Reklama

Pamięci jednego z patriarchów polonii

Przyszłych historyków dziejów Polonii amerykańskiej, dziejów Zakonu Ojców Paulinów czeka niełatwa praca, by ogarnąć to wszystko, co złożyło się na ten prawie wiek życia i działalności o. Michała M. Zembrzuskiego (żył 94 lata).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze nasze spotkanie miało miejsce w Detroit, byłem wtedy diakonem i kończyłem studia w Seminarium Polskim w Zakładach Naukowych w Orchard Lake. Spotkałem dojrzałego już kapłana, który dał się poznać na Węgrzech jako nieustraszony zakonnik i Polak pomagający tym, którzy się przedzierali do Francji i Anglii, aby walczyć o Polskę. Już ten etap jego życia był bardzo bogaty, ciekawy i wielce niebezpieczny. Najpierw gestapo, a później NKWD miały go na liście "niebezpiecznych" kapłanów. Tam, w Detroit, po raz pierwszy usłyszałem o jego planach, aby gdzieś osiąść i rozpocząć budowę Amerykańskiej Częstochowy.
W polonijnych kręgach katolickich dał się poznać jako rekolekcjonista, dobry kaznodzieja i spowiednik, ale nade wszystko człowiek starający się poznać tajemnice nowego kontynentu, nowych zwyczajów, a w tym dziwność i bogactwo życia Polonii amerykańskiej. Pilnie uczył się języka angielskiego, starał się odkryć i sformułować tajemnice amerykańskiego stylu życia.
Gdy przyjechałem po raz pierwszy do Doylestown - spotkaliśmy się przy stodole-kaplicy. Nie zapomnę tej Mszy św. w szopie paulińskiej. Na szczęście kard. O´Hara, który zatwierdził kanonicznie obecność Zakonu Paulinów w archidiecezji filadelfijskiej, pocieszył o. Michała, dodając mu odwagi: "Wszystkie wielkie rzeczy powstają z małych. Nasze zbawienie poczęło się w stajni w Betlejem". Takie były początki sanktuarium w Doylestown.
Drogi Michale, wiem dobrze, jak zbierałeś każdy grosz z Twej posługi kapłańskiej, aby zakupić teren Beacon Hill ("Świecące Wzgórze"). Pamiętam Twoją radość z daru staruszka - ks. Stanley´a K. Zdebela z Massachusetts. Pamiętam, jak to wszystko opornie szło... I ten czas przypatrywania się Tobie przez kapłanów parafii polonijnych z diecezji Nowy Jork, New Jersey, Newark i wielkiej Filadelfii.
Gdy umarł życzliwy kard. O´Hara i archidiecezję objął nasz rodak - bp Jan Król, zaczął się nowy, specjalny rozdział dziejów tworzącej się Amerykańskiej Częstochowy. Często przybywałem do Filadelfii, do Doylestown, bo wielu księży proboszczów, kapłanów w tej diecezji to absolwenci naszego seminarium duchownego i moi studenci. Trzykrotnie towarzyszyłem kard. Królowi w podróży do Polski. Relacje kard. Króla z Amerykańską Częstochową, którą szczególnie się opiekował, były jedyne w swoim rodzaju.
Byłeś, Ojcze Michale, dwukrotnie wicegenerałem Zakonu. Mieli Ojcowie w Polsce wiadomości z pierwszej ręki o tym, co dzieje się w Amerykańskiej Częstochowie. Był to też czas ogromnej próby zaaklimatyzowania się Ojców Paulinów na nowym terenie, w nowych warunkach, diametralnie innych od polskich. Podczas ogromnej próby starałem się być z Tobą, a przede wszystkim umieć te dziwności amerykańskie tłumaczyć zatroskanemu o Amerykańską Częstochowę kard. Stefanowi Wyszyńskiemu. Nigdy nie zapomnę naszej drogi z Opola do Częstochowy, gdy Ksiądz Prymas prosił kard. Króla o opiekę nad tym Sanktuarium. Była to rozmowa dwóch najwyższych dostojników Kościoła, którzy miłowali Matkę Bożą Królową Polski w sposób specjalny.
Ponawiam jeszcze raz słowa z telegramu, które w modlitewnej zadumie posłałem na moment pogrzebu. Stwierdziłem wtedy, że Twoje życie i dzieło - Amerykańska Częstochowa stawiają Cię w rzędzie największych kapłanów Polonii, obok Patriarchów Polonii: o. Leopolda Moczygęby i powstańca styczniowego, założyciela Seminarium Polskiego - Józefa Rawicza-Dąbrowskiego.
Chylę czoło przed Tobą i otaczam najgorętszą modlitwą, Drogi memu sercu Ojcze Michale.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Norwegia: ekumeniczna deklaracja o ideologii gender

2024-10-18 16:38

[ TEMATY ]

ekumenizm

gender

deklaracja

Norwegia

Vatican Media/www.vaticannews.va/pl

Bp Erik Varden, przewodniczący Episkopatu Krajów Nordyckich

Bp Erik Varden, przewodniczący Episkopatu Krajów Nordyckich

30 wyznań chrześcijańskich w Norwegii wydało wspólną deklarację na temat różnorodności płci i seksualności. Opierając się na biblijnym nauczaniu, biologicznych faktach i poszanowaniu praw dziecka, norwescy chrześcijanie przypominają, że istnieją tylko dwie płci, a wpajanie dzieciom i młodzieży ideologii gender jest dla nich niebezpieczne. Podkreślają, że nikt nie może rościć sobie prawa do posiadania dzieci. Apelują też do władz o poszanowanie wolności sumienia, praw rodziców i dobra dzieci.

Głównymi sygnatariuszami deklaracji jest Kościół katolicki i zielonoświątkowcy. „Podczas gdy w Rzymie trwa wielki synod, w Norwegii miało miejsce skromniejsze przedsięwzięcie synodalne, pokazujące przydatność wspólnego dążenia do celu” – napisał bp Eric Varden, przewodniczący Episkopatu Skandynawii. Podkreśla, że ekumeniczne oświadczenie ma pełnić funkcję swoistej mapy drogowej, dzięki której chrześcijanie będą mogli odnaleźć się w trudnym terenie, naznaczonym przez silne emocje, słabość, a czasem wielki ból. Wymaga to z jednej strony wielkiego szacunku i łagodności, a zarazem jasnego myślenia i klarownych definicji, aby uniknąć poznawczego zamętu. Bp Varden zaznacza, że u podstaw tego dokumentu stoi świadomość szczególnej odpowiedzialności za dzieci we współczesnym społeczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Kiedy przychodzi cierpienie. Dlaczego ja?

2024-10-18 07:20

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jeśli w trudnych momentach zadawaliście pytanie "Dlaczego właśnie ja?", ten odcinek jest dla Was. Razem spróbujemy spojrzeć na nasze doświadczenia z innej perspektywy, odnajdując nadzieję i zrozumienie.

Przywołam historię Arthura Ashe'a, wybitnego tenisisty, który w obliczu śmiertelnej choroby nie pytał Boga "dlaczego ja?", a to co powiedział przeszło do historii. Jego postawa jest inspirującym przykładem akceptacji i zaufania w trudnych chwilach.
CZYTAJ DALEJ

Orszak Dziejów we Wrocławiu

2024-10-20 16:39

Magdalena Lewandowska

W orszaku wzięło udział wiele wspaniałych postaci historycznych.

W orszaku wzięło udział wiele wspaniałych postaci historycznych.

- Orszak Dziejów to ukazanie piękna i bogactwa historii naszej Ojczyzny poprzez ludzi - mówi ks. Paweł Stypa.

Już po raz drugi we Wrocławiu odbył się Orszak Dziejów. Barwny korowód historycznych postaci – wśród nich władcy, uczeni, artyści, święci – przeszedł z Ostrowa Tumskiego na Rynek, a całość zakończyła się koncertem i wspólnym polonezem. – Orszak Dziejów to ukazanie piękna i bogactwa historii naszej Ojczyzny poprzez ludzi – podkreśla ks. Paweł Stypa z fundacji "Studium Culturae Ecclesiae", która organizuje to wydarzenie we Wrocławiu. Przypomniał, że wrocławski orszak jest odsłoną inicjatywy ogólnopolskiej. – Wiele postaci nam się dzisiaj pięknie pokazało: artystów, wodzów, królów, świętych. Bardzo się cieszę, że tak dużo osób i instytucji w tę inicjatywę się włączyło. To piękny znak we Wrocławiu, nazywanym miastem spotkań, w którym nakłada się historia wielu państw, a który jednocześnie buduje kulturę ducha i dialogu – mówił ks. Stypa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję