Reklama

Jan Paweł II

Lwów: rozpoczęły się obchody 20. rocznicy pobytu św. Jana Pawła II

W sobotę 19 czerwca we Lwowie rozpoczęły się obchody 20. rocznicy wizyty w tym mieście św. Jana Pawła II. Uroczystości z tej okazji trwać będą do przyszłej niedzieli 27 bm. i obejmują wydarzenia religijne, kulturalne i sportowe: Msze św., rekolekcje, wykłady, koncerty, pokazy filmów, sesje i wystawy, rajdy rowerowe itp. Papież przebywał we Lwowie w dniach 25-27 czerwca 2001 na zakończenie swej podróży na Ukrainę, rozpoczętej 23 tegoż miesiąca w Kijowie.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wizyta ta dla nas, chrześcijan, oznaczała, że przyjechał do nas nasz ojciec. Patriarcha Kościoła powszechnego jest ojcem dla nas wszystkich, dlatego głowa Kościoła odwiedził swe dzieci. Było to pierwsze i najważniejsze odczucie dla nas wszystkich” – powiedział proboszcz greckokatolickiej parafii Narodzenia Najświętszej Bogurodzicy na lwowskim osiedlu Sychowie ks. Orest Fredyna na portalu vgolos.com.ua.

Zwrócił przy tym uwagę, że pobyt Ojca Świętego w tym mieście był też „niezwykłym krokiem dla Ukrainy, gdyż o naszym kraju dowiedział się świat”. „Marzyliśmy o tym bardzo długo, ale i pracowaliśmy nad tym. Bardzo wiele wysiłków do tej wizyty dołożył ówczesny zwierzchnik naszego Kościoła [tzn. kard. Lubomyr Huzar – KAI]” – dodał proboszcz parafii na Sychowie, gdzie 20 lat temu papież sprawował liturgię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obchody rocznicowe rozpoczęły się rajdem rowerowym na trasie ówczesnego pobytu św. Jana Pawła II, a więc od Hipodromu przez sobór katedralny św. Jerzego (Jura), Ukraiński Uniwersytet Katolicki, seminarium duchowne Świętego Ducha, kościół Narodzenia Bogurodzicy do miejsca śmierci bł. Andrzeja Iszczaka [1887-1941; zginął 27 czerwca 1941 z rąk cofających się żołnierzy sowieckich i jest pochowany właśnie na cmentarzu sychowskim – KAI].

Reklama

Kolejne dni to m.in. otwarcie wystawy „Papież i Sychów” na placu przed kościołem, wykłady nt. Papieża-Polaka i jego posługi w Kościele, codzienne liturgie w soborze św. Jura, połączone z czytaniem i komentowaniem encyklik papieskich, pokazy filmów o Ojcu Świętym na fasadzie kościoła na Sychowie, rekolekcje i wykłady nt. nowych męczenników greckokatolickich i flashmob „Papież – Lwów – Sychów – Młodzież” przed tymże kościołem. Przewidziano też koncerty i wieczory artystyczne, procesję w parku noszącym imię Ojca Świętego na tym osiedlu a ostatnim kościelnym akcentem obchodów będzie uroczysta polowa liturgia w cerkwi Narodzenia Bogurodzicy pod przewodnictwem zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława Szewczuka. Na zakończenie o godz. 20 czasu miejscowego rozpocznie się koncert muzyki sakralnej w wykonaniu orikestry symfonicznej „Wirtuozi Lwowa” w parku św. Jana Pawła II.

Papież przybył do Lwowa wieczorem 26 czerwca 2001, witany entuzjastycznie przez tłumy mieszkańców. Po drodze z lotniska odwiedził kolejno trzy katedry, symbolizujące współistnienie na tej ziemi trzech wielkich tradycji katolickich: łacińską pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie towarzyszył mu kard. Marian Jaworski; historyczną ormiańską Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny i greckokatolicką św. Jura, po której oprowadzał go kard. Lubomyr Huzar. Późnym wieczorem Ojciec Święty przyjechał do pałacu arcybiskupiego przy katedrze św. Jura, który na czas pobytu we Lwowie stał się jego rezydencją.

Reklama

Nazajutrz ok. godz. 9 Jan Paweł II przyjechał na Hipodrom, oddalony ok. 13 km od centrum miasta, gdzie przewodniczył liturgii łacińskiej, sprawowanej po polsku, z udziałem ok. 300 tys. osób, głównie z Ukrainy Zachodniej oraz z Polski, Słowacji, Rosji, Rumunii i z innych krajów. Wśród koncelebransów byli m.in. kardynałowie Józef Glemp, Franciszek Macharski i Miloslav Vlk, ponad 100 innych biskupów i 300 księży. W czasie Mszy św. papież ogłosił błogosławionymi dwóch duchownych Kościoła lwowskiego: abp. Józefa Bilczewskiego – wybitnego duszpasterza, teologa i społecznika oraz ks. Zygmunta Gorazdowskiego – założyciela Zgromadzenia Sióstr św. Józefa. Ojca Świętego powitał i poprosił o beatyfikację łaciński metropolita lwowski kard. Marian Jaworski. Podziękował mu również za odtworzenie struktur kościelnych na Ukrainie. «To dzięki Tobie, to dzięki Stolicy Apostolskiej zostały wskrzeszone struktury diecezjalne na Ukrainie i mianowani pasterze» — powiedział kardynał.

W kazaniu, wygłoszonym po polsku i częściowo po ukraińsku, główny celebrans wezwał chrześcijan obu narodów do pojednania i do wierności Ewangelii. „Niech przebaczenie, udzielone i uzyskane, rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Wypłyń na głębię, lwowski Kościele łaciński! (...) Nie lękaj się trudności, które także dzisiaj stają na twojej drodze” – zaapelował Ojciec Święty.

Pod koniec Eucharystii ukoronował obraz Matki Boskiej Łaskawej z łacińskiej katedry we Lwowie, przed którym król Jan Kazimierz złożył śluby w imieniu narodu polskiego w r. 1656, powierzając opiece Matki Bożej Królowej Korony Polskiej całą ojczyznę. Na zakończenie liturgii Papież zwrócił się jeszcze raz do mieszkańców Lwowa oraz gości i podziękował im za serdeczne i gorące przyjęcie.

Jan Paweł II pojechał następnie do łacińskiego Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Lwowskiej pw. św. Józefa w podlwowskich Brzuchowicach, gdzie spożył obiad z biskupami katolickimi Ukrainy i gośćmi z zagranicy. Po obiedzie spotkał się z seminarzystami i pracownikami seminarium.

Reklama

Stamtąd ok. godz. 17.30 Ojciec Święty udał się na spotkanie z młodzieżą na Sychowie. Po drodze samochód papieski zatrzymał się przed teatrem i operą a nieco dalej pobłogosławił miejsce budowy obecnego Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego. Spotkanie z młodymi odbyło się na placu przed wspomnianą świątynią pw. Narodzenia Bogurodzicy, wtedy świeżo wzniesioną. Mimo ulewnego deszczu na papieża czekało tam kilkaset tysięcy młodych, których Ojciec Święty kilkakrotnie pochwalił za wytrwałość. Wyraźnie rozluźniony zażartował: „Deszcz pada, dzieci będą rosły” i zanucił dwie polskie piosenki: „Nie lij, dyscu, nie lij” oraz „Zachodźże, słoneczko”.

Z Sychowa udał się do siedziby kard. Jaworskiego, gdzie spożył kolację, po czym odjechał do rezydencji arcybiskupiej kard. Lubomyra Huzara.

Środa 27 czerwca – ostatni dzień papieskiej pielgrzymki na Ukrainę – Ojciec Święty rozpoczął od prywatnej Mszy św. w swej tymczasowej siedzibie, a następnie wyjechał na lwowski Hipodrom, gdzie czekało na niego ok. 1,2 mln wiernych, w większości grekokatolików i prawosławnych, ale też wielu pielgrzymów z Polski. Przejechał samochodem panoramicznym wśród zgromadzonych, którzy witali go z ogromną radością. O godz. 10 rozpoczęła się liturgia, podczas której Jan Paweł II beatyfikował 27 męczenników – ofiar sowieckich służb bezpieczeństwa i nazizmu (11 biskupów, 12 księży, 2 sióstr zakonnych, 2 osób świeckich) i sługę Bożą s. Jozafatę Hordaszewską.

Reklama

Liturgii bizantyjskiej przewodniczył kard. Lubomyr Huzar, który przywitał Jana Pawła II i w imieniu swego Kościoła przebaczył oprawcom i prześladowcom grekokatolików oraz przeprosił za winy popełnione przez swych wspówyznawców. „Niektórzy synowie i córki Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego wyrządzali zło — niestety świadomie i dobrowolnie — swoim bliźnim z własnego narodu i z innych narodów. W Twojej obecności, Ojcze Święty, w imieniu UKGK pragnę za nich wszystkich prosić o przebaczenie Boga” – powiedział kardynał. Papież z kolei w kazaniu oddał hołd ziemi galicyjskiej, która była świadkiem „czasu apokalipsy” i męczeństwa swych synów. Ich przykład przypomina, że „męczeństwo jest najwyższą miarą służby Bogu i Kościołowi” – podkreślił papież.

Po liturgii powrócił do pałacu arcybiskupiego, gdzie zjadł obiad. Następnie przyjął na audiencji prezydenta Leonida Kuczmę. Przed odjazdem na lotnisko Ojciec Święty zszedł do krypty w katedrze św. Jura i modlił się przy grobowcu kard. Josyfa Slipyja i innych greckokatolickich metropolitów lwowskich.

Ok. godz. 18.15 rozpoczęło się oficjalne pożegnanie Ojca Świętego na międzynarodowym lotnisku we Lwowie. Jan Paweł II w przemówieniu końcowym trzykrotnie podziękował za przyjęcie, jakie zgotowali mu mieszkańcy kraju: „Dziękuję ci, Ukraino” – powtarzał. Pozdrowił też braci i siostry prawosławnych. Na koniec poprosił „Boga mocnego i sprawiedliwego o wszelkie błogosławieństwo dla dzieci twej ziemi, «po stokroć skrwawionej, ziemi niegdyś okrytej chwałą»”. Prezydent Leonid Kuczma ze swej strony podziękował za papieskie nauczanie i niezapomnianą lekcję historii. «Niech Bóg błogosławi Waszą Świątobliwość na długie lata» — powiedział szef państwa. Ojciec Święty odleciał do Rzymu samolotem ukraińskich linii lotniczych, który o godz. 19.56 wylądował na rzymskim lotnisku Ciampino, skąd helikopterem Papież powrócił do Watykanu.

2021-06-20 19:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeczytać, by spotkać...

„Człowiek, który zmienił świat”, „Boży człowiek”, „Papież, który pozostał człowiekiem”. Za pomocą m.in. takich słów próbowali nazwać wielkość Jana Pawła II uczestnicy promocji książki ks. Ireneusza Skubisia, wydanej w Bibliotece „Niedzieli”, pt. „Święty Jan Paweł II we wspomnieniach świadków”, zgromadzeni w sali plenarnej Konferencji Episkopatu Polski w pierwszą rocznicę kanonizacji Papieża Polaka

Promocja książki „Święty Jan Paweł II we wspomnieniach świadków” odbyła się 27 kwietnia 2015 r. – Dokładnie rok temu od kilku już minut Jan Paweł II był ogłoszony świętym – zauważył na powitanie gości Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, która była patronem tego wydarzenia. Ludzie naznaczeni światłem świętości Jana Pawła II nie musieli jednak czekać na kanonizację, by uznać wyjątkowość, a nawet prawdziwy heroizm tego Papieża. – Gratuluję ks. inf. Ireneuszowi Skubisiowi, że zdołał przygotować znakomity zbiór świadectw odnoszących się do tego świętego kapłana, ale nade wszystko wyjątkowego człowieka – dodał prezes Przeciszewski.
CZYTAJ DALEJ

Gromnica - świeca nieco zapomniana

[ TEMATY ]

święto

Ofiarowanie Pańskie

Karol Porwich/Niedziela

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej, mniej ludzi niż niegdyś przychodzi do naszych kościołów, by poświęcić świece. Do niedawna przychodziło więcej. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, były ze czcią przechowywane w każdym domu i często zapalane – wówczas, kiedy nadciągały gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchały pożary, groziła powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Były one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widziało się wszystko oczyma wiary.

Wprawdzie wilki zagrażające ludzkim sadybom zostały wytrzebione, ale na ich miejsce pojawiły się inne zagrożenia. Dziś trzeba prosić Matkę Bożą Gromniczną, by broniła przed zalewem przemocy i erotyzacji płynących z ekranów telewizyjnych i kolorowych magazynów, przed napastliwością sekt, przed obojętnością na los bliźnich, przed samotnością, przed powiększającą się falą ubóstwa, przed zachłannością, przed bezdomnością i bezrobociem, przed uleganiem nałogom pijaństwa, narkomanii, przed zamazywaniem granic między grzechem a cnotą, przed zamętem sumień.
CZYTAJ DALEJ

Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim w sprawie regulacji związków partnerskich

„Projektowana nowa regulacja określana jest mianem związku partnerskiego i dotyczyć ma po pierwsze związków, które od dawna określane są w polskiej nomenklaturze prawnej mianem konkubinatu, jako mającego cechy stałości, opartego na współżyciu stron związku kobiety i mężczyzny. Jednak, po drugie, instytucja związku partnerskiego stanowić ma jednocześnie ramy prawne dla związków dwóch osób tej samej płci” - piszą członkowie Rady Społecznej przy Arcybiskupie Poznańskim w oświadczeniu w sprawie regulacji związków partnerskich.

Według nauczania Kościoła katolickiego, małżeństwo nie jest tylko ludzką instytucją, lecz wyrazem woli Bożej i ma swój początek w akcie stworzenia człowieka. Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę - jako „męża” i „mężatkę” (tłum. Cylkow; Lepiej oddają to określenia mężczyzny i kobiety w innych językach: np. czeskim: muž i žena czy rosyjskim: mużczina i żenszczina.) - jedno ze względu na drugie (Rdz. 1,27). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”. Jedność ciał oznacza intencję prokreacji dla stworzenia rodziny, a także wspólnotę ducha i złączenie osobistych losów. W kulturze judeochrześcijańskiej komplementarność płci i płodność należą więc do samej natury instytucji małżeństwa. Dlatego małżeństwo nie jest dostępne dla osób tej samej płci. Chrystus wyniósł małżeństwo między ochrzczonymi do godności sakramentu. Zaakcentował też jeszcze bardziej oryginalny zamysł Boży, podkreślając nierozerwalność małżeństwa: „Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19,6).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję