W kulturze chrześcijańskiej ważną rolę odgrywały miejsca zgromadzeń liturgicznych. Sprawowanie świętej liturgii (i wspólna modlitwa) odbywało się w kościołach, przez konsekrację oddanych na stałe Panu Bogu, Chrystusowi, Maryi Matce Bożej, Świętym i Aniołom. Najstarszym miejscem kultu Matki Bożej w Łowiczu jest kościół parafialny, dawna kolegiata a obecnie z woli papieża Jana Pawła II, Bazylika Katedralna - najważniejsza świątynia Łowicza. W niej pod chórem muzycznym znajduje się tablica, ufundowana przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Mikołaja Prażmowskiego Prymasa Polski, potwierdzająca konsekrację 14 października 1668 roku i dedykację kościoła - "Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja biskupa".
Reklama
W średniowieczu ugruntował się zwyczaj intronizacji w ołtarzu
głównym kościoła obrazu lub rzeźby patrona któremu świątynia była
poświęcona (dedykowana). Zgodnie z tymi zasadami w ołtarzu głównym
kolegiaty łowickiej został umieszczony wizerunek Najświętszej Maryi
Panny. W 1525 roku wielki pożar zniszczył miasto i kolegiatę z całym
jej wyposażeniem wnętrza. Odbudowa popożarowych zniszczeń nastąpiła
stosunkowo szybko, skoro w 1556 roku prymas Mikołaj Dzieżgowski zwołał
do kolegiaty w Łowiczu synod prowincji gnieźnieńskiej.
Obok ołtarza głównego, w ciągu wieków, nastąpiła multiplikacja
kultu Matki Bożej wokół innych ołtarzy powstałych w najważniejszej
Łowickiej świątyni. 27 stycznia 1550 roku kanonik łowicki Hieronim
Gawroński przenosi do kolegiaty z kościoła parafialnego w Złakowie
ołtarz ( i altarię) Matki Bożej Różańcowej. Około 1592 roku ktoś
z rodziny Strzyżykowskich z Łowicza funduje ołtarz (i altarię) p.
w. Najświętszej Maryi Panny. 8 grudnia 1627 roku w opuszczonej kaplicy
Domaniewskich kanonik Jerzy Rokicki funduje Mszę św. Rorate de Beatae
Mariae Virginae. W 1719 roku kanonik łowicki Marcin Lipnicki, funduje
nowy ołtarz dedykowany Najświętszej Maryi Pannie.
W 1626 roku przesklepiono prezbiterium kolegiaty ( do tego
czasu był drewniany strop) i w niedługim czasie zdecydowano uwspółcześnić
ołtarz z czasów arcybiskupa Mikołaja Dzieżgowskiego ponieważ w 1637
roku Kapituła zwróciła się do prymasa Jana Wężyka aby ten własnym
sumptem ufundował do wielkiego ołtarza obraz Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Prymas odpowiedział na prośbę Kapituły pozytywnie i
taki "pięknie malowany" wizerunek ufundował. Przedstawiał on Matkę
Bożą w otoczeniu aniołów i odpowiadał estetycznym zapotrzebowaniom
wiernych, bo bardzo szybko został otoczony kultem. W dwadzieścia
sześć lat po jego fundacji, 15 maja 1663 roku Kapituła zebrana na
Zielone Świątki powołując się na fakt że "obraz Najświętszej Maryi
Panny w ołtarzu głównym łaskami słynął i obecnie słynie" wystąpiła
do prymasa Wacława Leszczyńskiego, aby ten powołał kanoniczną komisję
do zbadania cudów i łask otrzymanych przed tym obrazem. Wprawdzie
zachowane w Archiwum Kapitulnym dokumenty nie zawierają udzielonej
przez prymasa odpowiedzi, to jednak wydaje się wysoce prawdopodobnym
że prymas wydał dekret zatwierdzający kult obrazu.
Zmieniały się style i mody. W 1669 roku Kapituła podjęła
decyzję budowy nowego ołtarza głównego według projektu królewskiego
architekta Gaspara
( Kasper Kromlauf ?) W nim umieszczono ufundowany przez
arcybiskupa Jana Wężyka łaskami słynący wizerunek. W 1719 roku Kapituła
postanowiła ten obraz ozdobić srebrną sukienką a 13 kwietnia 1720
roku arcybiskup gnieźnieński Stanisław Szembek, Prymas Polski, ofiarował
do niego szczerozłotą koronę wykonaną przez warszawskiego złotnika
Marcina Sokołowskiego. W tym samym roku, tenże prymas złożył jeszcze
jeden dar,
szczerozłote wotum w formie tabliczki. .
W aktach wizytacji kościoła kolegiackiego przeprowadzonej
w 1757 roku na polecenie arcybiskupa gnieźnieńskiego Adama Ignacego
Komorowskiego, zachował się taki opis tego obrazu.
"Sukienka pozłocista srebrna y miesiąc srebrny pozłocisty.
Aniołów czterech z Sukienkami y skrzydłami srebrnemi, większych z
ktorych dwoch wspiera osobę, a dwoch koronę szczerozłotą na Głowę
Beatissimae. Według inwentarza dawnego ta korona valoris czerwonych
złotych Siedemdziesiąt y Pięć Cherubinow maleńkich na wierzchu sześć
z skrzydłami srebrnemi, gwiazd srebrnych pozłocistych dziewięć. Obłoki
pod nogami Beatissimae srebrne z ktorych wynika aniołów trzech
srebrnych, przy obłokach dwoch Serafinow srebrnych, na tym obrazie
wotum cum effigie Beatissimae na łancuszku subtelnym szczerozłote
a Celmo Stanislao Szembek ktore według starego inwentarza ma bydź
valoris czerwonych złotych Piendziesiąt y dwa lub trzy. W obłokach
Cherb srebrny pozłocisty Szembekowski." (Ikonograficznie najbliższy
temu wizerunkowi jest obraz zachowany w ołtarzu głównym w Krzemienicy.)
Nieszczęście przyszło niespodziewanie, 26 stycznia 1761
roku, w biały dzień, na skutek nieuwagi i niedbalstwa spłonął ołtarz
główny a wraz z nim łaskami słynący obraz Matki Bożej Wniebowziętej.
Ze znalezionych
w zgliszczach stopionych wot wykonano dwa kielichy a resztę
przeznaczono na odbudowę ołtarza.
Po otrząśnięciu się z nieszczęścia Kapituła przystąpiła
do odbudowy ołtarza. Ten nowy, murowany ołtarz główny, zastał zbudowany
w latach 1761- 1765 wg projektu królewskiego architekta Efraima
Szroegera a prace snycerskie stanowiące jego wystrój wykonał Jan
Jerzy Plersch. Obraz Matki Bożej do nowego ołtarza ufundował i zamówił
we Włoszech prymas Władysław Łubieński. W 1765 roku przesyłka z Włoch
dotarła do Łowicza. Przysłany obraz wywołał rozczarowanie, jednakże
daru Księcia Prymasa trudno było nie przyjąć, tak więc obraz został
umieszczony w ołtarzu głównym i trwa w nim po dzień dzisiejszy.
To ogólne nie przyjęcie daru zaowocowało tym, że istniejący od wieków
kult maryjny powiązany z ołtarzem głównym został przeniesiony na
dedykowany Matce Bożej ołtarz boczny znajdujący się po lewej stronie
łuku tęczy. Jego pierwsza fundacja dokonała się w 1627 roku z legatu
Ks. kanonika Jerzego Rokickiego i od jego nazwiska fundacja ta była
nazywana "Rokieciana". W XVIII wieku, w czasie "unowocześniania"
na zlecenie prymasa Stanisława Szembeka wnętrza kolegiaty, fundacja
ta została odnowiona w 1719 r. przez Ks. kanonika Marcina Lipnickiego.
W tym też roku w retabulum został umieszczony obraz Matki Bożej
z Dzieciątkiem w typie "Salus Populi Romani" namalowany przez franciszkanina
Adama Swacha.
W polskiej tradycji obraz ten nazywany jest Matką Bożą Śnieżną.
Obok nazwy "Rokieciana" w archiwaliach dotyczących tego ołtarza funkcjonują
jeszcze dwie nazwy; "Rorate" i "Matka Boża Różańcowa". Pierwsza związana
jest z Mszą świętą roratnią "De Beata" a druga z przyłączoną altarią
Matki Bożej Różańcowej, Bractwem Różańcowym i obrazem zainstalowanym
w 1868 r. na zasuwie ołtarza. Tak więc istniejący od wieków w kolegiacie
łowickiej kult Matki Bożej został zebrany w jedno wokół ołtarza
fundacji kanonika Lipnickiego i umieszczonego w nim obrazu Matki
Bożej Śnieżnej. Matka Boża ukazana jest na nim en face. Twarz Madonny
jest spokojna, z lekkim uśmiechem a jasną cerę zdobi lekki rumieniec.
Ukazana Postać okryta jest niebieskim płaszczem-maforionem z jasnoliliowymi
refleksami światła na jego miękkich fałdach. Podbicie płaszcza jest
w kolorze szarofioletowym. Na fałdzie maforionu nad czołem znajduje
się równoramienny [grecki] krzyż - symbol zbawienia i zwycięstwa
nad grzechem. Płaszcz lamowany jest złotą taśmą. Suknia Madonny jest
koloru ciemnoczerwonego i podobnie jak płaszcz jest bramowana złotą
taśmą. W dłoni Matka Boża trzyma białą chustkę - nazywaną "mappa"
. Na lewym ramieniu Madonna trzyma Dzieciątko. Jego głowa okolona
jest jasnymi ułożonymi w loki włosami. Lekko pucułowata o jasnej
karnacji twarz Jezusa zwrócona jest ku Matce. Na jego ustach gości
radosny uśmieszek zadowolenia. Dzieciątko ubrane jest w różową tunikę,
a od bioder przepasane złocistougrową chlamidą. Prawą rękę ma wzniesioną
w geście błogosławieństwa a w lewej trzyma ciemno oprawiony i ozdobiony
złotem Ewangeliarz. Na stopach niebieskoszare sandałki z beżową podeszwą.
Pod prawą stópką Dzieciątka znajduje się sygnatura - "F. Adamus Swach
Pinxit". Głowy Maryi
i Dzieciątka otoczone są jasnobrązowymi nimbami zakreślonymi
złotą linią. Tło obrazu jest ciemnobrązowe. Widoczny jest pierwotny
kształt obrazu tj. prostokąt zwieńczony półkolem.
W dwa lata po pamiętnym pożarze, w roku 1763 Ks. Ludwik
Michał Trwaliński, kanonik łowicki ufundował do tego wizerunku jako
prywatne wotum i ozdobę dwie "srebrne pozłociste korony" a mieszczanin
łowicki Kazimierz Rynkiewicz w 1766 roku ofiarował do obrazu srebrną
sukienkę ["40 grzywien srebra ważącą"]. Anonimowy ofiarodawca w 1804
roku złożył dwie gwiazdy srebrne a kasztelan i senator Królestwa
Polskiego nieznany z imienia Czarnecki ofiarował dwanaście "niewielkich
gwiazdek srebrnych pozłacanych". Wot przybywało i ubywało. Do Mennicy
z rozkazu Rządu Rewolucyjnego w 1831 roku z zasobów kolegiackiego
skarbca wydano kilkadziesiąt funtów zabytkowych sreber. Z ołtarza
Matki Bożej zdjęto wtedy cztery wota srebrne
i jeden medal. Popowstaniowa stabilizacja zaowocowała nowymi
darami.
Po latach obecności, dnia 16 listopada 1987 roku, łaskami
słynący obraz został wyjęty z ołtarza i przeniesiony na plebanię.
Po dokładnym obejrzeniu wizerunku ówczesny proboszcz ksiądz Józef
Zawitkowski podjął decyzję o jego konserwacji. Prace renowacyjne
zostały zlecone konserwatorowi panu Marianowi Paciorkowi z Krakowa.
Odnowiony obraz powrócił do kolegiaty w 1988 roku. W tej formie trwa
w ołtarzu do dziś. Wierni tylko zubożeli, ale nadal każdy w dowód
wdzięczności przynosi dar na jaki go stać. Jedni przynoszą bursztyny
inni kolorowe jak łowicka tradycja paciorki. Nadal, prawie od trzech
wieków mieszkańcy Łowicza przychodzą do Matki, aby podzielić się
z Nią swoją radością i kłopotami, aby w chwilach niepowodzeń i
smutku prosić Matkę o ratunek i wsparcie, aby u Niej szukać i doznać
pocieszenia. Przy Jej ołtarzu wierni gromadzą się na nabożeństwach
majowych i październikowych. Modlą się przed tym Wizerunkiem mieszkańcy
Łowicza i pielgrzymi. Po wiekach Matczynej obecności trzeba Jej także
podziękować w sposób duchowy i w sposób zewnętrzny, ozdabiając ten
łaskami słynący obraz koronami.
Mając na względzie ten wielowiekowy kult Matki Bożej , Biskup
Łowicki Alojzy Orszulik przedstawił obradującemu w dniach 20 i 21
czerwca 2001 roku
w Łowiczu, 313 Zebraniu Plenarnemu Konferencji Episkopatu
Polski, prośbę o poparcie w Watykanie jego wniosku o zgodę na koronację
tego szacownego, Wizerunku. Konferencja Episkopatu Polski po wysłuchaniu
prośby Księdza Biskupa wyraziła swoje votum. Po uzyskaniu poparcia
Episkopatu Biskup rozpoczął w Stolicy Świętej starania o zgodę na
koronację w majestacie przepisów prawa kościelnego, tego łaskami
słynącego obrazu.
Aby zachować ciągłość kultu i dziejów, zabytkowe korony
wotowe ofiarowane w 1763 roku przez Ks. kanonika Ludwika Michała
Trwalińskiego, zostały zdjęte z łaskami słynącego obrazu odnowione
i ozdobione.
W pielgrzymce pod przewodnictwem Ks. Biskupa Alojzego Orszulika
były one zawiezione do Watykanu i tam 7 stycznia 2002 roku papież
Jan Paweł II osobiście je pobłogosławił. Na prośbę Księdza Biskupa
Kongregacja Kultu Bożego i Sakramentów wydała list przewodni i następujący
dekret.
Watykan, 21 stycznia 2002 r.
Kongregacja Kultu Bożego i Sakramentów
Nr Protokołu 1816/01/L
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wasza Ekscelencjo!
Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ma zaszczyt
przekazać Waszej Ekscelencji dekret koronacji Obrazu Najświętszej
Maryi Panny Łowickiej, w imieniu i powagą Papieża.
Jeśli chodzi zaś o przyszłe propagowanie kultu, w związku
z tym, że w Polsce często pobożność ludowa nadaje Matce Bożej tytuły
kojarzące się z godnościami wojskowymi lub książęcymi, przedstawią
się uwadze Waszej Ekscelencji radę zawartą w "Zawiadomieniu o niektórych
aspektach Kalendarzy i Własnych Tekstów Liturgicznych", aby "uniknąć
tworzenia nowych tytułów lub nabożeństw odnoszących się do Pana i
Jego Matki, ograniczając się do tych, które już są używane w księgach
liturgicznych" (por. Notitiae, nr 33 [1997], s. 285, nr 6).
Dziękując Waszej Ekscelencji za życzliwą uwagę, chętnie
korzystam z okazji, aby wyrazić mój szacunek i poważanie.
Wielce oddany w Panu
Francesco Pio Tamburino, Arcybiskup Sekretarz
Kongregacja Kultu Bożego i Sakramentów
Nr Protokołu 1816/01/L
Jego Ekscelencja Ks. Bp. Alojzy Orszulik Biskup Łowicki
Dekret dla Diecezji Łowickiej
Na prośbę Jego Ekscelencji Księdza Biskupa Łowickiego Alojzego
Orszulika, zawartą w piśmie z dnia 12 września 2001 roku mocą szczególnych
uprawnień, udzielonych przez Papieża Jana Pawła II, jak najchętniej
zgadzamy się, by w imieniu i powagą Papieża mógł być uwieńczony drogocenną
koroną łaskami słynący obraz Najświętszej Maryi Panny z Dzieciątkiem
Jezus, pod wezwaniem "Najświętsza Maryja Panna Łowicka", który lud
chrześcijański pobożnie czci w Katedralnym Kościele tejże Diecezji,
a którego korony, dnia 7 stycznia 2002 roku, sam Papież w swej prywatnej
kaplicy zechciał poświęcić.
Bez względu na jakiekolwiek przeciwne zarządzenia.
Dan z siedziby Kongregacji Kultu Bożego i Sakramentów, dnia
21 stycznia 2002 roku.
Podpisał Kardynał Jerzy A. Medina Estevez Prefekt Kongregacji
Arcybiskup Franciszek Pius Tamburino Sekretarz Kongregacji
Oczekiwany, zezwalający na koronację dekret stworzył możliwości
aktywniejszych przygotowań do koronacji. Staraniem parafian i Ks.
Proboszcza został poddany konserwacji ołtarz, w którym od 283 lat
intronizowany jest łaskami słynący Wizerunek. Zabiegi konserwatorskie
odsłoniły jego pierwotne piękno. Uroczysta koronacja, czyli nałożenie
koron na wizerunek Matki Bożej dokona się w imieniu i powagą papieża
Jana Pawła II. Koronatorami obrazu będą: Nuncjusz Apostolski w Polsce,
arcybiskup Józef Kowalczyk i Alojzy Orszulik, Biskup Łowicki. Termin
koronacji naznaczony jest na 5 października 2002 r.[ - jest to pierwsza
sobota miesiąca października].
Nadany przez Stolicę Świętą tytuł sankcjonuje i łączy historię
ze współczesnością, przypomina miasto Łowicz a w nim Bazylikę Katedralną
jako najważniejsze w mieście miejsce kultu Matki Bożej. Trzeba więc
abyśmy po wiekach Jej obecności w Łowiczu, kontynuowali dzieła ojców,
oddając cześć Najświętszej Maryi Pannie Łowickiej. Ten tytuł nadany
władzą papieża Jana Pawła II i zatwierdzony przez Kongregację Kultu
Bożego, ma nam przypominać wielkie sprawy Boże, które się w tu dokonały.
Trzeba więc abyśmy w Najświętszej Maryi Pannie czczonej od wieków
w Łowiczu zobaczyli Matkę, abyśmy z naszym Pasterzem wokół Niej
się jednoczyli, od Niej uczyli się wiary i z Nią budowali nasz Łowicki
Kościół.