jest rzesza ludzi, która przez kilka czy kilkanaście dni trwa na modlitwie, uczestniczy w rekolekcjach w drodze i przynosi to pielgrzymowanie jako osobiste wotum, które składa tu, u stóp Matki Bożej”.

Przeor Jasnej Góry przypomina, że „pielgrzymka to nie turystyka piesza, każda ma swój rytm, program, gdzie jest Eucharystia, modlitwa, są konferencje. To bardzo dobrze przygotowane rekolekcje w drodze a my, w Polsce, mamy w tym spore doświadczenie”.

- Każda diecezja ma swoją pielgrzymkę, to świadectwo naszej wiary, to fenomen - podkreśla paulin i dodaje, że „jest to coś, co buduje naszą tożsamość”.

O. Samuel Pacholski wyraża radość, że „ta forma pobożności ludowej, podtrzymywana głównie przez ludzi świeckich, jest tak żywa, że dojrzewając zmienia się nieco w formie, ale ciągle jest aktualna i znajduje nowych zwolenników”.

Pierwsza duża grupa pieszych pielgrzymów przybywa na Jasną Górę na 15 sierpnia, kiedy obchodzimy uroczystość Wniebowzięcia NMP.

Jasnogórski przeor zauważa, że święto przypomina o wyjątkowej miłości Boga, która w sposób niezwykły objawiła się wobec Maryi. - Maryja z ciałem i duszą została wzięta do nieba, w tej tajemnicy jest też obietnica dla każdego z nas, że takie jest ukierunkowanie naszego życia, my też idziemy do nieba. Ta droga zaczyna się tu na ziemi, ma swoje etapy, swoją historię, tajemnice radosne, chwalebne, bolesne i światła, różnie się w tych tajemnicach odnajdujemy - czasem mamy kłopot, by interpretować je w świetle Ewangelii, ale ci, którzy pielgrzymują zdają sobie sprawę, że rozpoczynają etap, który zakończy się dla nich w niebie, a Maryja, która z nieba spogląda dodaje odwagi, męstwa i pewności, że są na właściwej drodze - mówi o. Pacholski.

- Zapraszamy na Jasną Górę. Z radością oczekujemy na każdego - podkreśla jasnogórski przeor zapewniając, że paulini czynią wszystko, by było tu bezpiecznie i przypominają o respektowaniu koniecznych zasad sanitarnych.