30 sierpnia w karmelitańskim kalendarzu liturgicznym przypada
wspomnienie Przebicia Serca św. Teresy od Jezusa (zwanej Teresą z
Avili lub Wielką), doktora Kościoła. Fakt ten stał się tematem najznakomitszej
kompozycji rzeźbiarskiej Giovanni Lorenzo Berniniego (1598-1680).
Jako rzeźbiarz, Bernini zasłynął jeszcze marmurowym portretem kard.
Scypiona Borghese i paroma kompozycjami. Jednakże ten najwybitniejszy
twórca rzymskiego baroku był przede wszystkim architektem i znany
jest jako twórca niezwykle przemyślanie skomponowanej kolumnady przed
Bazyliką św. Piotra w Rzymie.
Przed laty, mieszkając w centrum Rzymu, tuż przy piazza
Indipendenza, wybrałem się na daleki spacer ulicami miasta, by zobaczyć
tę frapującą mnie od czasu studiów kompozycję Berniniego, zwaną Ekstazą
św. Teresy, a która w rzeczywistości przedstawia wizję Świętej lub
raczej zjawisko bliskie faktom stygmatyzacji. W tej mojej wędrówce
punktem orientacyjnym była znana fontanna Aqua Felice. To właśnie
obok tej fontanny znajduje się niewielki kościół karmelitański pw.
Matki Bożej Zwycięskiej (Santa Maria della Vittoria), mieszczący
to wspaniałe dzieło.
Gdy wchodzimy do tego niewielkiego i raczej skromnego XVII-wiecznego
wnętrza, całą uwagę przykuwa ogromna barokowa kompozycja architektoniczna
blisko głównego ołtarza. Ujęta jest monumentalnym obramieniem kolumnowym.
Sama rzeźba w białym marmurze przedstawia osuwającą się w omdleniu
św. Teresę; jej głowa opada do tyłu. Przed Świętą stoi mniejszy,
uśmiechnięty anioł, który kieruje grot strzały w stronę jej serca.
Bernini wykonał tę rzeźbę na zlecenie Karmelitanek, kierując
się dokładnym opisem tego nadprzyrodzonego zdarzenia, szczegółowo
zrelacjonowanego przez samą św. Teresę w głównym jej dziele pt. Księga
Życia (rozdz. 29, 10-14, a zwłaszcza 13).
Wśród różnych widzeń, jakich Bóg udzielał św. Teresie, częste
były wizje aniołów. W odniesieniu do omawianego faktu Święta pisze
w p. 13: "(...) anioł mi się zjawił w postaci widomej. Nie był wysokiego
wzrostu, mały raczej, a bardzo piękny; (...) znać było, że należy
do najwyższego rzędu aniołów (...). Ujrzałam w ręku tego anioła długą
włócznię złotą, a grot jej żelazny u samego końca był jakoby z ognia.
Tą włócznią zdało mi się kilkoma nawrotami serce mi przebijał,
zagłębiając ją aż do wnętrzności. Za każdym wyciągnięciem włóczni
miałam to uczucie, jakby wraz z nią wnętrzności mi wyciągał; tak
mię pozostawił całą gorejącą wielkim zapałem miłości Bożej. Tak wielki
był ból tego przebicia, że wyrywał mi z piersi one jęki, o których
wyżej wspominałam; ale taką zarazem przewyższającą wszelki wyraz
słodkość sprawia mi to niewypowiedziane męczeństwo, że najmniejszego
nie czuję w sobie pragnienia, by ono się skończyło (...)".
Św. Teresa otrzymała tę łaskę w 45. roku życia w klasztorze
Wcielenia w Avili. Papież Benedykt XIII w 1726 r. ustanowił osobne
święto tego cudownego zdarzenia.
W porównaniu z wyznaniami Świętej wspaniała kompozycja rzeźbiarska
Berniniego wydaje się zbyt poruszona i zwichrowana (co jest cechą
baroku), choć zdumiewającym wprost efektem artystycznym jest tu głębia
przeżycia, wyrażona w mistrzowsko ujętej twarzy św. Teresy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu