Podczas Eucharystii siostry dziękowały za zatwierdzenie przez papieża Franciszka dekretu o heroiczności cnót współzałożycielki zgromadzenia, sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej, której doczesne szczątki spoczywają w sarkofagu w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, oraz za wybór matki generalnej i władz zgromadzenia.
Mszę św. koncelebrowali: ks. Andrzej Sobota – proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, ks. Marek Gajownik – wikariusz wspólnoty, ks. Łukasz Mazurek – wikariusz parafii św. Lamberta w Radomsku oraz ks. Kazimierz Bednarski – były proboszcz parafii i budowniczy kościoła św. Stanisława Kostki w Zawierciu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Maciej Orman/Niedziela
– Cieszymy się, że możemy pielgrzymować do grobu sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej, dziękować Bogu za nią i jednocześnie prosić, by wstawiała się za nami, zwłaszcza za swoimi duchowymi córkami – siostrami honoratkami i za dzieło, które Bóg zaczął od niej i przez nią – podkreślił na początku Eucharystii bp Przybylski.
W homilii zaznaczył, że „wiara jest łaską od samego Boga”, ale dodał również, że niejednokrotnie otrzymujemy ją dzięki innym osobom, najczęściej rodzicom, „którzy zapalili w nas miłość do Boga”. Nawiązując do pierwszego czytania, biskup wskazał na Abrahama, ojca naszej wiary. – On jest u podstaw całych pokoleń ludzi wierzących. Zwykły, choć niezwykły człowiek – przyznał.
Reklama
– Dzisiaj przychodzimy do grobu sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej i mamy odwagę powiedzieć, że ona jest też trochę na początku naszej wiary i dzieł, które chcemy wypominać – kontynuował duchowny.
Biskup zwrócił uwagę na jej wielką uczciwość wiary, którą otrzymała od rodziców, zwłaszcza ojca. Przypomniał również jej przełomową spowiedź u o. Honorata Koźmińskiego, założyciela licznych zgromadzeń bezhabitowych, w tym sióstr honoratek. – Ona zaczęła nową relację i całkowicie nowe oddanie Anieli wobec Boga – zaznaczył bp Przybylski. Jak dodał, życie Anieli Róży Godeckiej wypełniały zażyłość, „bicie się” z Bogiem, rozmowy z Nim, rozeznawanie Jego woli oraz gotowość do zostawienia wszystkiego, by ją wypełnić.
Maciej Orman/Niedziela
– Chcemy się od niej uczyć słuchania Boga i nieustannego pytania się o to, czego Bóg pragnie ode mnie, na wzór Abrahama, który pytając, był gotów zostawić coś dla Niego – zauważył duchowny. Wskazał, że współzałożycielka honoratek również musiała zostawić sprawy i ludzi, których kochała, oraz powołania i zajęcia, którym się poświęcała.
Biskup przypomniał także decyzję Anieli Róży Godeckiej, która odpowiadając na prośbę o. Koźmińskiego, zajęła się kobietami pracującymi w fabrykach, które w wirze pracy gubiły wiarę i wyniszczały się. – Była przygotowana do tego, by pracować jako wychowawczyni i nauczycielka. Zupełnie nie wiedziała, jak pomagać tym kobietom, ale jeżeli tego chciał Bóg, to było to ważniejsze, bo tam, gdzie jest wola Boża, tam jest łaska Boża – podkreślił bp Przybylski.
Reklama
Odwołując się do autobiografii sługi Bożej, duchowny zauważył, że zbierała również pieniądze, żeby chronić kobiety przed zadłużeniem, za co musiała stanąć przed sądem, oskarżona o oszustwa i chęć zbicia majątku.
– Dzisiaj stajemy przy jej grobie, żeby uczyć się zażyłości z Bogiem oraz zdolności zostawiania siebie i swoich planów. Stajemy, by pytać o nasze «dziś», o charyzmat sióstr honoratek – wskazał biskup. Jak zauważył, potrzeby są te same, a tylko realia się zmieniają.
Maciej Orman/Niedziela
W tym kontekście zwrócił uwagę, że dzisiaj trzeba po pierwsze ratować kobiety, ponieważ ich dusza jest zagrożona. – Jako siostry honoratki musicie stawać na straży dusz kobiet, które się gubią. To kobiety zanurzone w pracy, dzisiaj może nie w fabrykach, ale w supermarketach i korporacjach. Współczesna kobieta jest tak mocno zaabsorbowana pracą, że podobnie do fabrycznych robotnic czasem przestaje widzieć rzeczy ważne i nie ma już siły na Boga i duchowość – tłumaczył bp Przybylski.
Siostrom honoratkom stawiał pytania o sposób życia w charyzmacie, „który Opatrzność dała Anieli Róży Godeckiej” oraz o to, jak realizować go w dzisiejszych realiach.
– Dzisiaj Kościół razem z wami tak bardzo się cieszy, że już mamy sługę Bożą, ale to jest etap, który musi nas jeszcze bardziej mobilizować do jej czci i rozwoju jej kultu. Musimy szturmować niebo za jej wstawiennictwem, by wypraszać cuda – wzywał duchowny.
Reklama
– Pokłońmy się słudze Bożej i prośmy, by była dla nas ciągle inspiracją i przykładem zażyłości z Bogiem, oddawania siebie Bogu i wyraźnego odczytania woli Boga dla nas na dziś – zakończył bp Przybylski.
Po Komunii św. ks. Andrzej Sobota przewodniczył cotygodniowej Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w czasie której parafianie modlą się o wyniesienie na ołtarze sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej i o cud za jej przyczyną. Następnie bp Przybylski modlił się przy jej sarkofagu. Dziękował za dar jej osoby i dzieło życia, za wiarę i powołanie, za odpowiedź na wolę Bożą, budowanie zgromadzenia i posługę w nim. Biskup wyraził również wdzięczność za Kościół, który zatwierdził dekret o heroiczności jej cnót oraz mobilizował zgromadzenie i diecezję do szerzenia jej kultu i charyzmatu. Za wstawiennictwem Anieli Róży Godeckiej modlił się także za ubogich, chorych i cierpiących. Na zakończenie zawierzył jej zgromadzenie sióstr honoratek wraz z jego podopiecznymi i dziełami oraz prosił o nowe powołania.
Maciej Orman/Niedziela
XXI Kapituła Generalna Zgromadzenia Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi obraduje w Olsztynie k. Częstochowy pod hasłem: „Pamięć, tożsamość, nadzieja”. Podczas kapituły siostry wybrały przełożoną generalną, którą została s. Judyta Kowalska. Będzie to jej druga 6-letnia kadencja.
Reklama
– Rozpoczynam ją w imię Boże, z wielką nadzieją i wyzwaniem odczytywania znaków czasu, tego, jak Aniela Róża Godecka widziałaby naszą posługę dzisiaj. Pochylamy się nad tym i odczytujemy naszą drogę z nią na nowo – powiedziała „Niedzieli”. – Naszemu zgromadzeniu trzeba przede wszystkim życzyć, żeby miało otwarte ucho na słowo Pana i żeby potrafiło je realizować w codzienności – dodała s. Kowalska. W kapitule uczestniczą również delegatki z Ukrainy, Łotwy, Niemiec i Włoch. Obrady zakończą się w niedzielę 4 lipca.
Procesem beatyfikacyjnym Anieli Róży Godeckiej od wielu lat zajmuje się s. Bogumiła Czemko, współpracownica zewnętrzna relatora tego procesu, która nie kryła radości z faktu zatwierdzenia przez papieża Franciszka dekretu o heroiczności cnót sługi Bożej.
– Trwamy w wielkiej modlitwie o potwierdzenie jej świętości, którego wymaga Kościół w przypadku wyznawców, czyli o cud, i zachęcamy do tej modlitwy – przyznała.
Siostra dodała, że Aniela Róża Godecka jest patronką ludzi pracy i bezrobotnych. – Wiemy, że wśród wielu otrzymanych łask, najwięcej dotyczy otrzymania pracy. Zdarzają się też sytuacje, kiedy matka wyprasza łaskę rodzicielstwa. Jest już kilka małych Anielek, które chodzą po świecie dzięki jej wstawiennictwu – dodała s. Czemko.
Zgromadzenie Małych Sióstr Niepokalanego Serca Maryi, nazywanych popularnie honoratkami, powstało 4 października 1888 r. Jego współzałożycielka matka Aniela Róża Godecka przeżyła 76 lat, z czego 50 lat w powołaniu zakonnym. Jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się 19 września 1994 r. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Trzy lata później dokumentację przekazano Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. 26 marca 1998 r. dokonano ekshumacji jej doczesnych szczątków, które przeniesiono z cmentarza św. Rocha w Częstochowie do kościoła Podwyższenia Krzyża Świetęgo, gdzie złożono je w sarkofagu.