Z racji na przypadającą tego dnia niedzielę 4 lipca pierwsza Msza Święta sprawowana była już o godzinie 5:00 rano. Ponieważ pogoda dopisywała, odbyła się ona na dziedzińcu sanktuaryjnym - tak jak wszystkie kolejne. Eucharystii przewodniczył o. Bogusław Augustowski, a kazanie odpustowe dla licznie przybyłych, pomimo wczesnej pory i chłodnej aury, wygłosił o. Stanisław Patalita CSsR - redemptorysta i misjonarz ludowy z domu zakonnego w Tuchowie. Po zakończeniu Mszy Świętej o godzinie 6.15 odśpiewane zostały Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Mszy Świętej o godzinie 7:00 przewodniczył o. Tadeusz Gieniec CSsR - misjonarz w Boliwii, a w rolę odpustowego kaznodziei ponownie wcielił się o. Stanisław Patalita CSsR. W skierowanym do pątników słowie wezwał słuchaczy, aby z wiarą zasiąść do stołu Słowa Bożego
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszy Świętej o godzinie 9:00 przewodniczył ks. prałat Józef Niżnik - kustosz sanktuarium Świętego Andrzeja Boboli w Strachocinie. Na tej Mszy zgromadziła się pielgrzymka przedstawicieli samorządu terytorialnego. Na Eucharystii posługiwał muzycznie chór sanktuaryjny pod wodzą sanktuaryjnego organisty - dra Jana Mikołaja Gładysza.
Reklama
Kierując do wiernych Słowo Boże, ks. prałat odniósł się do przypadającej na dzień Odpustu Ewangelii i zadał wiernym pytanie, czym jest dom Boży? A czy umiemy wskazać dom Maryi? Pierwszym był Nazaret. Ksiądz wskazał na wagę i znaczenie nowego domu Maryi - świątyni w Tuchowie: miejsca wytchnienia, w którym czujemy się dobrze, jak u Mamy. Przypomniał też, że każde domostwo wymaga pracy, a służbę w domu Matki Bożej w Tuchowie pełnią z woli Bożej redemptoryści - słudzy Maryi, którzy kochają swoją Panią i Gospodynię.
Suma odpustowa i zarazem niedzielna rozpoczęła się o godzinie 11.00 i zgromadziła pokaźną liczbę pielgrzymów. Stanowili ją ludzie pracy: pracodawcy, przedsiębiorcy, pracownicy na emigracji oraz bezrobotni; obecne były także poczty sztandarowe. Msza Święta była transmitowana na żywo przez stacje radiowe RDN Małopolska i RDN Nowy Sącz. Głównym celebransem i zarazem kaznodzieją był o. prof. dr hab. Witold Kawecki CSsR, redemptorysta z Warszawy, kierownik instytutów teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Ojciec profesor zwrócił uwagę na słowo - żyjemy dziś w czasie kryzysu słowa, bo jest go w mediach, Internecie i nawet w naszych rozmowach po prostu za dużo. Według kaznodziei to właśnie pragnienie czystego słowa zebrało dziś pielgrzymów w Tuchowie. Słowa Bożego, które jako jedyne przemienia życie, bo otwiera je na wieczność. Jezus powiedział: Maryja, moja Matka jest błogosławiona, ale tak wielcy mogą być ci, którzy słuchają tego Bożego Słowa i wypełniają je w swoim życiu. Możemy mieć udział w błogosławieństwie, jakim cieszy się Matka Boża. Nie koniec na tym. W innym miejscu Jezus głośno naucza: Ci, którzy otwierają się na Boże Słowo, są moją rodziną, moją matką, siostrą i bratem.
Reklama
O godzinie 15:00 rozpoczęła się Msza Święta, na którą przybyła pielgrzymka kierowców, rowerzystów i motocyklistów. Liturgii przewodniczył ks. Paweł Broński ze Starego Sącza - dyrektor Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania, który przybył do sanktuarium na swoim motocyklu.
Ostatnia tej odpustowej niedzieli Msza Święta sprawowana była o godzinie 18:30. Pokaźną część obecnych na niej wiernych stanowiła pielgrzymka pracowników służby zdrowia, CARITAS, pracowników Domów Pomocy Społecznej oraz wolontariuszy. Głównym celebransem i zarazem kaznodzieją odpustowym na tej Eucharystii był ks. Bogumił Bednarek – były kapelan szpitala św. Łukasza w Tarnowie i proboszcz parafii w Grywałdzie. Swe kazanie rozpoczął nietypowo, bo od podziękowań. Ksiądz Bogumił podziękował ludziom, którzy oddają swe życie osobom chorym, cierpiącym. To osoby, które świadczą, że kultura ducha wygrywa z kulturą ciała – medycy, pielęgniarki, pracownicy DPS-ów. Zwłaszcza czasy pandemii pokazują, jak ogromna jest ich zasługa.
Tuż po błogosławieństwie kończącym procesję o godzinie 20:00 rozpoczął się zwyczajowy Wieczór Maryjny na zakończenie czwartego dnia Odpustu. W tym dniu wieczorek poprowadzili bracia klerycy z WSD Redemptorystów w Tuchowie.