W bieżącym roku minęła 100. rocznica urodzin gen. Kamińskiego. Przyszedł na świat 20 września 1902 r. w Mikułowicach na Kielecczyźnie w rodzinie chłopskiej. Wychowany w patriotycznej atmosferze, swoją drogę ku niepodległej Polsce podjął w szeregach harcerskich już w 1915 r. W sierpniu 1920 r. wstąpił jako ochotnik do wojska, odpowiadając na wezwanie premiera Wincentego Witosa, mobilizujące naród do walki z bolszewickim najeźdźcą, do obrony ognisk domowych, wolności obywatelskich, niepodległości kraju. Apel, jaki skierowany został wówczas do Polaków, zawiera życiowe credo Generała - treścią jego bogatej biografii stała się walka i praca na rzecz Polski.
Przez całe życie służbę Ojczyźnie wiązał z gorącym nabożeństwem do Jasnogórskiej Królowej Polski. Przed Jej Wizerunkiem meldował się wielokrotnie. W 1932 r. odbył swoją pierwszą pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Po ukończonych studiach, razem z dwoma braćmi, pielgrzymował z rodzinnych Mikułowic. 15 sierpnia uczestniczył w Wielkim Jubileuszu 550-lecia Jasnej Góry.
Generał uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, a po kapitulacji razem z Komendą Główną Armii Krajowej przeniósł się do Częstochowy. Swoją kwaterę miał na Rakowie. Odtąd często bywał na Jasnej Górze.
W 1948 r., dziękując Bogarodzicy za opiekę podczas okupacji, pielgrzymował do Częstochowy pieszo, samotnie. W latach 1950-56 więziony był w więzieniach Polski Ludowej.
Od 1974 r. uczestniczył - przez 9 lat - w Pieszej Warszawskiej Pielgrzymce; ostatni raz przyszedł w 1982 r. na Jubileusz 600-lecia Jasnej Góry.
Charakteryzowała go, jakby wzorem dawnych, barskich rycerzy, szczególna cześć dla Maryi Niepokalanej. W Jej uroczystość Niepokalanego Poczęcia myśl jego biegła ku Częstochowie. Wielekroć przyjeżdżał tutaj w grudniu, by kilka dni spędzić na modlitwie i refleksji.
Podczas pielgrzymowania kombatantów dopominał się, aby w ramach dziękczynienia śpiewany był hymn Magnificat. Pragnął on, by właśnie ta pieśń była końcowym akordem jasnogórskich spotkań weteranów. W trosce o zachowanie prawdy historycznej o chłopskim czynie zbrojnym złożył Matce i Wychowawczyni Narodu Tablicę Pamięci Narodowej z rotą żołnierskiej przysięgi Batalionów Chłopskich. Złożył też garść ziemi ze swego bojowego szlaku, z modlitwą do Królowej Polski: "Spraw, Matko, aby na naszej ziemi, pooranej bruzdami cierpienia, nie zabrakło nigdy chleba. Niech ziemia ta, na której tyle kapliczek głosi Twoją chwałę - raduje się pełną wolnością".
Jasnogórskiej Hetmance złożył Krzyż Batalionów Chłopskich Nr 1. W dokumencie dedykującym to odznaczenie Komendant napisał: "Bogarodzico, racz przyjąć ten Krzyż, na którym wypisana została dewiza: Żywią i bronią. Ty bowiem, Maryjo, jesteś Matką i Żywicielką Narodu, gdyż karmisz go Chrystusem Eucharystycznym i z tej Góry Zwycięstwa bronisz jego wolności.
Matko Boska Częstochowska, Ty, któraś hetmaniła nam z naszych sztandarów w latach walki o Polskę wolną, daj nam dzisiaj moc, abyśmy za Twoim orędownictwem do końca życia - wierni naszej przysiędze - służyli Bogu i Ojczyźnie".
Tej wierności Generał dochował do końca swoich dni. Na wartę ostatnią odszedł 24 lutego 2000 r. Przeor Jasnej Góry - o. Izydor Matuszewski żegnał go słowami: "Generale, Jasna Góra dziękuje Ci za dane świadectwo żołnierskiej czci i miłości do Jasnogórskiej Hetmanki Oręża Polskiego. (...) Jasna Góra imię Twoje wpisuje do Księgi Wielkich Hetmanów i Wodzów Polskich, którzy w walce i służbie Rzeczypospolitej przyzywali imienia Błogosławionej Dziewicy".
20 września br. w archikatedrze warszawskiej Prymas Polski poświęcił Tablicę, na której w brązie wypisany został testament Generała: "Aby Polska była oparta na zasadach chrześcijańskich i naszych tradycjach narodowych". Tablica ta niech będzie wskazaniem dla młodych Polaków, jak służyć Rzeczypospolitej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu