Reklama

Sport

ME 2021 - Polska przed realną szansą awansu do 1/8 finału

Polscy piłkarze, podbudowani remisem 1:1 z Hiszpanią, staną w środę przed szansą awansu do 1/8 finału mistrzostw Europy. Muszą pokonać w Sankt Petersburgu Szwecję, pewną już dalszego udziału w turnieju. Początek o godz. 18. O tej samej porze Hiszpania zagra w Sewilli ze Słowacją.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nastroje wśród polskich kibiców w trakcie ME 2021 są bardzo zmienne. Po przegranym 1:2 meczu ze Słowakami w Sankt Petersburgu pojawiło się duże zwątpienie, a na kadrę Paulo Sousy spłynęła fala ostrej krytyki.

Sobotni remis 1:1 w Sewilli z faworytem grupy E Hiszpanią, na dodatek odniesiony w szczególnych okolicznościach (gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego), radykalnie odmienił te nastroje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Przed turniejem w mediach i społeczeństwie panował duży sceptycyzm. Po porażce ze Słowacją zamieniło się to w zupełne przygnębienie. Gol Roberta Lewandowskiego i punkt przeciwko Hiszpanii kompletnie zmieniły nastroje" - pisze agencja DPA.

Biało-czerwoni pokazali, że nie boją się wielkich wyzwań i potrafią im sprostać. Z kolei Lewandowski potwierdził, iż w pełni zasługuję na opaskę kapitana. Grał jak na lidera przystało.

"Jesteśmy na dobrej drodze, żeby być jeszcze silniejszymi. Możemy tego dokonać, bo mamy odpowiednią jakość. I lidera takiego jak Robert. Dzisiaj walczył za wszystkich w wielu akcjach. Był kopany przez rywali, ale wygrywał pojedynki, świetnie współpracował z kolegami, strzelił gola, podawał" - powiedział tuż po meczu z Hiszpanami Sousa, komplementując również innych podopiecznych.

Z klasy Lewandowskiego, napastnika Bayernu Monachium, doskonale zdaje sobie sprawę Robin Quaison, który rywalizuje z nim w Bundeslidze.

Reklama

"Jest fantastycznym piłkarzem. W polu karnym porusza się niesamowicie i zawsze strzela gole. Wiele, wiele bramek" - przyznał napastnik FSV Mainz.

Powody do optymizmu w polskiej ekipie są tym większe, że po przymusowej pauzie za dwie żółte kartki (w konsekwencji czerwoną) w meczu ze Słowacją, do gry wraca Grzegorz Krychowiak, jeden z liderów reprezentacji.

To tym ważniejsze, że z drobną kontuzją kolana zmaga się zastępujący go w Sewilli Jakub Moder i wciąż nie wiadomo, czy będzie gotowy do gry w Sankt Petersburgu.

Nie ma natomiast przeszkód, aby wystąpił Jan Bednarek. Pod koniec potyczki z Hiszpanią 25-letniemu obrońcy odnowił się uraz, ale piłkarz ma zagrać w środę.

Po dwóch kolejkach grupy E Szwecja prowadzi w tabeli z czterema punktami, Słowacja ma trzy, a Hiszpania - dwa. Polska zajmuje ostatnie miejsce z jednym punktem, lecz w środę nie musi oglądać się na inne zespoły.

Jeżeli piłkarze Sousy pokonają Szwedów, zajmą co najmniej drugie miejsce w grupie. Jest szansa nawet na pierwsze, ale jednym z warunków jest remis w meczu Hiszpanii ze Słowacją. Remis lub porażka biało-czerwonych w Sankt Petersburgu będzie oznaczać zakończenie ich udziału w turnieju.

Na korzyść Polaków przemawia m.in. fakt, że Szwedzi są już pewni awansu do 1/8 finału, co może (choć nie musi) przełożyć się na ich wyjściowy skład.

Reklama

Być może sztab trenerski "Trzech Koron" da odpocząć kilku piłkarzom. Możliwe, że wystąpi Dejan Kulusevski, który z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 nie zagrał jeszcze w żadnym meczu turnieju.

Inna sprawa, że warto zająć pierwsze miejsce w tabeli, bowiem wówczas trafi się na teoretycznie słabszego rywala w fazie pucharowej.

Jeżeli Szwecja wygra bądź zremisuje z Polską, zajmie jedną z dwóch czołowych lokat, a w przypadku porażki będzie druga lub trzecia - w zależności od rezultatu rozgrywanego równocześnie meczu w Sewilli.

Jak się teraz okazuje, zwycięstwo Szwecji nad Słowacją 1:0 w drugiej kolejce było dla biało-czerwonych bardzo dobrym wynikiem...

Bez względu na podejście Szwedów do meczu i ich skład, to w przeszłości był niewygodny rywal dla biało-czerwonych. Z 26 dotychczasowych meczów Polacy przegrali aż 14, w tym pięć ostatnich - cztery o punkty eliminacji mistrzostw Europy 2000 i 2004 oraz towarzyską potyczkę w Sztokholmie w czerwcu 2004.

Spotkanie w Sankt Petersburgu, które poprowadzi angielski sędzia Michael Oliver, rozpocznie się o godz. 18.

O tej samej porze Hiszpania zagra w Sewilli ze Słowacją.

Gospodarze, po odmłodzeniu składu, na razie rozczarowują. Zremisowali oba mecze (0:0 ze Szwecją, 1:1 z Polską), ale wciąż są uznawani za bardzo groźny zespół.

Doświadczony obrońca Słowaków Peter Pekarik podchodzi do rywalizacji z Hiszpanami z dużymi nadziejami.

Reklama

"Nie możemy się tego doczekać tego meczu. Rozpoczynaliśmy mistrzostwa jako outsiderzy grupy. Nie byliśmy faworytami w żadnych ze spotkań. Z tego punktu widzenia trzy punkty przeciwko Polsce są wspaniałe, ale drużyna jest zmotywowana i przygotowana do walki o świetny wynik w środowym meczu" - podkreślił Pekarik.

Przypuszczalne składy (godz. 18, Sankt Petersburg):

Szwecja: Robin Olsen - Mikael Lustig, Victor Lindeloef, Marcus Danielson, Ludwig Augustinsson (Pierre Bengtsson) - Sebastian Larsson, Dejan Kulusevski, Kristoffer Olsson, Emil Forsberg (Emil Krafth) - Alexander Isak, Marcus Berg (Robin Quaison).

Polska: Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek - Kamil Jóźwiak, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Piotr Zieliński, Tymoteusz Puchacz - Karol Świderski, Robert Lewandowski.

Sędzia: Michael Oliver (Anglia). (PAP)

bia/ sab/

2021-06-22 12:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Paraolimpiada - Śliwińska złotą medalistką w pchnięciu kulą

Renata Śliwińska zwyciężyła w sobotę w pchnięciu kulą (klasa F40) i ustanowiła rekord paraolimpijski 8,75 m. To 24. medal zdobyty przez polskich sportowców w Tokio.

Śliwińska jest rekordzistką świata - 9,11 m. W sobotę w japońskiej stolicy w najlepszej, ostatniej próbie uzyskała 8,75. Drugie miejsce zajęła Tunezyjka Nourhein Belhaj Salem 8,33, a trzecie Nigeryjka Lauritta Onye 8,29.
CZYTAJ DALEJ

„Bardziej żyć” – maturzyści arch. wrocławskiej, diec. bydgoskiej i kaliskiej

2025-03-14 19:09

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

archidiecezja wrocławska

Diecezja Kaliska

Diecezja bydgoska

BPJG

Pielgrzymka Maturzystów archidiecezji wrocławskiej

Pielgrzymka Maturzystów archidiecezji wrocławskiej

Jak „bardziej żyć”, mądrze wybierać, pamiętać, że nie tylko umysł potrzebuje korepetycji, ale i duch, by wiara stawała się jak tlen, a Ewangelia pasją i radością, tego m.in. uczą się maturzyści na Jasnej Górze. Pielgrzymują dziś tutaj młodzi z arch. wrocławskiej, diec. kaliskiej i bydgoskiej.

„Jest nadzieja” - to nie tylko hasło Wrocławskiej Archidiecezjalnej Pielgrzymki Maturzystów, ale także „przekonanie” wielu młodych, którzy szukając oparcia, przyjeżdżają do Maryi. Prawie 600 maturzystów przybyło na Jasną Górę, aby oddać Królowej Polski swoje życie i prosić o opiekę. Patronują im np. św. Jan Paweł II, św. Rita czy św. Jadwiga Śląska. Także i w tym roku z maturzystami pielgrzymowali uczniowie szkół średnich.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Krzysztof Wons SDS: świat potrzebuje w kapłanach ojców

2025-03-15 15:25

[ TEMATY ]

archidiecezja gnieźnieńska

Ks. Krzysztof Wons SDS

Artur Stelmasiak

„Świat potrzebuje w kapłanach ojców, takich ojców, którzy przygarną każdego, także tego, którego przygarnąć trudno, który być może rzucił dziś w ciebie kamieniem złego słowa. Bo jedno jest pewne. Świat na nowo zjednoczyć może tylko miłość” - mówił ks. Krzysztof Wons SDS do księży archidiecezji gnieźnieńskiej przeżywających 15 marca jubileusz prezbiterów w Roku Świętym 2025.

Salwatorianin najpierw wygłosił konferencję w gnieźnieńskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym, a później homilię podczas Mszy św. celebrowanej w katedrze gnieźnieńskiej pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. Nawiązując do liturgii słowa mówił o dwóch przeciwstawnych rzeczywistościach: jedności i podziałach, przyjaźni i nieprzyjaźni. Obydwie istnieją w świecie, obydwu w różnym stopniu doświadcza każdy człowiek. Jezus tego faktu nie neguje. Sam mówił, że istnieją przyjaciele i nieprzyjaciele. Sam miał i jednych i drugich. Nie na tym jednak - jak przyznał ks. Wons - polega dramat świata. On polega na tym, że te dwie rzeczywistości nie mogą żyć w jedności. Ktoś powie, że brzmi to paradoksalnie, bo skoro są przyjaciele i nieprzyjaciele to musi być rozdarcie, muszą być wojny. A Jezus mówi - to nieprawda. I wskazuje na Ojca jako źródło miłości wszystkich. Wszyscy wyszliśmy z Jego łona. Wszyscy do niego wrócimy. Ojciec wszystkich kocha i nigdy tej miłości nie odwołał. Od Niego trzeba czerpać, w Nim się zanurzyć, by być w stanie kochać każdego, by jednoczyć, a nie dzielić.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję