Szanowny Pan Minister Kultury Andrzej Celiński
Po przykrych doświadczeniach związanych z ubiegłoroczną prezentacją "
Irreligii" w Brukseli oraz po skandalu wywołanym wystawieniem instalacji
Mauritio Cattellana w warszawskiej Zachęcie mieliśmy nadzieję, że
do tego rodzaju ekscesów już w Polsce nie dojdzie. Zdecydowany protest
ludzi wierzących był jasnym sygnałem ze strony społeczeństwa, jakiej
sztuki sobie ono nie życzy, ani w formie określania jej twórczością "
polską", ani tym bardziej w formie jej finansowego wsparcia. Tym
bardziej czujemy się wstrząśnięci i zaszokowani, że akty profanacji
symboli religijnych miały miejsce podczas cieszącej się na świecie
wielkim prestiżem i uznaniem imprezy, jaką jest organizowane w Polsce
Międzynarodowe Biennale Plakatu.
Nagrodzone na biennale i prezentowane obecnie w Muzeum
Plakatu w Wilanowie (Oddział Muzeum Narodowego w Warszawie) prace
ostro wkraczają w sferę ludzkiej intymności, jak również religii.
Nie do przyjęcia jest "twórczość" posługująca się m.in. wizerunkiem
Matki Bożej imitowanym przez namalowane dwie butelki Coca Coli ani
też profanowanie znaku Krzyża i osoby samego Jezusa Chrystusa, choćby
w najbardziej wzniosłych i przemyślnych formach plastycznych. Na
to zgody być nie może.
Niedobrze się stało, że impreza, która przyciąga artystów
z wielu krajów, a finansowana jest z kieszeni ubogich podatników
polskich, stała się forum, na którym dokonuje się profanacji symboli
religijnych. Jest to tym bardziej niepokojące, że biennale służy
kreowaniu i upowszechnianiu wzorców sztuki plakatu na świecie. Zaniepokojenie
budzi również fakt, że działająca przy biennale Komisja Kwalifikacyjna
po ubiegłorocznych doświadczeniach z "Irreligią" nie skorzystała
z okazji, by wyeliminować prace naruszające uczucia ludzi wierzących
i uderzające w godność człowieka.
W liście z 4 grudnia do Redaktora Naczelnego Naszego
Dziennika zapewniał Pan m.in., że Ministerstwo Kultury nie będzie
się angażować organizacyjnie i finansowo w żadne przedsięwzięcia,
które "mogą ranić uczucia wierzących".
W związku z zaistniałą sytuacją zwracamy się do Pana
jako Ministra Kultury, który sprawuje nadzór i opiekę nad Muzeum
Plakatu, o szybką interwencję. Jako katolicy i podatnicy nie godzimy
się, by twory szargające świętość, niezależnie od tego, jakie jury
je nagrodziło, mogły dłużej być wystawiane w muzeum. Żądamy natychmiastowego
ich usunięcia z ekspozycji i wyciągnięcia konsekwencji służbowych
wobec osób organizujących imprezę. Artyści nadsyłający prace na konkurs
międzynarodowy muszą się liczyć z kulturą, tradycją i wiarą ludzi
kraju, który go organizuje. Jest to niejako elementarny obowiązek
gościa. Zadaniem organizatorów jest dopilnowanie, by tak się właśnie
stało.
Ks. prof. Czesław Bartnik, teolog; prof. Ryszard Bender,
historyk; Szymon Cieślar, dyrektor Fundacji "Nasza Przyszłość"; Robert
Huk, fotografik; prof. Piotr Jaroszyński, filozof; dr Stanisław Krajski,
filozof, publicysta; o. Piotr Lenart, redaktor naczelny Rycerza Niepokalanej;
Aleksander Markowski, malarz; Stanisław Markowski, artysta, fotografik;
o. Stanisław Piętka, prezes narodowy Stowarzyszenia "Rycerstwo Niepokalanej"
w Polsce; Jerzy Skrodzki, dziennikarz; Wojciech Skrodzki, krytyk
sztuki; ks. dr Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny Niedzieli; Ewa
Sołowiej, redaktor naczelny Naszego Dziennika; dr hab. Eugeniusz
Wiśniowski, historyk; ks. Janusz Wolski, dyrektor Katolickiego Radia "
Podlasie".
Protesty można kierować pod adresami: Andrzej Celiński, Ministerstwo Kultury, ul. Krakowskie Przedmieście 15/17, 00-071 Warszawa; Ferdynand B. Ruszczyc, Muzeum Narodowe, Al. Jerozolimskie 3, 00-495 Warszawa; Magdalena Kurpik, Muzeum Plakatu, ul. Wiertnicza 1, 02-958 Warszawa Wilanów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu