Reklama

Pielgrzymki w kulturze religijnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukazał się kolejny numer zasłużonego dla badań religijności periodyku Peregrinus Cracoviensis, poświęconego pielgrzymkom jako elementowi kultury religijnej. Można przypomnieć, że to już 12. zeszyt, a właściwie poważna księga rozpraw, wydawanych przez Uniwersytet Jagielloński, a dokładnie przez Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej. To dzięki profesorom i pracownikom tego Instytutu, a głównie za sprawą redakcji prof. Antoniego Jackowskiego oraz Izabeli Sołjan, ukazują się studia i artykuły na temat polskich i światowych sanktuariów, pielgrzymek do nich, sytuacji Kościołów w historii, działalności zgromadzeń zakonnych itp.
W omawianym zeszycie znalazły się m.in. teksty o pielgrzymowaniu do Ziemi Świętej w XIV wieku, pielgrzymkach króla Kazimierza Jagiellończyka na Jasną Górę, pielgrzymkach do Szczyrzyca, Sianowa, do miejsc kultu św. Jana Sarkandra, a także o synagogach żydowskich, Kościele greckokatolickim w Polsce po II wojnie światowej, o działalności Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej na Wileńszczyźnie w latach 1945-91. Wśród licznych innych artykułów poświęconych pielgrzymkom w Europie, Azji i Ameryce Południowej chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy tekst Kazimiery Jakackiej-Mikulskiej na temat: Pielgrzymki w literaturze przełomu XIX i XX wieku. Emil Zola, Joris Karl Huysmans i Władysław Reymont.
Jak słusznie podkreśliła autorka, pielgrzymki do cudownych miejsc są bardzo dobrym tematem literackim, o czym świadczy ogromna liczba wydawanych książek i publikacji, a także i fakt, że po tematy pielgrzymkowe sięgają od czasu do czasu bardzo znani pisarze. Przykładem może być sanktuarium maryjne w Lourdes, które sprowokowało dwóch znanych francuskich pisarzy do literackiej wypowiedzi na temat pielgrzymek, cudów i uzdrowień. Pierwszy z pisarzy - Emil Zola, zdeklarowany naturalista i zwolennik scjentyzmu, napisał w 1894 r. powieść pt. Lourdes. Drugi - Joris Karl Huysmans, nawrócony na katolicyzm, najpierw skomentował Lourdes Zoli w swojej Katedrze z 1898 r., następnie w 1906 r. napisał Les foules de Lourdes ("Tłumy w Lourdes"), pełną, literacką wypowiedź na temat tego szczególnego miejsca maryjnego kultu.
Podczas gdy Emil Zola w swojej książce starał się wykpić cudowne uzdrowienia, to Joris Karl Huysmans przeciwnie: sławił Lourdes. Przypomnijmy, że bohater E. Zoli, młody ks. Piotr Froment, utraciwszy wiarę, jedzie do Lourdes szukać lekarstwa na duchowe cierpienie. Oczekuje tam wstrząsu, przemiany duchowej, a także uzdrowienia swojej towarzyszki podróży Marii Guersaint, unieruchomionej od wielu lat na wózku. Ks. Piotr zobaczy cud jej uzdrowienia, ale E. Zola postara się, aby to wytłumaczyć w sposób naturalny. Jeden z lekarzy potwierdza, że powodem uzdrowienia było nagłe wzburzenie i silne emocje, które wyrwały chorą ze stanu urojonej choroby pielęgnowanej w sobie od lat.
Trafnie podkreśla autorka, że Lourdes Zoli jest powieścią o miejscu "rzekomo świętym", którego świętość budują ludzkie wyobrażenia, pragnienie cudu, uzdrowienia i naiwna wiara. Odpowiedź na pytanie, skąd się biorą cudowne uzdrowienia w Lourdes, Zola odnajduje w "uzdrawiającym tchnieniu tłumów", w ekstazie i podnieceniu rozegzaltowanych pielgrzymów biorących udział w procesjach, śpiewających podniosłe pieśni, wykrzykujących " aż do halucynacji" te same słowa modlitwy. Zola, który sam był pod wrażeniem siły emanującej z wielotysięcznych grup pielgrzymów w czasie religijnych nabożeństw, wierzył w nieograniczone i nie poznane jeszcze przez naukę możliwości tłumu. Choć E. Zola dostrzega również działalność wolontariuszy, pielęgniarzy, tragarzy, którzy przyjeżdżają do Lourdes, by wykonywać najcięższą pracę w szpitalach, to jednak nie potrafi wyjść poza naturalizm, czyli wiarę jedynie w ludzki rozum. Jak pisze autorka, Zola stworzył w swej powieści czarno-biały świat wartości, stawiając po jednej stronie naiwną wiarę, zabobon, litość, nieszczęście, złudzenie symbolizowane przez Marię Guersaint, po przeciwnej stronie zaś rozum, naukę, umiłowanie prawdy, których rzecznikiem staje się ostatecznie ks. Piotr. Fałszywość i anachroniczność takiego podziału musi każdego razić.]
Natomiast Huysmans pisze Les foules de Lourdes z pozycji człowieka wierzącego. Twórca mówi wprost o swoich osobistych odczuciach i refleksjach, wyraża bezpośrednio własne spostrzeżenia, myśli i sądy. Jest to częściowo dziennik, zapis wrażeń, duchowych przeżyć, a nawet własnych modlitw. Nie ma wątpliwości, że Huysmans - podobnie jak Zola - był pod ogromnym wrażeniem niespotykanej liczby chorych przybywających do Lourdes, jednak nieporównanie bardziej niż uzdrowienia i choroby zajmuje Huysmansa próba dotarcia do tajemnicy Lourdes, roli, jaką przyszło mu pełnić wobec mieszkańców miasta i pielgrzymów. Inaczej niż Zola, który przyjechał do Lourdes jako obserwator, pisarz-naukowiec, zbierający materiał do pracy, Huysmans sam był uczestnikiem pielgrzymki: jednoosobowej, intymnej i bardzo indywidualnej, którą opisuje w Les foules de Lourdes. Jako główny bohater powieści modli się w Grocie, uczestniczy w procesji ze świecami i Najświętszym Sakramentem, przystępuje do spowiedzi...
Można by dopisać do tego tekstu, że także i dzisiaj nie brak w sanktuariach maryjnych naśladowców Zoli i Huysmansa, tych pierwszych, którzy widzą te miejsca poprzez tłum łatwowiernych nieszczęśników, pragnących otrzymać łaskę uzdrowienia fizycznego bądź duchowego, i tych drugich - widzących takie miejsca w planie Bożym, stawiających sobie pytanie, dlaczego Matka Boża ukazuje się tak często w naszych czasach.
"Peregrinus Cracoviensis. Pielgrzymki jako element kultury religijnej", Zeszyt 12, 2001, red. A. Jackowski, I. Sołjan, Uniwersytet Jagielloński, Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej, ul. Grodzka 64, 31-044 Kraków, tel. (0-12) 429-28-32.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fundusz sprawiedliwości: wobec pani Urszuli nie zostanie zastosowane zabezpieczenie majątkowe

2024-07-23 07:55

[ TEMATY ]

Fundusz Sprawiedliwości

Adobe Stock

Wobec przetrzymywanej w areszcie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, pani Urszuli, nie zostanie zastosowane zabezpieczenie majątkowe. Taką decyzję wydał Sąd Okręgowy w Warszawie, który rozpatrzył zażalenie na postanowienie o tym zabezpieczeniu, wystosowane przez pełnomocnika aresztowanej.

Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że wobec pani Urszuli – jednej z urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości aresztowanych w związku z rzekomymi nieprawidłowościami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości – nie zostanie zastosowane zabezpieczenie majątkowe. O sprawie poinformował na portalu X pełnomocnik kobiety, mec. Łukasz Kowalczyk.

CZYTAJ DALEJ

Bractwo Pokutne Świętej Marii Magdaleny - ponad trzywiekowa tradycja

2024-07-17 00:03

Niedziela małopolska 29/2024, str. V

[ TEMATY ]

archidiecezja krakowska

Archiwum parafii w Zalasiu

Ubrani w pokutne stroje uczestniczą w procesjach

Ubrani w pokutne stroje uczestniczą w procesjach

W postaci św. Marii Magdaleny porusza mnie wielkość nawrócenia – przyznaje Wojciech Kucharski.

Bractwo Pokutne Świętej Marii Magdaleny zostało założone w 1710 r. przez ówczesnego proboszcza parafii św. Marii Magdaleny i św. Andrzeja w Zalasiu, ks. Piotra Pawła Gawlikowskiego. W dokumentach brackich można znaleźć wiele nazwisk wielkich rodów, np. Sicińskich, Lubomirskich, Potockich. Kapłan napisał statut konfraterni, który zatwierdził bullą papież Klemens XI. W opublikowanym dokumencie dla braci znalazł się zbiór litanii, koronek, stacji, godzinek i pieśni ku czci ich patronki.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: ratusz zamierza ukarać kluby za niepoprawne politycznie zachowanie kibiców

2024-07-23 09:45

[ TEMATY ]

sport

PAP/Leszek Szymański

Kibice warszawskich drużyn w miniony weekend wyrazili swoje poglądy polityczne w ważnych kwestiach. W piątek sympatycy Polonii Warszawa podczas meczu ze Zniczem Pruszków wywiesili na stadionie transparent z napisem „strefa wolna od LGBT”. Kibice Legii w sobotę podczas meczu z Zagłębiem Lubin zaprezentowali oprawę dotyczącą polityki migracyjnej. Warszawski ratusz zamierza ukarać obydwa kluby za niepoprawne politycznie zachowanie kibiców.

Na oprawie kibiców Legii widać było trzy osoby. Mężczyznę z kijem bejsbolowym, mężczyznę z młotkiem, a także kobietę noszącą krzyż na szyi, a w rękach trzymającą świński łeb na talerzu. Pod spodem zawarto wymowny napis: „Refugees welcome”, czyli w tłumaczeniu „uchodźcy mile widziani”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję