Neoprezbiter ks. Stanisław Czaja przewodniczył mszy św. odpustowej ku czci patronki łaskiej kolegiaty św. Anny.
- Święta Anna jest obecna w Łasku od dawna, patronowała pierwszemu kościołowi. Dziś mamy kaplicę świętej Anny w naszej świątyni. Modlimy się zatem za pośrednictwem Anny i Joachima za naszych dziadków, a także za wszystkich parafian. Witamy nowego wikariusza księdza Stanisława Czaję, któremu już teraz dziękuję za przyjęcie zaproszenia – mówił we wstępie mszy świętej ks. kan. Piotr Pirek, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła w Łasku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii celebrans odniósł się do dziadków Pana Jezusa. - Życie Anny i Joachima to droga małego ziarenka. Joachim był kapłanem w świątyni, ale wraz z Anną nie mieli potomstwa. Został wyrzucony że świątyni, nie mógł składać ofiary, bo nie miał potomka. Uciekł na pustynię. Bóg już miał plan, już miał dla nich ziarenko. Posyła anioła który mówi, że będzie potomek (…) Natura nie chciała wyprzedzić łaski. Jest tu bardzo mocno widoczny dynamizm ziarenka, które się rozwija. W tajemnicy, w ciszy, bo łaska lubi skrytość – mówił ks. Czaja.
Następnie odniósł się nieco do historii kolegiaty łaskiej. - Innym przykładem może być nasza kolegiata. Prymas Jan Łaski Jeszcze przed ogłoszeniem dogmatu nadaje kościołowi imię Niepokalanej. Czy to nie było ziarenko, którego my dziś jesteśmy owocem? – pytał. – Kolejne ziarenko to cud narodzin Chrystusa. Pan Bóg w niepokalanym łonie kontynuuje posłannictwo Maryi. Ziarenko rozrasta się z Anny przez Maryję, a my dziś jesteśmy świątynią. Czy kontynuacją nie jest nasz Kościół Domowy? Zobaczmy jaka spoczywa na nas odpowiedzialność. Może trzeba przyłożyć ucho i posłuchać co dziś mówi do nas Jezus. Może trzeba ponownie otworzyć Słowo Boże, trzeba karmić się nim? To tak ważne, by ptaszki, czyli dzieci i młodzież przylatywały. Potrzeba naszego przykładu. Dziś trzeba latać wyżej, czyli głębiej i obcować ze Słowem Bożym. To ziarnko będzie rozszerzać się dalej. Warto się wpatrywać w Maryję i szukać głębiej. To jest zadanie dla nas! Ale mając taka opiekunkę jak Matka Boża Łaska, z takimi tradycjami, nie bójmy się iść naprzód, a Ona nam niczego nie odmowi – mówił ks. Stanisław Czaja.
Po zakończeniu liturgii w kaplicy św. Anny odmówiona została litania do św. Anny, zaś w kaplicy Matki Bożej Łaskiej wierni odśpiewali Apel Jasnogórski.