Młodzi z Prawa i Sprawiedliwości złożyli 27 sierpnia br. w warszawskiej
prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Jerzego
Urbana, redaktora naczelnego Nie, który w artykule Obwoźne sadomaso
dopuścił się czynów zabronionych w dwóch artykułach kodeksu karnego.
Publicznie znieważył Naród Polski oraz Jana Pawła II jako głowę Państwa
Watykańskiego. Za oba czyny grożą Urbanowi 3 lata więzienia.
"Całość tekstu uderza eksponowaną wrogością i lekceważnieniem,
ukierunkowanym na szeroko pojęte znieważanie, zarówno Papieża Jana
Pawła II, jak i milionów Polaków" czytamy w doniesieniu. Według
PiS, treści prezentowane przez Urbana to "ostentacyjna zniewaga"
i "policzek wymierzony w Ojca Świętego, a także miliony jego rodaków"
. "Całość tekstu domaga się w naszym odczuciu surowej kary, adekwatnej
do popełnionego czynu" twierdzi PiS.
Przewodniczący młodych PiS Maks Kraczkowski uważa, że
tygodnik Nie, atakując Papieża obraźliwymi słowami i to w przeddzień
jego wizyty w Polsce tym razem przeszedł samego siebie. Urban tym
tekstem przekroczył dopuszczalne granice wolności słowa, dając upust
swojej nienawiści do Kościoła, wiary i Papieża. Zdaniem młodych PiS,
Nie nie jest zwykłym pismem skandalizującym, jakich wiele jest na
Zachodzie, ale służy jednej opcji politycznej i pełni funkcję jej
tuby propagandowej. M. Kraczkowski skrytykował również wiceszefa
SLD Marka Borowskiego, który nie chciał potępić Urbana, wspomniał
jedynie o jego "wielowymiarowości". "Redaktor Nie jest jak najbardziej
jednowymiarowy, a wymiar ten zdaje się ściśle przylegać do linii
politycznej SLD" podkreśla M. Kraczkowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu