Anita Gargas, publicystka "Gazety Polskiej": "Głosowanie nad odwołaniem Marka Borowskiego z funkcji marszałka Sejmu odbyłoby się w czwartek, gdyby nie okupacja mównicy sejmowej zorganizowana przez Andrzeja Leppera i innych posłów Samoobrony" (Gazeta Polska, 23 października).
Adam Gmaj, hodowca bydła: "Po akcesji do UE nastąpi olbrzymie bezrobocie na polskiej wsi. Padnie szereg mleczarni, a wyroby mleczarskie będą sprowadzane z UE, to samo stanie się z przemysłem mięsnym. Kilkaset tysięcy pracowników pójdzie na bruk" (Nasz Dziennik, 23 października).
Adam Grzeszak, Jan Dziadul - publicyści "Polityki": "Na razie energetyka bliższa jest ekonomii księżycowej niż rynkowej. Ceny, jakie płacimy za prąd, mają niewiele wspólnego z rzeczywistymi kosztami i racjonalną gospodarką. W rachunku za prąd obok VAT i akcyzy mamy ukrytych kilka innych podatków. Musimy nie tylko spłacać długi zaciągnięte przez elektrownie, ale także finansować restrukturyzację górnictwa, bo elektrownie kupują węgiel kamienny po świadomie zawyżanych cenach (...). Płacimy też na ratowanie PKP, które wożą węgiel po świadomie zawyżonej taryfie przewozowej (...). Płacimy też na utrzymanie armii pracowników energetyki, którzy bardzo sobie cenią funkcjonowanie w realiach ekonomii wirtualnej. Dzięki temu mogą zarabiać grubo powyżej średniej krajowej i korzystać z rozmaitych przywilejów branżowych" (Polityka, 26 października).
Pomóż w rozwoju naszego portalu